Zgadzam się, ze warto je jakoś przemycić, moje dziecko też z warzyw to tylko mizerię z ogórków
na szczęście marchewkę udaje mi się przemycić w musach kubusia, uwielbia te musy w tubce, zawsze zapas zabieram na wycieczki, a inne warzyw jakoś w zupach najłatwiej przemycić