A ja zgadzam się z wypowiedzią Madlen.. Że trochę tak to wygląda, że szukasz wymówki aby jedak z Nim nie porozmawiac. Na wszystko masz jakąś odpowiedź, która ujawnia, że rozmowa dla Ciebie nie wchodzi w grę.. Ja rozumię, jesteś bardzo młodą dziewczyną, która przeszła już bardzo duzo ciężkich chwil. Boisz się zacząć ten temat. Ale Twoje domysły wcale Ci nie pomagają. Wręcz przeciwnie, chyba tylko szkodzą... Piszesz, ze boisz się usłyszeć , że nie chce dziecka, że przez Niego stoicie w miejscu... Powiedz Mu szczerze o wszystkim tym, co piszesz tutaj. Tylko tak możesz sobie i Wam pomóc. To dobrze, że nie tłumisz tego w sobie i piszesz tutaj to, co leży Ci na sercu. Każda z nas chce wyrazić swoje zdanie i pomóc. Ale myślę, że najważniejsze teraz jest to, żeby otworzyć się przed Twoim partnerem.
Trzymam kciuki!