briserlecoeur napisał(a):Miłość czasami boli... ale pamiętaj : lepiej przecierpieć pół roku, że ktoś Cię nie kocha... a potem wziąć się w garść i zacząć nowe życie niż przez kolejne 40 lat być poniżana, tłamszona i emocjonalnie wypalona... zestaw sobie pól roku i 80 razy tyle... JEST RÓŻNICA !
a zdajesz sobie sprawę z tego, ze on przy dziecku będzie Cie tak traktował ! JAKI ON DA PRZYKŁAD SYNOWI??? Ze kobiety się tak traktuje ? Chcesz wychować tak własne dziecko? żeby za 20 lat jakaś dziewczyna musiała tak Cierpieć jak Ty??
POMYŚL TYMI KATEGORIAMI !
obacz nie jesteście jeszcze małżeństwem ! To genialne w Twojej sytuacji, żadnych rozwodów i podziałów majątków.
Nastrasz go wyprowadzką !!
Jak zobaczysz, ze to oleje...i nie zmieni sie to ODEJDŹ . Daj sobie i dziecku szanse na szczęście.
Wyprowadzka na nikla czy kilkanaście dni to nie koniec świata- to sygnał, ze coś nie gra. A On MUSI taki sygnał dostać.
Nie możesz się nad sobą użalać a wziąć w garść Kochana masz dzidziusia Masz dla kogo żyć
Proszę Cię, wyprowadź się na KILKA dni. I poczekaj jak on zareaguje.
Zidentyfikowani użytkownicy: babeczkazpolski, Bing [Bot], Google [Bot]