Witajcie,
Mam problem łóżkowy ze swoim partnerem. Mianowicie, jestem z nim od 14 miesięcy, na samym początku było nam bardzo dobrze w łóżku. Szczerze przyznam, że ja mam ciągle ochotę na seks (czasami zastanawiam się czy nie jestem od niego uzależniona). Jednak nie to miałam na myśli. Mój chłopak również jak ja był bardzo wymagający. Jednak od 2 miesięcy coś się zepsuło. Pytałam się go dlaczego tak jest, czy przestałam go interesować, czy jest coś nie tak z nim, czy ma jakiś stres. On ciągle odpowiada mi, że mi się wydaje i że jest wszystko w porządku. Natomiast ja widzę, że nie jest. Kiedyś kochaliśmy się codziennie, a chociaż co drugi dzień, teraz jeśli robimy to raz na tydzień to jest dobrze. Naprawdę przeszkadza mi to, bo potrzebuję seksu chociaż trochę częściej, chciała bym chociaż poznać przyczynę by móc powrócić do wcześniejszego trybu. Przez to, że tak się stało, strasznie obwiniam siebie, zastanawiam się co zrobiłam nie tak, zastanawiam się czy mnie nie zdradza (chociaż ma bardzo nie wiele czasu więc raczej nie miał by kiedy), być może jest zmęczony i to działa na to, że nie ma ochoty na seks, nie mam pojęcia co jest nie tak.
Dziewczyny! Proszę Was o poradę, ja już nie wiem co mam robić!
Niestety to jest dość wstydliwy problem więc wolałam zapytać się na forum by dostać opinię neutralną i szczerą, no i pozostać anonimowa...