Zachowanie faceta

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 09:30

hej, Szukam obiektywnej odpowiedzi od dziewczyn, które maja jakies pojęcie na temat facetów. Mam chłopaka jestesmy juz dosc dlugo ze sobą. Czy mam prawo robic mu wyrzuty czy miec do niego pretensje o rzeczy ktorych dla mnie nie robi ale bez problemu zrobiłby dla innych znajomych? Przykladowo wieczorem chce z nim porozmawiac, posmiac sie,ogolnie miło spedzic wieczor a on mi mowi ze musi isc spac bo jest zmeczony i idzie do pracy, ale gdy w tygodniu przyszli znajomi do nas i tez na drugi dzien mial isc do pracy to jakos mu nie przeszkadzał fakt ze jest pozno, a znajomi dalej siedza. Gdy mu przypomnialam o tej sytuacji zaczal mi mówić że mu wypominam... nie wiem czy ja poprostu nie przesadzam? Takie bzdurne sytuacje sprawiaja mi przykrosc, chociaz on mowize dramatyzuje i tyle. Co sądzicie? Ostatnio również była sytuacja ze prosilam go zebysmy odwiedzili moich rodziców, zgodził się, po czym przed wyjsciem powiedzial ze jest zmeczony i mu sie nie chce. Powiedzialam sobie wtedy ze nie bede się go czepiac, bo faktycznie ostatnio duzo pracuje i to byl jeden z niewielu dni w ktorychmogl odpoczac wiec poszlam sama nie robiac mu wyrzutów. Gdy bylam juz prawie spowrotem zadzwonil do mnie zjakasbzdura zeby dowiedziec się gdzie jestem i za ile bede, poczym gdy weszlam do domu siedzial z kumplami i jeden wielki rozp*****el (jakies piwo, glosna muzyka) a przeciez był "taki zmeczony"??, ale przy kumplach widocznie odpoczal czy co? I znowu mi sie zrobilo przykro ze przy kolegach potrafi byc normalny a przy mnie to wiecznie zmeczony, mało sie usmiecha, jak mamy dzien wolny dlasiebie to tylko by mogl spac, no chyba ze kumple wpadna - wtedy jest wypoczety i wesoły. Rozmawialam z nim wiele razy na spokojnie ze chcialabym zeby bardziej okazywal mi uczucia i powiedzial ze sie postara. Nic wiecej. Jakos niewiele sie zmienilo, nic nie pokazuje. Może juz mu nie zalezy? Może ma mnie dosc?Niewiem co mam sadzic o tym, probuje z nim pogadac to sie wypiera wszystkiego i ze niepotrzebnie tak mysle, ale on wcale mi niepomaga zmienic tych mysli, bo zachowuje sie tak jak wyzej opisalam co powoduje moje negatywne mysli i bardziej jest mi przykro bo zła nie potrafie na niego byc. przepraszam za ta nieskladnieale jestem w totalnej rozsypce... Proszę dziewczyny pomocy..
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Kinga88 » 30 mar 2015, o 10:04

To nie jest normalne że przy Tobie jest zmęczony i śpiący a jak zjawią się koledzy to jest już wszystko dobrze. Owszem można mieć ciężki dzień bo praca, bo coś tam ale skoro jesteście razem to zobowiązuje to do czegoś... a wytłumaczenie ze mu się nie chce ...najgorsze z możliwych
ja jak słyszę odpowiedz nie chce mi się to odpowiadam " to niech Ci się zachce " bo mi na tym zależy czy Tobie też nie powinno zależeć..? zresztą wiesz że chce dla nas dobrze ...zawsze skutkuje, zresztą działa to w dwie strony
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 10:51

Nie chce zmuszac go do niczego na siłe. Jestem zdania "nie to nie,poradze sobie bez Ciebie, tez bedzie fajnie". Ale przykro zrobilo mi się gdy wrocilam i zobaczylam tych kumplii to zamieszanie w domu. Tak jakby to ze jest zmeczony bylo głupia wymowka zeby nie isc. Moi rodzice bardzo go lubią i im tez było przykro ze nie przyszedł. Po powrocie do domu porozmawialam z nim i powiedzial ze na wielkanocnym sniadaniu przeprosi moich rodzicow i wyjasni dlaczego nie przychodzil ze mna i tak dalej ( bo juz bylo duzo sytuacji ze dzwoniac do mamy informalam ze przyjdzieMY, a nie PRZYJDE SAMA) po czym w drzwiach zdziwieni witali tylko mnie. Zaskoczyl mnie tym pozytywnie, zobaczymy czy nie zapomni... zastanawiam się czy za bardzo mi na nim nie zalezy i dlatego to tak przezywam.Chcialabym troche odpuscic zeby on zaczal sam z siebie sie starac i okazywac mi uczucia, a nie dopiero wtedy kiedy zrobi cos nie tak i chce z nim porozmawiac..
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Kinga88 » 30 mar 2015, o 10:55

Wiesz ale to nie jest zmuszanie, to są sytuacje które dla Ciebie sa naprawdę ważne, tak jak spotkanie z rodzicami...
ale przyznać muszę, ze jego deklaracja z przeprosinami jest na jego duży +
także poczekaj na rozwój sytuacji
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 11:06

On ma taka mała blokade ze spedzaniem czasu czy to z moimi czy jego rodzicami. Sam mi to przyznał i probuje to zrozumiec, dlatego tez nie chce ciagnac go na siłe. Porozmawialam z nim o tym i powiedział, że moze z czasem sie to zmieni, ale mimo wszystko lubi moich rodziców i tak dalej. Wiesz co, martwie się tylko ze "zapomni" o tych swoich wyjasnieniach i znowu sie na nim zawiode. Jednak trzymam kciuki, zobaczymy.
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 11:12

To jest chyba moj problem, żezawsze staram sie wytłumaczyc jego zachowanie, zamiast oczekiwać jego poswiecen...
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Kinga88 » 30 mar 2015, o 11:20

oj znam to znam
jedno jest pewne w związku dwie osoby muszą się starać jeśli nie robią to dwie osoby to zrozumiałe jest że osoba której w danym momencie bardziej zależy zwróci uwagę ... i dobrze bo albo obojgu wam zależy albo coś nie tak
nie usprawiedliwiaj go, ma swój rozum powinien wiedzieć które sprawy sprawiają Ci przykrość i pozwól mu to naprawić
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Zachowanie faceta

Postprzez BlackWolf » 30 mar 2015, o 12:19

Witaj LaBonnet.
Czytając Twój problem również jestem tego samego zdania co Kinga.
Nie jest normalne, że przy Tobie jest wiecznie zmęczony, mało uśmiecha się a przy innych tryska radością i energią. Więc nie dziwię się, że czujesz się przez jego zachowanie źle. Myślę, że każdej będącej na Twoim miejscu byłoby przykro.
Martwi mnie to, że rozmowy nie przynoszą skutków, bo Twój facet bagatelizuje ważną dla Ciebie sprawę i to jak się przez niego czujesz.
Zbywanie problemu nie wróży nic dobrego, bo w końcu nazbiera się i poodkłada w człowieku emocji i wybuchnie flustracja.
Mam nadzieję, że u was tak nie będzie a Twój partner w końcu otworzy oczy i zacznie Cię wysłuchiwać.
Podobnie jak sytuacja z rodzicami. Nie chce odwiedzać swoich -może ma ku temu jakieś powody? Jednak Twoich powinien skoro dla Ciebie jest to bardzo ważne.
W każdym razie póki co obiecał Ci coś i mam nadzieję, że tej obietnicy dotrzyma.

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52

Re: Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 12:43

Więc proszę dziewczyny doradźcie jak mam sie zachowywac wobec niego? Mam udawac, że wszystko jest ok? Czy mam byc na niego obrazona albo obojetna? Chce dać mu pole do popisu, zeby zaczal mnie doceniac. Jakim zachowaniem zachowam dystans ?
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Kinga88 » 30 mar 2015, o 12:56

ja radzę rozmawiać do tego momentu aż poczujesz ulgę, bo wydaje mi się że jesteś rozdarta emocjonalnie..
zanim zaczniesz rozmowę pomyśl dokładnie co Ci nie pasuje w nim abyś miała argumenty, powiedź mu ze czekasz na te zmiany, powiedź co czujesz ..bo on może myśli ze u was wszystko jest fajnie i pięknie.....
ja zawsze rozmawiam już czasem mam dość tych rozmów ale widzę ze przynoszą efekty..
ja zawsze zaczynam rozmowę w ten sposób: X jak myślisz czy u nas wszystko w porządku ? ..
ja bym nie obrażała się, nie trzymała dystansu, bo takim zachowaniem Ty zranisz tylko siebie, i tak nie wytrzymasz długo ( tak mi się wydaje , mimo ze Cię nie znam ) a on może tego dystansu nawet nie zauważyć , albo tej ciszy..skoro jest zapracowany, albo zmęczony
oby szybko się wyjaśniło między Wami, tego życzę i dużo miłości
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Czarna » 30 mar 2015, o 14:06

LaBonnet napisał(a):Przykladowo wieczorem chce z nim porozmawiac, posmiac sie,ogolnie miło spedzic wieczor a on mi mowi ze musi isc spac bo jest zmeczony i idzie do pracy, ale gdy w tygodniu przyszli znajomi do nas i tez na drugi dzien mial isc do pracy to jakos mu nie przeszkadzał fakt ze jest pozno, a znajomi dalej siedza.

Miał ich wyprosić mówiąc, że jutro idzie do pracy? Moim zdaniem zachował się dobrze, towarzysko. Dobre relacje ze znajomymi są bardzo ważne.

LaBonnet napisał(a):Ostatnio również była sytuacja ze prosilam go zebysmy odwiedzili moich rodziców, zgodził się, po czym przed wyjsciem powiedzial ze jest zmeczony i mu sie nie chce. Powiedzialam sobie wtedy ze nie bede się go czepiac, bo faktycznie ostatnio duzo pracuje i to byl jeden z niewielu dni w ktorychmogl odpoczac wiec poszlam sama nie robiac mu wyrzutów. Gdy bylam juz prawie spowrotem zadzwonil do mnie zjakasbzdura zeby dowiedziec się gdzie jestem i za ile bede, poczym gdy weszlam do domu siedzial z kumplami i jeden wielki rozp*****el (jakies piwo, glosna muzyka) a przeciez był "taki zmeczony"??, ale przy kumplach widocznie odpoczal czy co?

Tutaj już przegiął. Jedyne co go może w niewielkim stopniu usprawiedliwiać to fakt, że znajomi wpadli bez zapowiedzi, więc też nie chciał ich wyprosić, jak w poprzednim przypadku. Ale w to akurat wątpię. Więc o ile przy tamtym stwierdzam, że przesadzasz, tak przy tym uważam, że zjebka mu się od Ciebie należała.

Co do tych przeprosin, to jeśli obawiasz się, że może zapomnieć, to ja bym mu przed wyjściem o nich tak na luzie przypomniała, w stylu: "Pamiętasz, że coś dziś miałeś moim rodzicom powiedzie?" Bo wiesz, jeśli faktycznie zapomni, a Ty mu o tym wspomnisz po fakcie, to jak to facet zbagatelizuje problem.

I see a red door and I want it painted black
No colours anymore, I want them to turn black
Avatar użytkownika
Czarna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 518
Dołączył(a): 12 lis 2014, o 00:17

Re: Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 15:15

Czarna sluchaj z tymi kumplami to chodzi mi o to, że dla nich jest sie w stanie poswiecic, nie wypraszac ich i spedzic z nimi czas do poznego wieczora co skutkuje pozniej niewyspaniem itd. ale mi chodzi o to ze juz dla mnie nie jest w stanie tego zrobic, bo gdy próbuje z nim wieczorem porozmawiac to on mi mowi ze musi isc spac bo rano do pracy. O to mi głównie chodzi. I wcale nie jest tak że co wieczór mu truje ze chce pogadac, tylko ostatnio byli znajomi i było ok, kilka dni pozniej to ja chcialam zeby poswiecil mi wieczór i dla niego to problem. A co do tego powrotu do domu fakt wkurzylam sie na niego i on zaraz przyszedl i powiedzial mi ze nie mam prawa byc na niego zła bo sama powiedzialam ze "jak nie chcesz to nie" (chodzi o to ze nie chcial isc ze mną do rodziców). Ja juz nie mam sił ciagle kombinowac jakby tu sie dogadac i omijac takie akcje... chce zeby było dobrze a wychodzi jak zwykle :/

Dziękuje, dobry pomysł z tym przypomnieniem ! :)

Ostatnio edytowano 30 mar 2015, o 19:46 przez Hadassa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: łaczenie postów
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Czarna » 30 mar 2015, o 15:29

Ile jesteście ze sobą i jak długo razem mieszkacie?

I see a red door and I want it painted black
No colours anymore, I want them to turn black
Avatar użytkownika
Czarna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 518
Dołączył(a): 12 lis 2014, o 00:17

Re: Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 15:40

Jestesmy ze soba 2,5 roku, jego rodzice maja duzy dom i takmniejwiecej od roku "pomieszkiwalam"u niego a od lutego wynajmujemy swoje mieszkanie.
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Czarna » 30 mar 2015, o 15:50

Sądziłam, że dłużej, skoro z taką łatwością przychodzi mu "przekładanie" rozmów z Tobą z powodu zmęczenia. Czy jasno wyrażasz swoje niezadowolenie z tego powodu czy raczej nazajutrz nie dajesz tego po sobie poznać?

I see a red door and I want it painted black
No colours anymore, I want them to turn black
Avatar użytkownika
Czarna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 518
Dołączył(a): 12 lis 2014, o 00:17

Re: Zachowanie faceta

Postprzez LaBonnet » 30 mar 2015, o 16:21

Raczej "zapominam" o tym i na drugi dzień jest normalnie jakby nie było sprawy
LaBonnet
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 mar 2015, o 09:24

Re: Zachowanie faceta

Postprzez Czarna » 31 mar 2015, o 12:23

Moim zdaniem powinnaś ostentacyjnie dać mu do zrozumienia, że takie zachowanie Ci się nie podoba. Bo wiesz, jeśli przechodzisz nad tym do porządku dziennego, to skąd facet ma wiedzieć, że Tobie to nie odpowiada? Oni nie są przecież domyślni ;)

I see a red door and I want it painted black
No colours anymore, I want them to turn black
Avatar użytkownika
Czarna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 518
Dołączył(a): 12 lis 2014, o 00:17
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]