hej mam pewien problem. Kiedys z przyjacielem oznaczylismy sie na fb w zwiazku (kontaktujemy sie kilka razy dziennie, mowimy sobie o wszystkim). Wszyscy wtedy uwierzyli, ze jestesmy razem. No i tak zostal ten status ustawiony, az na jednej z imprez on do mnie, ze jego znajomi zaczeli pytac i rodzina a on powierdza, ze jest ze mna i co on ma robic. Stwierdzilam wtedy, ze mu sie to poprostu nie podoba i kilak dni pozniej usunelam zwiazek. Ostatnio na spotkaniu poruszyl temat ze ktos mu powiedzial i on zauwazyl ze faktycznie nie ma i zapytal mnie dlaczego to zrobilam. Byli z nam tez znajomi i nie chcialam przed inim jakos specjalnie tego roztrzasac, wiec powiedzialam ,ze tak, ze ukrylam zwiazek. Popatrzyl wpierw powaznie na mnie potem zaczal wpatrywac sie w podloge i uslyszalam tylko aha.
Na kolejnym spotkaniu koleżanka powiedzala, ze jacys tam znajomi sa rozczarowani, ze nas zwiazek na fb nie jest prawdziwy. Nic nie powiedzialam, on tez nie skomentowal. Cwile potem wyszlismy z knajpy i wracalismy i powiedzialam mu czy wie dlaczego to zrobilam, a ten ze wlasnie nie wie. Wiec mu powiedzialam, bo byles niezadowolony, niep odobalo ci sie to. A on mi wtedy odpowiedzial ,ze ludzie go zaczeli pytac i wkurzalo go to ,ze na fb jestesmy oznaczeni a w rzeczywistosci jest inaczej.Nic na to nie odpowiedzialam, potem dopytywal jak to ukrylam (nie powiedzialam mu ze calkowicie usunęlam) ze on tego nie ma, ze mu sie nie wyswietla a sprawdzal. Po czym dodal, ze chyba nie zna funkcji na fb.
I zglupwialam powiem wam moje drogie, bo zrobilam przeciez cos co chcial. Musial sie tlumaczyc, wkurzalo go to, to usunelam i myslalam ,ze tego chce.
Nie rozumiem go
W ogole nie wiem o co mu chodzi? Może kóras z Was mi wyjasni o co mu chodzi?
Ja mysle, ze chyba dobrze zrobilam ,ze usunelam ten status...