przez krejzidejzi » 4 lis 2009, o 14:25
Chyba nikt nie potrafi powiedzieć jak by się zachował w takiej sytuacji, duże emocje utrudniają racjonalne myślenie, nawet jeśli ta osoba życzyła by sobie tego, to nie sądze, że człowiek, który kocha drugiego człowieka potrafi podjąć decyzję o jego śmierci. Ból, cierpienie- czy ból fizyczny jest lżejszy od psychicznego. Jeśli ktoś bardzo cierpi wewnątrz siebie, to nikt nie zastanawia się nad tym czy go uśmiercić i będzie mu lżej, poza tym ja nie potrafiłabym żyć z myślą, że kogoś zabiłam - bo przecież nie można sobie tłumaczyć - że pomogłam. Na pewno nie naraziłabym nikogo z moich bliskich na podejmowanie takiej decyzji.