BEZNADZIEJNIE MI........

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 9 mar 2011, o 13:45

Piszcie o tym co was przygnębia i dołuje...


jakoś tak beznadziejnie mi.... :( :(
dzo
 

Pilnie szukam lekarstwa na doła!

Postprzez Nala » 18 lut 2012, o 13:33

Ot co. Pojawił się dół. Taki se. Nic mi nie idzie, tęsknie za Ukochanym, w rodzinie jest do dupy. I w ogóle mam wrażenie, że wszystko jest do dupy. Nawet pogoda jest jakaś taka... no do dupy!

I co tu robić...
Nala
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 18 lut 2012, o 13:53

Nala jest już taki temat

łączę wątki ;)
dzo
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez aisoglam » 19 lut 2012, o 13:43

Najlepsze na doła to jakieś nowe hobby do tego kawałek dobrej muzyki i kawałek dobrej gorzkiej czekolady :knitting
aisoglam
Miła Kobietka
 
Posty: 62
Dołączył(a): 18 lut 2012, o 14:30

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 19 lut 2012, o 22:16

ooo nie tylko nie gorzka... jak już to mleczna :D:D
dzo
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez WeselneZaplecze » 20 lut 2012, o 16:43

dzo napisał(a):ooo nie tylko nie gorzka... jak już to mleczna :D:D

Jeszcze lepiej jak jest z nadzieniem truskawkowym :lol:
WeselneZaplecze
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez Lina » 20 lut 2012, o 21:15

mam doła bo szukam mieszkania i nie ma niczego co spełnia moje oczekiwania..
Lina
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 9 lut 2012, o 20:20

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 21 lut 2012, o 08:58

do wynajęcia szukasz ?
dzo
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez Baśka1971 » 21 lut 2012, o 09:42

Lina napisał(a):mam doła bo szukam mieszkania i nie ma niczego co spełnia moje oczekiwania..


Wybuduj się! :woman:
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez Lina » 22 lut 2012, o 19:41

nie jestem bobem budowniczym :P chodzi o to ,że "mamy" 150 tys na mieszkanie i co się okazuje wybór jest strasznie trudny.. wiadomo chce się tą kasę dobrze wydać a tu albo starsze mieszkanie, droższy czynsz , gorszy stan ale większe, z wanną, balkonem albo nowsze ładniejsze, fajna okolica ale mniejsze bez piwnicy z prysznicem.. każde ma plusy i minusy ale mimo wszystko chyba lepsze nowsze i tańsze w utrzymaniu..mimo,że małe (35m2) ech
Lina
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 9 lut 2012, o 20:20

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 22 lut 2012, o 22:06

Lina napisał(a):nie jestem bobem budowniczym :P



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dzo
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez no.nie.wiem » 22 lut 2012, o 23:58

BEZNADZIEJNIE MI...
Bo jestem tak wyjebana jak koń po westernie.
(Mówiąc wyjebana mam na myśli zmęczona po pracy :D)
I robi mi się jeszcze bardziej beznadziejnie jak pomyśle sobie, że muszę robić mężu swemu szanownemu :) kanapki do pracy i się jeszcze wykąpać muszę.
Jak mam się wykąpać jak mi się nawet majtorów z tyłka nie chce ściągnąć :(
no.nie.wiem
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 23 lut 2012, o 08:58

a czemu masz jeszcze mężowi kanapki robić do pracy ??

to szanownemu rączki do tyłka przyrosły ?

pomyśl trochę o sobie ;)
dzo
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez no.nie.wiem » 23 lut 2012, o 09:26

dzo napisał(a):a czemu masz jeszcze mężowi kanapki robić do pracy ??

to szanownemu rączki do tyłka przyrosły ?

pomyśl trochę o sobie ;)


yyyyyy, ten, no bo, yyyyy :D
Nie wiem co Ci dzo odpisać na Twoje pytanie :lol:
Tak się jakoś utarło, że zawsze robię mu kanapki do pracy.
Typowa żonka co? Niczym niewolnica.
Pomimo, że z wielkim bólem robie te kanapki bo tego NIENAWIDZE to jakoś nie narzekam.
Chyba się boję, że jak powiem "Kochanie zrób dziś obiadek" to On odpowie NIE :lol: :cooking
no.nie.wiem
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez no.nie.wiem » 23 lut 2012, o 09:31

A odnośnie robienia czegoś dla siebie.
Dobry temat na nowy wątek. Być może takowy już istnieje ale nie mam czasu szukac ;)

Co dziewczynki robicie dla siebie? W tym natłoku spraw codziennych, pracy, szkole, uwijaniu się przy dzieciach i mężu również :D
Jakieś sugestie? Bo mój relaks polegający na lezeniu na sofie z pilotem w ręku trochę mi się opatrzył.
z pilotem w ręce. Czytaj: z pilotem w ręce mojego męża oglądającego kanały sportowe :evil: :x
no.nie.wiem
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 23 lut 2012, o 14:34

ja jeszcze wrócę do tych kanapek :lol: :lol:

Ty no ale jak to się utarło ? Ty weź mu się postaw ;)

chłopa trzeba sobie wychować ;) ;)

jak Ty jesteś tak bardzo zmęczona to przytul się do niego i powiedz: "Kochanie Twoja żonka dziś jest taka zmęczona, że może Ty byś zrobił kanapki do pracy ?"
dzo
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez ZielonaHerbata » 12 mar 2012, o 21:54

faceci zawsze są na wojnie jeśli chodzi o robienie kanapek :) trzymają granaty w reku :):) się mnie trafił chyba jakiś rozbrojony bo sam się obsługuje ( w kwestii kanapek oczywiście) się postaw!!! jestem za !!!aaaaaaaaaaa pewno on taki biedny żuczek niedouczek co?? to go "naum" i już:0 że co że się nie da?? oj tam oj tam jak będzie głodny to się da:)przemówiłam:)

ZielonaHerbata
Avatar użytkownika
ZielonaHerbata
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 12 mar 2012, o 20:52

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez Baśka1971 » 19 mar 2012, o 10:51

Od czwartku jestem w Niemczech w pracy. Jeszcze "tylko" 3 miesiące przede mną. Dzisiaj mój wpis w tym topiku jest manifestem do przytłaczającej samotności. Wiem ze muszę przetrwać kryzys i będzie z górki. Ale cóż - kryzys nadszedł i co począć z nim? Źle mi!
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez WeselneZaplecze » 19 mar 2012, o 11:01

Ja w weekend miałam urwanie głowy, bo mój facet miał mały wypadek i ma rękę w gipsie :| Oby wszystko się dobrze skończyło.
WeselneZaplecze
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez Baśka1971 » 20 mar 2012, o 10:22

Dobrze że internet jest odskocznią i że mam zadziwiająco dużo czasu na niego tutaj.
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez dzo » 20 mar 2012, o 19:22

WeselneZaplecze napisał(a):Ja w weekend miałam urwanie głowy, bo mój facet miał mały wypadek i ma rękę w gipsie :| Oby wszystko się dobrze skończyło.


dużo zdrowia dla niego !!

dobrze, że to tylko ręka w gipsie
dzo
 

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez Baśka1971 » 21 mar 2012, o 10:41

WeselneZaplecze - szybkiego powrotu do zdrowia życzę!
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: BEZNADZIEJNIE MI........

Postprzez WeselneZaplecze » 21 mar 2012, o 15:12

Dzięki dziewczyny! :kiss2
WeselneZaplecze
 

Tak mi źle :(

Postprzez anq » 29 sie 2012, o 00:03

Witajcie dziewczęta, jestem nowa, mam na imię Ania, 19 lat, i po prostu jest mi źle... Zacznę od początku. No więc wyglądam dość... oryginalnie. Mam białe włosy (rozjaśnione), jasną karnację, ubieram się na czarno, noszę glany, słucham rocka, mam sporo kolczyków - mój wygląd jest ważny w tej historii. Ogólnie jestem mało akceptowana w moim miasteczku, mało kto mnie lubi. Mam jedną przyjaciółkę. W moim mieście jest też cała dzielnica "dresów". Poznałam ostatnio Konrada, który słucha hip hopu, wygląda jak dres, ale jest naprawdę sympatycznym chłopakiem, przyjemnie się z nim rozmawia, lubię go. Muszę dodać, że przez mój wygląd mam zjechaną opinię, PODOBNO jestem dzi**ką, szm**tą itd, rozumiecie. jak się dowiedziałam, jak o mnie mówią, to po prostu się popłakałam, dziewictwo straciłam dopiero w kwietniu tego roku, w czerwcu się rozstałam z tym facetem.. I teraz byłam w parku, spotkałam Konrada, postanowił mnie odprowadzić do domu... Szliśmy obok siebie, i szli jego koledzy.. I zaczęło się najeżdżanie, że z kim on się zadaje, i "trzymaj fason albo zgiń", że stać go na lepszą... On nawet nie zareagował, odprowadził mnie do domu, ale jest mi tak źle, bo nawet nie wiem, dlaczego ludzie tak o mnie mówią.. Miałam tylko dwóch chłopaków, pierwszego 3 miesiące, drugiego pół roku (z tym straciłam dziewictwo) i wg nich "daję d*py każdemu". Konrad powiedział, że on tak o mnie nie myśli, i że mnie lubi, ale i tak mi źle.
anq
 

Re: Tak mi źle :(

Postprzez perelka780 » 29 sie 2012, o 07:59

Kochana nie daj sie. ja mam 34 lata dalej chodze w glaniurkach i na czarno. jakbym miala sie przejmowac tym co ludzie gadaja tobym wyladowalat w psychiatryku. wazne ze ty wiesz ze tak nie jest jak oni gadaja. olej ich. a facet jak jest ok to badz z nim. muza styl nic tu nie ma do rzeczy. ja slucham ostrego rocka i metalu a mog partner to dyskomul a kochamy sie mocno
perelka780
 
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google Adsense [Bot]