taka sobie napisał(a):Klucze kluczami ale ja już widzę , że chyba nic dobrego z tego nie będzie
taka sobie napisał(a):Ja po prostu inaczei wyobrażam sobie związek.. On ma bardzo mało czasu dla mnie. W ciągu dnia się nie widzimy wogole. Mimo , że narazie nie pracuje i w dodatku mieszkamy po sąsiedzku. Wystarczy przejść przez ulice. Nie podoba mi się , że np. cała niedzielę siedzę sama. Zastanawiam się co on robi całymi dniami. Wczoraj np. poszedł na urodziny do kolegi. Sam ! Nawef nie zapytał czy może miałabym ochotę z nim pójść. Ponieważ mam dziecko to i tak musiałabym zostać w domu ale zapytać mógł ... Rozmawiałam z nim o tym. Że ma bardzo mało czasu dla mnie. I odpowiedział , że mam klucze a więc mogę przychodzić kiedy chcę. Ale to chyba on powinnien się starać ... Mam trochę mętlik w głowie...
poganka napisał(a):Też dostałam klucze po podobnym czasie (około miesiąca +/-) i nie uważam, żeby to było coś złego. Traktuję to jako wyraz zaufania, co też 'druga strona' potwierdza. Mogę tam pójść w każdej chwili i, na przykład, zaczekać zanim wróci z pracy. Nie ma się czego bać!
dzo napisał(a):dziewczyno robisz z igły widły i doszukujesz się dziury w całym
Chłop pokazuje, że zależy mu na Tobie, daje Ci klucze do swojego mieszkania a Tobie i tak źle.
Lekko przesadzasz.
taka sobie napisał(a): On ma bardzo mało czasu dla mnie. W ciągu dnia się nie widzimy wogole. Mimo , że narazie nie pracuje i w dodatku mieszkamy po sąsiedzku. Wystarczy przejść przez ulice. Nie podoba mi się , że np. cała niedzielę siedzę sama. Zastanawiam się co on robi całymi dniami.
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]