Zdrada - prostytutki

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Zdrada - prostytutki

Postprzez Szczera98 » 9 maja 2019, o 22:35

Cześć, założyłam tu konto, żeby się wyżalić. Mam nadzieję, że poratujecie dobrą radą. ;)

Niedawno dowiedziałam się o zdradzie mojego chłopaka, a raczej zdradach.. Otóż sytuacja ma się następująco.
Od jakiegoś czasu widziałam w jego telefonie podejrzane numery, zaczął trzymać telefon przy sobie i kasował sms-y, choć wcześniej tego nie robił. Zapaliła mi się czerwona lampka i korzystając z okazji, że miał tego wieczoru mocny sen, zerknęłam w jego telefon - wiem, wiem nie powinnam, ale nie o to się rozchodzi. Sprawdziłam dwa numery z jego połączeń w googlach, których nie zdążył skasować. W sumie cudów się nie spodziewałam po takim śledztwie, ale jednak coś znalazłam.. Okazało się, że są to numery pań hmm.. lekkich obyczajów, żeby nie wyrażać się wulgarnie. ;) Widniały na jednej ze stron z takimi ogłoszeniami. No i trafiłam jeszcze na pewne forum (nie wymienię nazwy, żeby nie robić reklamy, choć chyba takich forum wiele nie ma), na których panowie wyrażają opinie na temat takich właśnie pań. Założyłam konto, żeby mieć dostęp i weszłam, przeniosło mnie bezpośrednio na wątek jednej z prostytutek, których numer znalazłam. Wśród użytkowników zobaczyłam nick, jakim zazwyczaj posługuje się mój chłopak. Zamurowało mnie, gdy to przeczytałam. Rozpoznałam jego pismo - może wydawać się to dziwne, jednak posługuje się on specyficznymi emotikonkami i błędami ortograficznymi, dlatego też nie było trudno. Nie będę cytować, co on tam pisał, jednak jak reszta użytkowników - opisywał seks z tą "kobietą". Pozycje, lokum, grę wstępną, a nawet to, że dawała się całować, przytulać i jak się z nią czuł. Wystawiał jej oceny.. Po dokładniejszej analizie okazało się, że nie była to jedna prostytutka, a było ich kilka. Było to strasznie bolesne i obrzydliwe, komplementował te wszystkie kobiety,pisał, że jeszcze wróci. Dla mnie sam fakt korzystania z takich usług jest okropny, a to, że jeszcze mężczyźni dzielą się między sobą doświadczeniami, to chore.
Powiedziałam mu o tym, na początku sprzedał mi dobrą bajere, a potem przyznał się, obiecał poprawę. Nie przyznał się, jaki jest powód tego wszystkiego. Nie jest to kwestia ilości seksu, być może jakości, choć nieraz pytałam,czy chciałby coś poprawić zmienić i nic. Widzę, że się stara być "lepszy", jednak nie mogę o tym zapomnieć. Czasem wracam na to forum, żeby jeszcze raz przeczytać te opinie i się dołuje, sama nie wiem dlaczego to robię. Samoocena mi mocno spadła, ale nadal go kocham, jesteśmy razem dwa lata.
Nie wiem, czy nie jest to zwykła walka z wiatrakami. Czy warto w tym tkwić? Warto zaufać? Co wy o tym myślicie?
W razie wątpliwości chętnie odpowiem na pytania. :)
Szczera98
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 9 maja 2019, o 21:59

Re: Zdrada - prostytutki

Postprzez błękitnooka » 9 maja 2019, o 23:42

Dla mnie to jest niewyobrażalne, pękło by mi serce, każda z nas jest inna, ma swoje przekonania itd ale czytając ten post nasuwa mi się tylko jedno- szanuj się kobieto, stać Cię na kogoś kto będzie Cię na rękach nosił i nie oderwie od Ciebie oka ani rąk. Szczerze ja bym się spakowała i wyszła ale najpierw dostałby wpierdol.
błękitnooka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 5
Dołączył(a): 6 maja 2019, o 20:14

Re: Zdrada - prostytutki

Postprzez BlackWolf » 19 maja 2019, o 16:15

Nie jesteście małżeństwem, że nie możecie rozstać się z dnia na dzień bez konsekwencji.
Chcesz żyć z facetem, który sypia z prostytutkami?
Z kimś, kto perfidnie Cię okłamywał?
Naprawdę wierzysz w jego cudowną zmianę? Bo dla mnie ktoś taki nigdy nie zmieni swoich upodobań choćby nie wiadomo jak przekonywał.
Radziłabym Ci się grubo zastanowić czy chcesz zmarnować sobie resztę swojego życia dla kogoś, kto nie jest nawet wart Twojego czasu.
A przede wszystkim przestań czytać komentarze i wchodzić na tamte stronki. Nie potrzebne Ci to. Niepotrzebnie tylko dobijasz się.
Jesteś bardziej wartościową kobietą niż one wszystkie razem wzięte.
Po co Ci facet, który tego nie docenia i woli bzykać prostytutki....?

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52

Re: Zdrada - prostytutki

Postprzez Dasza » 19 maja 2019, o 22:03

Kochana bardzo ci wspolczuje... wiem.jakie bolesne to jest. Bylam w podobnej sytuacji i ktoregos dnia umowilam sie z przyjaciolka w naszym domu podczas gdy on byl w pracy i po prostu pomogla mi wszystko spakowac i przeniesc do niej... po tygodniu znalazlam mieszkanie z wspollokatorami. Bolalo jak diabli... zbieralam sie do tego dlugo ale po wielkiej klotni podjelam ostateczna decyzje ktora uwazam teraz za najlepsza jaka moglam wybrac! Uwazam ze tkwienie dalej w takim zwiazku to pozwolenie na dalsza zdrade... trzymaj sie i daj znac co u Ciebie!
Dasza
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 19 maja 2019, o 21:26
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]

cron