Kocha ale nadal szuka rozrywki w internecie

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Kocha ale nadal szuka rozrywki w internecie

Postprzez basisa » 21 wrz 2012, o 01:55

Od kilku lat jestem w powiedzialabym szczęśliwym związku. Mój partner co prawda jest 4 lata młodszy ale od początku czuliśmy że iskrzy.
Kocha mnie. Mamy dwoje dzieci które też kochamy i jesteśmy szczęśliwi.
Problem w tym że kiedyś na samym początku związku złapałam go na wchodzeniu na tak zwane sex chaty sex kamerki... Znam się na komputerach ponieważ co jakiś czas przechodzimy w pracy szkolenia więc wiem jak sprawdzić historię. Wiem kiedy ktoś ją blokuje. Usuwa. Wiem jak sprawdzić ostatnio otwierane okna, ostatnio wyszukiwane słowa itd itp
Więc było wielkie spiecie bo pomimo faktu że owszem jestem świadoma że jakieś 99% facetów sobie dogadza moim zdaniem sex kamerki to Tak jakby uprawiał sex z kimś obcym a zdrady nie zniose... Po kilku tanich sciemach jednak obiecał że to koniec bo mnie Kocha.
Dodam że nasze życie seksualne wydaje mi się naprawdę niesamowite. Robimy to praktycznie codziennie. Czasem jak mamy nastrój to nawet kilka razy. Oboje zaspokajamy się i potrafimy bawić się soba. Zapomnilam o tych stronach.
A tu znowu niestety niemila niespodzianka. Znów zapomniał wykasowac i oczywiście znów widać że szukał durnych kamerek. Nie rozumiem. Czy to ja rpbie coś źle? Czy to z nim coś nie Tak.
Odbylismy szczera rozmowę. Sam stwierdził że sam nie nie dlaczego wogóle wchodzi na te strony bo są tam sami faceci a on nie ma ochoty patrzec na cudze członki.
Znam go na tyle że wiem kiedy np nic nie robił od naszego ostatniego stosunku. A kiedy niestety kombinowal. Sex jest całkiem inny jeśli facet niedawno sobie dogadzal.
Kocham go i jesteśmy szczesliwi ale naprawdę strasznie trudno mi mu zaufać. Boję się że wpadam w paranoje bo każde jego minimalnie dziwne zachowanie interpretuje jako podejrzane.
Odechciewa mi się sexu jak widzę że za przeproszeniem jest miękki i pożądanie nie jest już takie jak było powiedzmy rano. Boję się że to zniszczy nasz związek.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
basisa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 21 wrz 2012, o 01:22

Re: Kocha ale nadal szuka rozrywki w internecie

Postprzez myszencja » 21 wrz 2012, o 11:05

Piszesz, że robił to na początku Waszego związku i ostatnio też, a przez te kilka lat pomiędzy nie? W takim wypadku to chyba nie jest uzależnienie, może po prostu brak mu urozmaicenia? Robicie to często, ale może za każdym razem zbyt podobnie? Może powstrzymaj się na trochę i zaplanuj w tym czasie coś wyjątkowego dla Was :)
myszencja
 

Re: Kocha ale nadal szuka rozrywki w internecie

Postprzez basisa » 21 wrz 2012, o 12:29

Zgadza się, robił to na początku. Ale nie mam pewności że nie robił tego częściej. Przykro przyznać ale historia wyszukiwarki jest zawsze bardzo krótka jakby czegoś brakowało. Ignorowalam to bo mój facet czasem obstawia zakłady piłki nożnej i powiedział że nie chciał żebym wiedziała. Nie jest to częste ani jakieś wielkie kwoty. Raz dwa razy w mies, więc sądziłam że o to chodzi ale jak teraz sobie myślę że może jednak coś kombinowal... Nie rozumiem dlaczego. Jest nam naprawdę dobrze. Kiedyś rozmawialiśmy i powiedział że większość facetow ma różne fetysze które niestety nie są akceptowane przez ich partnerki więc szukają w necie filmikow i zdjęć żeby się czasem pocieszyć. Mój np ma swira na punkcie, strasznie mi głupio o tym pisać, pierwszy raz jestem na forum, więc on lubi kończyć na twarzy... Ją tego nie lubie. Mialam laserową korekcje wzroku i strasznie reaguje na cokolwiek na oczach. Nawet wodę. Zgodzilam się jednak kilka razy, w jego urodziny np. Itp.
Często to ja sugeruje zmianę pozycji bo on twierdzi że woli tradycyjnie żeby móc patrzeć na moja twarz kiedy dochodzę. Nie rozumiem. Boję się że jak pornosy w pewnym momencie nie wystarczą to może szukać czegoś więcej. Nie chce go stracić. Boli mnie też że kłamie że nic nie robiłu ja naprawdę potrafię rozpoznać kiedy coś robił. Myślałam nawet nad zainstalowaniem programu szpiegowskiego co będZie monitorować jego aktywność i użyć tego jako argumentu boję się jednak że jeśli Tak zrobię to jeszcze pogorsze bo wyjda na jaw że Tak powiem brudy których pewnie nie chce widzieć i może to mieć później negatywny wpływ na nasze relacje...
basisa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 21 wrz 2012, o 01:22

Re: Kocha ale nadal szuka rozrywki w internecie

Postprzez myszencja » 25 wrz 2012, o 12:35

Myślę, że chyba jednak trochę przesadzasz i martwisz sie na zapas. W końcu ogólnie macie udane pożycie, Twój partner chce Ciebie oglądać w czasie seksu, a nie jakaś lalkę z pornosa. Może ogląda takie filmiki tylko dla tych fantazji, które Tobie ciężko spełnić, ale czy to znaczy, że jest mu źle z Tobą? Moim zdaniem powinnaś się martwić dopiero wtedy, gdy zupełnie straci zainteresowanie Tobą. A co do programu szpiegowskiego to uważam, że nie powinnaś tego robić, ja w takiej sytuacji byłabym oburzona brakiem zaufania. Zresztą co wtedy zrobisz, będziesz mu suszyć głowę, że widziałaś, że walił konia? Ile wtedy Twój mężczyzna by wytrzymał w tkaim Big Brotherze? Moim zdaniem powinnaś wyluzować, bo Twoje zamartwianie się może wcześniej dać negatywne skutki niż cały ten problem.
myszencja
 

Re: Kocha ale nadal szuka rozrywki w internecie

Postprzez małgosia1988 » 27 wrz 2012, o 08:08

hej kochana wiesz ja mam podobnie mój po 3 latach związku zaczął oglądać zdjęcia gołych bab i raz na telefonie znalazłam anonse erotyczne twierdzi że kumplowi pożyczył telefon ale dziwne bo strony z gołymi babami na tym telefonie to już jego zasługa i tak samo filmy jakichś gwiazd porno to upokarzające zniszczył NAS bo ja już mu nie ufam i mam paranoje zwariowałam juź na tym punkcie raz podszyłam się pod koleżankę z byłego miejsca pracy byłam pewna że albo spławi albo nie odpisze a ten tak się wkręcił że był skłonny się spotkać ale jak z nim pisałam wtedy to do mnie jako mnie zadzwonił i nie odebrałam więc się pewnie domyślił że to mogę być ja i zaraz po 3 minutach napisał że ma dziewczynę-nie wierzę mu w tłumaczenia że myślał że to moja koleżanka go wkręca,wkurzyłam się bo napisałam trochę zbereźnych tekstów i po tym na następny dzień odpisał idiota zapytałam czy mu się to podobało a ten że nie ukrywa że było całkiem ciekawe wściekłam się jak jasna cholera przyszłam do domu oddalam pierścionek i wprowadziłam się do brata na chwilę a następnego dnia czekał pod blokiem z samego rana zmiękłam i wróciłam ale nadal mu nie ufam bo seksu wtedy jak przeglądał te 30 stron nie było prawie wcale dobra 1-2 razy w miesiącu-olał mnie ja walczyłam o nas a on wolał wisieć gałami na cyckach i dupach..nie wiem czy ten związek ma sens ale kocham go strasznie mocno z drugiej strony ja mam depresje bo czuję się w swoim ciele okropnie po tym wszystkim..czuję się paskuda mimo że on się stara teraz mi jest cholernie ciężko..wiedział że jestem na tym punkcie wyczulona a i tak miał gdzieś co z nami będzie..zaryzykował dla rozrywki..mam prośbę powiedz kochana jak sprawdzić czy usuwał historie?
małgosia1988
 

Re: Kocha ale nadal szuka rozrywki w internecie

Postprzez truskawkowa » 27 wrz 2012, o 14:02

basisa napisał(a):Od kilku lat jestem w powiedzialabym szczęśliwym związku. Mój partner co prawda jest 4 lata młodszy ale od początku czuliśmy że iskrzy.
Kocha mnie. Mamy dwoje dzieci które też kochamy i jesteśmy szczęśliwi.
Problem w tym że kiedyś na samym początku związku złapałam go na wchodzeniu na tak zwane sex chaty sex kamerki... Znam się na komputerach ponieważ co jakiś czas przechodzimy w pracy szkolenia więc wiem jak sprawdzić historię. Wiem kiedy ktoś ją blokuje. Usuwa. Wiem jak sprawdzić ostatnio otwierane okna, ostatnio wyszukiwane słowa itd itp
Więc było wielkie spiecie bo pomimo faktu że owszem jestem świadoma że jakieś 99% facetów sobie dogadza moim zdaniem sex kamerki to Tak jakby uprawiał sex z kimś obcym a zdrady nie zniose... Po kilku tanich sciemach jednak obiecał że to koniec bo mnie Kocha.
Dodam że nasze życie seksualne wydaje mi się naprawdę niesamowite. Robimy to praktycznie codziennie. Czasem jak mamy nastrój to nawet kilka razy. Oboje zaspokajamy się i potrafimy bawić się soba. Zapomnilam o tych stronach.
A tu znowu niestety niemila niespodzianka. Znów zapomniał wykasowac i oczywiście znów widać że szukał durnych kamerek. Nie rozumiem. Czy to ja rpbie coś źle? Czy to z nim coś nie Tak.
Odbylismy szczera rozmowę. Sam stwierdził że sam nie nie dlaczego wogóle wchodzi na te strony bo są tam sami faceci a on nie ma ochoty patrzec na cudze członki.
Znam go na tyle że wiem kiedy np nic nie robił od naszego ostatniego stosunku. A kiedy niestety kombinowal. Sex jest całkiem inny jeśli facet niedawno sobie dogadzal.
Kocham go i jesteśmy szczesliwi ale naprawdę strasznie trudno mi mu zaufać. Boję się że wpadam w paranoje bo każde jego minimalnie dziwne zachowanie interpretuje jako podejrzane.
Odechciewa mi się sexu jak widzę że za przeproszeniem jest miękki i pożądanie nie jest już takie jak było powiedzmy rano. Boję się że to zniszczy nasz związek.
Z góry dziękuje za odpowiedź.



A rozmawiacie stale o Waszych fantazjach seksualnych?
Umiesz mu powiedzieć wprost czego oczekujesz? :)
Podczas tej rozmowy o internecie - kłócicie s ię czy spokojnie rozmawiacie ?
Czy Twój parnter tylko ogląda takie strony czy też przy nich się masturbuje ?

Twój partner oddzielił swoje potrzeby seksualne od całości Waszej relacji i zaczął je zaspokajać z pominięciem Twojej osoby. To jest już bardzo blisko do zdrady i dlatego tak boli.
A więc rozwiązaniem problemu polegającego na tym, że Jego potrzeby seksualne są większe od Twoich nie może być zaspokajanie ich „na boku”, nie jest też rozwiązaniem pozostawienie Jego samego ze swoimi potrzebami. A co jest? Nie wiem, odpowiedź na to wymagałaby zarówno Twojej jak i jego współpracy i zaangażowania. Być może sensowna byłaby wizyta u seksuologa.

Na początkowy problem „nie równych” potrzeb, nakłada się problem pornografii, która ma działanie uzależniające. Jego duże potrzeby seksualne pod wpływem oglądania pornografii i masturbacji mogą rosnąć. Jednocześnie możliwość czerpania satysfakcji z prawdziwych stosunków seksualnych maleje.
Człowiek, który często masturbuje się, przyzwyczaja się do swego rodzaju kontroli aktu seksualnego, czego nie ma w prawdziwym stosunku.


,,Gdy pozostaje sam na sam, ze swoją wyobraźnią może kontrolować zachowanie „partnerki” (wyimaginowanej osoby, która tworzona jest z obejrzanych obrazków), podczas gdy w seksie z realną partnerką ma z jej zachowaniem współgrać. Może coś zaproponować, ale nie ma nad tym, co ona robi kontroli. Jeśli nie jest nastawiony na współpracę, na dogrywanie się to ten brak kontroli może stawać się dla niego, coraz bardziej irytujący. Jest skupiony na własnym zaspokojeniu, a nie na dawaniu i braniu w relacji z drugą osobą. Brak otwarcia na drugą osobę sprawia, że ona może zacząć przeszkadzać w zaspokojeniu. Metaforycznie mówiąc kluczy gdzieś zamiast zmierzać prostą drogą do celu.
W efekcie może znacznie słabnąć jego zainteresowanie realną partnerką. Atrakcyjny natomiast może stawać się „cyberseks” i usługi dziewczyn. W obu przypadkach relacja z realną osobą jest nieistotna.
Atrakcyjność realnej partnerki maleje nie, dlatego, że jest ona nie atrakcyjna, czy „gorsza” od dziewczyn z obrazka, tylko, dlatego, że jest osobą z „krwi i kości” a to oznacza, że jest w jakiś sposób nie przewidywalna i nie poddaje się kontroli."

Skoro mam siłę, żeby tego pragnąć, mam też siłę, żeby to zrobić.
Avatar użytkownika
truskawkowa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 25 wrz 2012, o 14:01
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]