Kayira napisał(a):Nie każdy facet lubi
jak to mój mówi..ok, może być .. ale i tak wolę bez
sun979 napisał(a):mój bardzo lubi mnie widzieć w takim wdzianku choćby na 2 minuty, ale liczy się pierwsze wrażenie i pobudzenie wyobraźni! ;D
Kayira napisał(a):Kiedys zaszalałam, ubrałam gorset, szpilki itp... Ok fajnie... ale go to nie rusza...
Jak kombinowałam z koszulkami itp jedyna odpowiedz "no fajnie itp, ale...."
anulka77 napisał(a):Wnoc poślubnąto nie ma siły już na baraszkowanie. Ewentualnie noc po poślubną - jednak nie lubię aż tak wyzywającej bielizny- facet musi też trochę pofantazjować, a nie, e wszystko widać niezależnie czy coś się na sobie ma, czy nie. ;p A nao popoślubną miałam seksowną (ale nie odsłaniającą wszystkiego) białą bieliznę.
mangokiwi90 napisał(a):W noc poślubną nie masz szans uprawiać seksu. Chyba że wyjdziesz z wesela o 22. Wiem co mówię z doświadczenia - po tych przygotowaniach emocjach itd naprawde człowiek jest tak zmęczony że spokojnie zaczeka jeszcze jeden dzień na seksik.
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google Adsense [Bot]