BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witajcie drogie Panie

Zacznę może od nakreślenia problemu, który mam
Mianowicie moja partnerka z którą jestem już od 4 lat i wspólnie mieszkamy, nie potrafi pogodzić się z moimi zainteresowaniami, hobby. Wydaje mi się to co najmniej dziwne, ponieważ kochamy się bardzo i nie ograniczamy się w żaden sposób w rozwijaniu swoich pasji itp. Jednak wielokrotnie zwraca mi uwagę, wraca do tego tematu, komentuje itp.
Kocham ją bardzo ale nie potrafię zrozumieć dlaczego ma z tym jakikolwiek problem
Teraz powiem wam czym się interesuje w wolnej chwili ( tak szczerze to mam dwie ogromne pasje zupełnie różniące się od siebie, diametralnie to zbyt słabe określenie )
Na pierwszym miejscu są sztuki walki i Muay Thai które kocham od lat.
Natomiast na drugim miejscu plasuje się MODA DAMSKA i właśnie o to chodzi...
Moja kobieta "stara się" zrozumieć moje hobby ale jak mówi : "nie jest to takie proste"
Hmmm jak myślicie drogie Panie ? Czy jeżeli facet interesuję się co nowego w modzie ? Jaki trencz będzie pasował do skórzanych botków ze złotymi ćwiekami ? To coś z nim jest nie tak ? Przecież się nie przebieram ( to już mogłaby być lekka przesada ) Po prostu lubię wiedzieć co jest modne itp. Sam trochę rysuję w wolnej chwili, i kiedyś sporo "projektowałem" a bardziej szkicowałem projekty nietypowych połączeń elegancji z luźnymi ubraniami ( np dresowymi ) Obecnie udzielam się na forach, na fb, czasami doradzam kobietom w co się ubrać, co wartko kupić, czasami bywam zbyt surowy ale zawsze szczerze subiektywnie wypowiadam się na temat stroju, makijażu, butów itp .

Czy Waszym zdaniem moje drogie Panie powinienem zaprzestać rozwijania swoich zainteresowań dla dobra naszego związku ? Czy jednak starać się przekonać moją Kochaną, że to nie powód do złości i zamartwiania się>?

Proszę powiedzcie co o tym myślicie?

Zielony

No tak szczerze mowiac to jest troche dziwne to Twoje zainteresowanie Wiec daj jej czas zeby sie do tego przyzwyczaila

A czy przypadkiem nie "pouczasz" Jej czasem? Nie dajesz rad, których Ona nie chce? Może Ona czuje się z tym źle, bo lepiej się od Niej orientujesz w tych sprawach, a to przecież Ona jest kobietą?

Mnie np drażni jak mi mąż wytyka, że mi coś nie pasuje do czegoś. Ale on się nie zna, więc puszczam mimo uszu. Ale gdyby sie znał i przypadkiem miał rację, to kipiałabym złością!

zainteresowania hobbi to niewidze nic złego . tylko moze faktycznie jesli udzielasz rad wzgledem mody to zadna kobieta nie lubi jak jej ktos nazuca

No coś w tym jest, ja uważam się za totalne bezguście w kwestiach mody ale jakby mój chłop był w te klocki lepszy ode mnie to bym była wkurzona. Ale uważam również, że jest to wspaniałe hobby. W końcu najwięksi projektanci i guru w kwestiach mody to faceci. Więc chyba musisz sobie z narzeczoną porozmawiać i wyjaśnić sporne kwestie. Może zrozumie i zaakceptuje.

A mi by to nie przeszkadzało. Nie powinno się rezygnować z hobby, które przecież nie jest jakimś odłamem na marginesie. Mężczyzna interesuje się kobiecą modą ale nie traci swojej męskości, bo lubi też muay thai. Akurat ostry sport i sztuki walki też lubię i gdyby mój połówek interesował się do tego modą -to ok. Dlaczego miałby przestać robić coś co lubi? Bo by mi to przeszkadzało? Ale co? Moda? To tak jakby komuś zabronić grania na gitarze.
Nie widzę nic złego ani w jednym ani w drugim Twoim hobby.
Może nie jest przeciwna akurat temu Twojemu zainteresowaniu modą tylko drażnią ją wypytujące w kółko kobiety, które piszą do Ciebie?

Dziękuje Wam za takie zainteresowanie, przyznam się szczerze, że zdarza mi się czasem coś mojej Kochanej doradzić. Miała kiedyś miejsce taka sytuacja : Umówiliśmy się do teatru ze znajomymi, moja Kochana bardzo uparła się na czarną skromną midi jednak ja doradzałem jej sukienkę (prezent który kupiłem dzień wcześniej ) w kolorze amarantowym ( lubi ten kolor ) w większości odcieni czerwieni czuje się dobrze:) Powstała niewielka awantura z tego powodu, jednak gdy założyła ją na siebie wyglądała cudownie, wszystko współgrało idealnie z całą resztą ( nie tylko mi się podobała ) Jak się okazało wszyscy byli zachwyceni i ciągle ją komplementowali, była zdecydowanie atrakcją wieczoru:) Po powrocie przeprosiła mnie, że się chyba myliła itp. Oczywiście ja się nie gniewałem Dodam , iż takich sytuacji było już kilka. Może faktycznie czuję się gorzej, głupio, że akurat w takiej sprawie miałem racje?
Niby nigdy wprost mi tego nie powiedziała, a nie mamy przed sobą tajemnic, ale może coś w tym jest...

Nawiązując do wypowiedzi jednej z Pań, dotyczącej pisania innych kobiet, to fakt zdarza się iż znajome piszą do mnie wiadomości w stylu : "Czy ten trencz to nadaję się na wiosnę? Czy to typowo jesienny jest :/ A czy można go skrócić? skraca mi nogi strasznie a boję się, że gdy go skrócę to straci swój urok, możesz mi doradzić?"

Spotkałem się również z nieprzychylnością ze strony kumpli, nie potrafili zrozumieć jak taki wysportowany facet może czytać jakieś pisemka kolorowe dla kobiet. Akurat przeglądałem Brude, ale miałem ze sobą również avanti


Ciężko opisać to uczucie ale ja chyba muszę się tym interesować, uwielbiam doradzać, rozmawiać o modzie. I zawsze chętnie służę pomocą.

Co o tym myślicie drogie Panie ?

Pozdrawiam
Zielony

tez jedna z nas wspomniała , ze najlepsi projektanci i stlisci to mezczyzni wiec niema w tym nic zlego , ze interesujesz sie moda . to nie jest nic złego miec dobry gust czy umiec doradzic .

Moim zdaniem jeśli człowiek ma zainteresowania takie jak ty i oddaje sie w całości im to jest to bardzo dobre. Dziewczyna która nie umie zaakceptować dobrych chęci i zainteresowań faceta mimo że mogą wydawać się " dziwne" jest troche nie fajne. Będąc na miejscu dziewczyny która ma faceta który idealnie umie dopasować strój do jej urody to byłby dla mnie zaszczyt. Wiele razy jak mówiłeś były sytuacje ze idealnie dobrałeś strój mimo jej sprzeciwów, lecz tak jak mówiły poprzedniczki ona może czuć sie troche źle z tym że to facet jej doradza co nałożyć, może uważać ze nie podoba sie Tobie w tych strojach które ona nosi.
Rozmowy do skutku na ten temat i postawienie sprawy jasno więcej da niż zakończenie z zainteresowaniem modą moim zdaniem.

nie mozna rezygnowac ze swoich pasji zainteresowan

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc, nie pozostaje mi nic innego jak dalej walczyć i rozmawiać do skutku

Jeszcze raz serdecznie dziękuję

Zielony

powinno sie szczerze rozmawiac w zwiazkach . wiesz nikt niechcialby z nas , zeby ktos nam ograniczal nasze zainteresowania . kazdy ma je rozne , a nam pozostaje je zaakceptowac a niekiedy i wspierac

Jak już pisałam w innym temacie... NIGDY nie rezygnuj ze swoich zainteresowań....
Może faktycznie ona potrzebuje czasu... albo po prostu musi się z tym pogodzić
Może trochę więcej rozmów
Zapytam się jeszcze raz , ona podaje jakiś konkretny powód ??

Mój facet, może się modą nie interesuje, ale czasem coś doradzi...
i cenię jego porady

Ja również nie widzę nic złego w twoich zainteresowaniach. Robisz to co lubisz i do tego jesteś w tym dobry więc dlaczego miałbyś z tego rezygnować?
Tylko może w jakiś sposób przedkładasz to zainteresowanie nad nią? Albo kiedy stara się ubrać dla ciebie jak najlepiej żeby ci się podobać to ty zamiast pochwalić jej wygląd zaczynasz wytykać, że a to ci nie pasuje, a to bym tutaj zmienił, a tego w ogóle nie powinnaś zakładać itp. Takie zachowanie wtedy mogłoby być bardzo dołujące przynajmniej moim zdaniem.
No i właśnie zostaje jeszcze ta sprawa z tymi kobietami co cię wypytują o porady. Jeśli twoja ukochana należy do osób bardziej wrażliwych i skłonnych do zazdrości to taka ilość kobiet w twoim otoczeniu może być dla niej problemem.
Powodzenia

Może zapytaj Ją wprost dlaczego Jej to przeszkadza i zażądaj konkretnej odpowiedzi. Wytłumacz dlaczego jest to dla Ciebie ważna dziedzina życia, ale także że Ona jest dla Ciebie najważniejszą osobą w życiu i chciałbyś to jakoś pogodzić, ale dopóki Ona Ci nie wyjaśni dlaczego i co tak naprawdę Jej przeszkadza nie będziesz mógł nic zrobić. Po prostu szczera rozmowa - szczerość za szczerość.

Z tym doradzaniem to trochę tak, jakby kobieta mężczyźnie tłumaczyła jak zmienić koło w samochodzie Niby nic wielkiego, ale większość panów będzie miało urażoną dumę. Nawet jeśli się do tego nie chcą przyznać Po prostu mamy bardzo jasno podzielone role w społeczeństwie. Jest to w nas tak zakodowane, że czasem trudno nam wyjść poza ramy

Dziwne. Ja sama zawsze wspierałam swoich partnerów w rozwijaniu ich zainteresowań, niezależnie czy były to mecze piłkarskie, czy też inscenizacje bitew rycerskich.

Może Twoja TŻ boi się, czy wszystko z Tobą ok, gdyż Twoje hobby jest (nie ukrywajmy) dość specyficzne? Mimo wszystko warto z nią otwarcie porozmawiać, bo moim zdaniem ograniczanie kogoś kogo kocham w realizacji jego pasji jest dziecinne.