Leki najczesciej kojarza sie nam ze zdrowiem.
I nie ma tu nic dziwnego.
Ale jak sie okazuje to nie zawsze i nie wszedzie .
Ostatnie doniesienia o wycofywaniu lekow budza szereg pytan i nasuwaja wiele
uzasadnionych watpliwosci.
Posluze sie tutaj informacja o wycofaniu okreslonych partii znanego wszystkim leku
o nazwie Rutinoscorbin , ktora wprawila w totalne oslupienie tych ktorzy go uzywaja.
Do tego grona dolaczyl w dniu dzisiejszym lek o nazwie Gonal-f , specyfik wykorzystywany
w leczeniu nieplodnosci.
Wszystko byloby w miare zrozumiale , gdyby nie zastanawialo tylko dziwaczne tlumaczenie
Zakladow Farmaceutycznych i Firm , ze wycofywanie tych lekow wynika z
wewnetrznych procedur.
Szczerze mowiac to wiekszej bzdury jaka posluguja sie producenci tak naprawde nie
slyszalam.
Czy waszym zdaniem trzeba sie bac uzywac jakichkolowiek lekow z uwagi na fakt potencjalnego zagrozenia naszego zdrowia?
Dlaczego informacje o wycofywaniu okreslonych lekow sa takie lakoniczne i suche?
Przeciez one potrafia siac panike wsrod osob ktore ich uzywaja.
Jak sadzicie?