Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 13 lip 2014, o 12:55

Witam. Nazywam się Anna. Mam 23 lata i od roku jestem mężatką i szczęśliwą MATKA 10miesiecznego synka, tylko niestety nie moge tego powiedzieć o moim zyciu intymnym. Poznalismy sie 1,5 roku przed slubem i od razu się w sobie zakochalismy, po 3 miesiącach postanowilismy postarać sie o dziecko. Moje życie bylo wtedy piękne! Bylam po dosyc burzliwym zwiazku i nagle pojawil sie ON ( 2 lata ode mnie mlodszy) - Czuly, romantyczny, najchetniej to nie wypuszczal by mnie z rąk, wszystko robilismy razem, wszedzie chodzilismy razem, bylismy związkiem idealnym. Bylam bardzo niesmiala ale moj obecnie mąż pomogl mi poznac smak prawdziwej milosci. Kochalismy sie niemal kilka razy dziennie! Bylam dla niego calym swiatem. Nigdy z nikim wczesniej nie czulam sie tak wspaniale. Nasz związek rozkwital. 8.06.2013 roku wzielismy skromny slub cywilny i bylam wtedy juz w 6miesiacu ciazy, ale nasze zycie intymne bylo rownie wspaniale jak przed ciążą, byl taki czuly.. We wrzesniu urodzil się Aleksander a u nas nic sie nie zmienialo, bylam szczesliwa ze mam męża ktory nie widzi swiata poza mna i synkiem. Zaczelam sie przyzwyczajac do tych rozpieszczen, namiętnych nocy i czulych pocalunkow, bo to wlasnie ON pokazal mi jakie zycie moze byc piękne. Znalazl prace (na budowie) wiem, ze to ciężka praca i szanuje jego wysilek. I wtedy się zaczelo... Najpierw kochalismy sie tylko w weekendy, pozniej już bywalo to coraz rzadziej :( On pokazal mi jaki seks może być przyjemny i w pewnym momencie tak po prostu mi tą przyjemność odebral.. Jestem bardzo atrakcyjną kobietom, mam nienaganną figurę, sniadą cerę, po prostu z opinii znajomych jestem "piękna". Ale moj mąż chyba przestal to dostrzegac. Ostatnimi czasy kochalismy sie 3 razy w miesiącu, pozniej juz coraz rzadziej.Żeby go zachęcic do stosunku nagralam krotki erotyczny filmik i dodalam pare moim fotek, a także kupilam seksowną koszulke. Oczywiscie podobalo mu sie, ale to i tak nic nie zadzialalo. Zawsze mowi, ze jest zmeczony, ale zeby pojechac do kolegi, bądź napic sie piwa to zawsze ma czas. Nasze stosunki trawją nie dluzej niz 10 min (pomijając gre wstepna, ktora jest rzadko, bo od razu przechodzi do rzeczy)Mowi ze bardzo go podniecam i to powod 5 minutowego stosunku. Gdy on dochodzi w blyskawicznym tepie to mu sie zdaje, ze ja tez juz jestem zaspokojona. Po 3 tygodniach kolejny stosunek w 5 min i znowu. Ale najbardziej mnie zaniepokoily ostatnie dni. Nie wiem od kiedy to juz trwa bo przestalam juz liczyc dni bez stosunku. Paradowanie nago nie powoduje zadnej reakcji ze strony męża, po prostu juz nawet na mnie nie patrzy. Ja jestem bardzo niesmiala kobieta i w momencie gdy mam ochote sie z nim kochac to pokazuje mu jedynie wskazowki, a on powinien sie domyslec o co chodzi. Ostatnio go przylapalam na ogladaniu filmow znajdujacych sie na stronie 8tube (chyba kazdy wie co to za strona). Nie jestem temu przeciwna, ale pomyslcie same.. siedze obok w pokoju gotowa zeby mu zaproponowac stosunek ide do niego i patrze, ze oglada te filmy! Krew mnie zalala! Nie kochalismy sie od miesiaca(czego mam juz dosyc), a nie ukrywam ze mnie moze miec kiedy chce to i tak wolal te filmy! Jestesmy mlodym malzenstwem i jestem pewna ze nie ma innej, bo mamy wspolny telefon, do znajomych tez nie wychodzi, siedzimy cale dnie po jego pracy razem. Co innego moze być przyczyną ??? zmęczenie zmęczeniem, ale mozna chyba znalezc choć chwilke czasu na figle. Nie wiem juz co mam robić. Rozmawiam z nim na ten temat otwarcie i zawsze slysze odpowiedz "jestem zmęczony". Czy to znaczy, ze jestem juz po prostu "przechodzoną" nudziarą ? Zawsze myslalam, ze podoba mu sie seks ze mną, bo zawsze powtarza jaka to ja wspaniala jestem i ze z zadna mu nie bylo tak dobrze jak ze mną, a poza tym orgazm osiąga w na prawde zadzwiwijącym tępie. Kobiety pomozcie mi zrozumieć mężczyzne ? Moje zycie toczy sie wokół synka, nigdzie nie wychodze. Codzien czekam na niego az wroci z pracy z mysla, ze moze dzisiaj bedzie chcial sie kochac, ale niestety nie ma z jego strony zadnych chęći, ani juz mnie nie dotyka w taki sposob jak kiedyś, wlasciwie to nasze relacje ograniczyly sie jedyne do pocalunkow na dowidzenia. To przykre, bo inaczej wyobrazalam sobie te malzenstwo, a wychodzi na to, ze ja jestem tylko matką jego dziecka :(

Jezeli nie zmeczylo was czytanie to prosze o jakies rady, co robic, bo ja jestem lojalna wobec męża i nawet przez mysl nie przechodzi mi zdrada, bo bardzo go kocham, ale związek bez konsumpcji nie ma niestety szans. Nie chce zeby moje zycie przeobrazilo sie w rutyne i dlaczego woli ogladac gole baby na internecie niz poczuć prawdziwą rozkosz ???!!!
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Burbi » 13 lip 2014, o 15:09

A kiedyś też tyle trwał wasz stosunek? Czy Kochaliście się dłużej (a nie, że tylko częściej). Może ma problem ze swoim sprzętem...wstydzi się o tym mówić, nie chce się kochać bo wie, że Cie już nie zadowala jak kiedyś, a że naciskasz to czasem odpuszcza i próbuje, a kolejne porażki go dobijają. Bo jeżeli facet kocha to nigdy nie odmawia sobie przyjemności seksu z ukochaną, a co dopiero jeżeli jest bardzo bardzo atrakcyjna i dba o siebie (tak jak mówisz, bielizna i czasami trochę takiego erotyzmu jak zdjęcia, pikantny sms itd). Więc może tutaj jest problem? A co do filmów to ja widzę jeden pozytywny i negatywny powód. "Pozytywny" w sensie, że robi to, żeby się troszkę "wzmocnić" - trenuje po prostu, żeby potem wytrzymać dłużej. Nie wiem na ile ta metoda jest skuteczna, ale słyszałem, że takie coś niektórzy mężczyźni stosują. Druga opcja - ta bardziej negatywna to taka, że nie chce się z tobą już kochać bo wie, że Cię nie zadowala, ale fakt, że dość często to robiliście sprawia, że mu tego brakuje, więc radzi sobie w inny sposób...takie moje zdanie. To nie będzie łatwe ale rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Zapytaj go czy zmęczenie to jedyny powód, że się o niego martwisz i brakuje Ci tego, żeby porządnie Cię przeleciał (możesz nawet użyć tych słów, nie każdy się przyzna, ale faceci lubią jak kobieta jest czasem niegrzeczna) Powodzenia moja droga, bo z tego co piszesz to jesteś bardzo dobrą żoną i kobietą, także pozazdrościć. Mam nadzieję, że pomogłem.

PS: nie do końca ten dział, ale chyba nie moja brożka zwracać uwagę na to;p

"Bo w każdym z nas jest Chaos i Ład, Dobro i Zło. Ale nad tym można i trzeba zapanować. Trzeba się tego nauczyć"
Avatar użytkownika
Burbi
Samiec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 7 sie 2013, o 22:24

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 13 lip 2014, o 15:36

Możliwe, ze i nie ten dzial, ale jestem tu nowa, w sumie zarejestrowalam sie tylko i wylacznie dla tego wątku.
Nigdy nie dawalam do zrozumienia mu, ze jest slaby lub cos w tym stylu, za kazdym razem mowilam mu ze jest wspanialy i nie przeszkadza mi to, ze szybko dochodzi ( ale on na pewno wie swoje). Bo tak na prawde tu nie chodzi o czas tylko o jakość, a w tym jest wspanialy. Nigdy nie mial kompleksow spowodowanych zbyt szybkim wytryskiem( a trwa to od początku naszego wspolzycia),bo robil inne, nieziemskie rzeczy.. Na prawde juz pal szesc o czas, ale marze, zeby znowu zaczal we mnie widzieć "swoją piękność" .Z innymi tak nie mial. Powtarzal, ze jestem niesamowita i za kazdym razem mnie przeprasza gdy zbyt szybko dochodzi. Niech sobie dochodzi kiedy chce, ja po prostu chce to z nim przezywać. Niewazne ile czasu ma to trwac, wazne tylko zeby byly chęci, bo kochać można sie nawet pol dnia i nie trzeba od razu brac pod uwage stosunek płciowy. Ja po prostu tesknie za tym czego mnie nauczyl, to dzieki niemu poznalam smak rozkoszy i milosci. To on pokazal mi jak wzajemnie mozemy sie odkrywać, a nasze stosunki przepelnione byly roznymi nowymi pomyslami. Jezeli by mnie nie zadowalal, to w ogole bym sie z nim nie kochala tylko odwracala glowę w drugą strone i udawala, ze spie. A co do filmow to mozna to w inny sposob zaradzic. Zawsze mowil mi, ze jestem cudowna gdy penetruje jego czlonka i zadne filmy nie dadza mu tego co wlasna, kochajaca i NAPALONA żona.
Dziękuje za odpowiedz i ciesze się, ze jesteś mężczyzną, bo ktoz inny by lepiej odpowiedzial jak sam facet, niekoniecznie wypowiedz oparta na wlasnym doświadczeniu, ale na pewno wiesz co piszesz, w koncu jestes mezczyzna :)
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez redorange666 » 13 lip 2014, o 16:03

JAk uda Ci się go przyłapać na kolejnym oglądaniu filmu to po prostu wykorzystaj to... uklęknij i zajmij się nim... a później kochajcie się tak samo jak aktorzy na filmie... :)
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 13 lip 2014, o 16:15

Oj tak bym chciala! Nie ukrywam, że to jedna z moich fantazji, ktore nie raz towarzyszyły nam przy grze wstepnej, ale zeby tak bylo to druga osoba tez musi wyjsc z jakas inicjatywą, a nie, w szybki sposob proboje zatuszować swoją obecnosc na tych stronach i zmienia od razu temat naburmuszony, ze w ogole ja mu zwrocilam uwage, ze uzywa takich stron, a nie woli przezyc to na wlasnej skorze, to nawet nie staram sie go zachecic do igraszkow, bo po prostu takie odrzucenie boli. A juz najbardziej boli to, ze wiem, ze on uwielbia/ł sie ze mną kochać i zawsze dawal mi to do zrozumienia.
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Burbi » 13 lip 2014, o 16:19

Cóż w takim razie, może powinien udać się do lekarza, skoro zmęczenie odbiera mu chęć do współżycia, może za dużo stresu w pracy...nie wiem, bo skoro to nie wstyd przed wczesnym finishem i powtarza, że to zmęczenie to może lekarz coś pomoże?

"Bo w każdym z nas jest Chaos i Ład, Dobro i Zło. Ale nad tym można i trzeba zapanować. Trzeba się tego nauczyć"
Avatar użytkownika
Burbi
Samiec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 7 sie 2013, o 22:24

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 13 lip 2014, o 16:24

Tego nawet nie proponuje, zawsze trzymal sie z dala od lekarzy, a jezeli mu tylko wspomne o tej propozycji to jeszcze bardziej popadnie w stres w tym względzie, ze nigdy mi to nie przeszkadzalo, a nagle chce go do lekarza wyslać, tak wiec to odpada, niestety musze sama uporać sie z tym problemem. A prace ma ciężko, bo to pracownik fizyczny, stawia domy i na pewno to nielekka praca po czym rozumiem jego zmeczenie, ale on ma dopiero 21 lat, jeszcze tyle zycia i pracy przed nim, musi sie w koncu nauczyc oddzielac prace od rodziny, ja tez potrzebuje czulosci
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Burbi » 13 lip 2014, o 16:31

W takim razie pozostaje rozmowa, a skoro ma 21 lat to serio nie wierzę, żeby nie miał na Ciebie ochoty, spokojnie do 30 albo i dłużej powinien mieć codziennie chcice. Natomiast zwróć uwagę, czy rano ma tzn "poranny męski syndrom" jeżeli tak to faktycznie stres i zmęczenie - musicie jakoś razem to ogarnąć. Natomiast jeżeli mu rano...no nie staje...to może sprawa sięga głębiej.

"Bo w każdym z nas jest Chaos i Ład, Dobro i Zło. Ale nad tym można i trzeba zapanować. Trzeba się tego nauczyć"
Avatar użytkownika
Burbi
Samiec
 
Posty: 193
Dołączył(a): 7 sie 2013, o 22:24

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 13 lip 2014, o 16:42

Z tym jest wszystko w jak najlepszym porządku. Jezeli facet ma na kobiete ochote to powienin to w jakis sposob okazywać. Moze i praktykuje ręczne roboty, ale w jakim to celu ? Przeciez ma żone, ktora nigdy mu tego nie odmow, a wrecz przeciwnie i jest na pewno lepsza od "ręki"
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez redorange666 » 13 lip 2014, o 18:07

MOże wychodzi z założenia że najlepsza baba to własna graba :D :D :D :D :D

A tak co do tych filmów.. to zamiast czekać na jego inicjatywę zakradł bym się do niego i zrobił to co napisałem wcześniej.

Burbi: ja mam 35 lat i mam wieczną ochotę na seks.. :D

Ania a ja bym się zastanowił czy on nie ma gdzies tego seksu poza domem... brutalne ale prawdziwe. :)
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 13 lip 2014, o 20:23

"A tak co do tych filmów.. to zamiast czekać na jego inicjatywę zakradł bym się do niego i zrobił to co napisałem wcześniej."


Boję się tego, że zostanę odrzucona.
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez coucou » 13 lip 2014, o 20:29

Ania poroznawiaj z mezem i to szczerze


Redor ja mam 39 i jestem wiecznie nie wyzyta haha :D
Avatar użytkownika
coucou
Miła Kobietka
 
Posty: 30
Dołączył(a): 23 kwi 2014, o 15:40
Lokalizacja: nijmegen

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez wrozka-bajuszka » 13 lip 2014, o 22:37

ehh.. niestety, tak to jest gdy w bardzo młodym wieku się wychodzi za mąż a do tego w tak krótkim czasie od poznania się.
Nie chcę Cię za to oceniać, bo tak naprawdę jesteś o rok młodsza ode mnie. Ja za rok biorę ślub a jestem z facetem 5 lat. Czy nasz seks jest idealny? hmm.. na pewno jest coraz lepszy - tak na pewno mogę powiedzieć. Ale to jest nie ważne :)

może Ty za wiele od niego oczekujesz? może jeśli ciągle będziesz na niego naciskać że chcesz seksu, że tego potrzebujesz itd, to on coraz bardziej będzie się od tego oddalał? może w końcu stwierdzi że tego w ogóle nie potrzebuje? Przebywacie ze sobą na co dzień. Sama wiesz w jakim stanie fizycznym (i psychicznym) przychodzi tak? To nie możesz od niego żądać by nagle miał jeszcze ochotę na seks. Pamiętaj że on nie pracuje 8h za biurkiem tylko haruje na budowie. Mam wrażenie że tak jak i kobiety czasem nie mają ochoty na seks, tak i faceci mają do tego pełne prawo. Ty znasz go najlepiej i musisz sama z nim pogadać i jakoś tą sprawę wyjaśnić w pełni.
Co do filmów.. wiem że to przykre jak zamiast zajmować się Tobą to zabawia się sam. Ale może coś w tym jest? Może jest jakiś sens tego że tak robi?
wrozka-bajuszka
Miła Kobietka
 
Posty: 92
Dołączył(a): 26 maja 2014, o 21:47

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 14 lip 2014, o 14:26

Tylko w tym jest szkopuł, że to on zawsze byl dziki i wiecznie nie zaspokojony, co skoczylismy to z powrotem sie do mnie dobieral, zawsze powtarzal, ze mu sie to nigdy nie znudzi. Teraz mija 4 tydzien i nic, a w tym czasie mial tydzien urlopu, wiec chyba dość wypocząl od pracy
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez redorange666 » 14 lip 2014, o 14:40

Prawda jest niestety taka że jego oziębłość leży gdzieś...
a. albo on się znudził... i nie specjalnie ma ochotę na... więc udaje zmęczenie
b. ma seks gdzieś indziej
c. czeka aż Ty przejmiesz kontrolę i zaczniesz działać
d. wszystkie powyższe

Pamiętam jak sam miałem dość seksu z moimi partnerkami. Ot wkradała się jakaś tam rutyna a nie zawsze moje partnerki miały ochote na takie czy inne eksperymenty.. więc się kończyło to jakimś tam czasem abstynencji i unikania. NIe trwało to jakoś specjalnie długo ponieważ ja nie potrafię życ bez seksu więc... gdzieś tam kiedys się dobierałęm do ich tyłeczków.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Astra » 14 lip 2014, o 21:47

Widze , ze temat zostal prawie, ze rozebrany na czynniki pierwsze i bardzo dobrze , bo
przynajmniej dokladnie wiadomo o co tak naprawde w tej dosc zawilej z pozoru sprawie chodzi.
Mysle, ze kazdy czlowiek niezaleznie od plci i wieku ma momenty unikania seksu i nie ma w tym
nic szczegolnego i niepokojacego .
Natomiast w tym przypadku jest dokladnie tak jak prognozuje Redorange i robi to doskonale bo jest
facetem ,wiec ze swojej perspektywy najlepiej czuje i widzi Twoj seksowy problem.
Masz problem dziewczyno i domniemuje , ze czeka Cie roznych i nieciekawych rozmow.
Taka jest niestety brutalna i ponura prawda, bo zycie nie oszczedza nikogo.
Nie da sie zmusic nawet meza by kochal sie z Toba na okraglo i robil to z wielka namietnoscia i dzika
rozkosza, ale napewno musisz sprawe doprowadzic do konca i nie bagatelizowac , bo zadreczysz sie
psychicznie ta wielka niewiadoma jaka jest unikanie Ciebie .
A tak nie da sie po prostu zyc .
Mozna gdybac i gdybac co jest powodem braku zainteresowania seksem z Toba, ale niezaleznie od
wszystkiego warto porozmawiac w cztery oczy nie owijajac niczego w przyslowiowa bawelne wprost i bez niedomowiec wywalic kawe na lawe i wtedy dopiero zastanowic sie co mozna jeszcze z tym stanem
zrobic.
Zawsze nalezy dowiadywac sie jednak u zrodla , bo czasami takie gdybanie moze przyniesc bardzo
duzo psychicznej szkody,
ktorej naprawienie moze byc prawie ze niemozliwe lub bardzo skomplikowane.
Dlatego mysle, ze powinnas blyskawicznie zaaranzowac wspolna i szczera rozmowe , bo przeciaganie w czasie tak drazliwego tematu jak seks niepotrzebnie oddala was od siebie.
Nie domyslaj sie co jest tego przyczyna lecz wyjasnij sprawe wspolna i szczera rozmowa. :pisze:
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 15 lip 2014, o 09:38

Dziekuje Wam za te wszystkie rady i wezme je gleboko do siebie, ale mysle, ze jedynym rozwiazaniem na prawde jest szczera i dlugo rozmowa. Wyciągne z niego wszystko ile bede w stanie, a jezeli nadal bedzie unikal tematu, to po prostu odpuszcze itez bede zachowywac sie tak jak on i poczekam, aż w koncu wymieknie (bo kiedys musi w koncu mu sie zachcieć) i zrobi ten pierwszy krok, bo co do zdrady jestem wrecz pewna na 100 % ze nikogo nie ma.
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Astra » 15 lip 2014, o 22:59

Madrze myslisz, ale uwazaj by nie przeholowac w swoim zachowaniu wobec meza.
By z kolei Twoje strategie nie sprowokowaly nowych niedomowien miedzy Wami.
Rozmowa szczera miedzy ludzmi i to taka wyjasniajaca ,potrafi zawsze rozladowac sytuacje i spowodowac ,
ze wszelkie napiecia i niedomowienia rozplywaja sie jak we mgle.
Jesli chodzi natomiast o zdrady to powiem Ci tylko, ze NIGDY nie ma 100% pewnosci i dlatego dziwie sie , ze
taka jestes pewna.
Wiedz, ze ze zdrada nikt ale to nikt sie nie afiszuje , bo jesli juz zdradza to robi to wyjatkowo przemyslanie, czesto wlasnie zaniedbujac wzajemne potrzeby seksualne i skladajac brak ochoty czy zainteresowania zmeczeniem czy nawalem pracy itd .
Zdradzany partner, sam nie dopuszcza takiej ewentualnosci i blokuje doplyw takich informacji do swojej
swiadomosci interpretujac wszystkie okolicznosci negujace ew. zdrade.
Nic bardziej mylacego. :diabel
Dlatego na podstawie powyzszego przemyslenia, warto zawsze brac wszystkie ewentualnosci ktore dotad nie byly brane pod rozwage i spokojnie przeanalizowac wszystkie przyczyny obecnego zachowywania sie Twojego meza.
Byc moze przyczyna jest banalna , ale madra kobietka zawsze doszukuje sie przyczyny tam gdzie jej nie ma. :diabel
Dzieki takiemu podejsciu praktycznie biorac zawsze ma swoje zycie pod dyskretna i przemyslana kontrola. :diabel
Taki sposob postepowania jest ogromna sztuka , ale czego nie robi sie dla uratowania swojego malzenstwa i dobrych relacji intymnych.
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez Ania1991 » 16 lip 2014, o 13:44

Udalo sie!! Zrobil pierwszy krok, chociaz nie bylo seksu, ale wyjezdzajac do pracy zostawil mi dlugi i wyczerpujący list milosny! :) Pisal w nim o problemach finansowych(nie mamy ich, ale wiecej kasy by sie przydalo), ze ciezko pracuje zebysmy mieli wygodną sytuacje, zebysmy na wszystko mieli, a on swoimi silami nie potrafi az tak mi tego zapewnic, wiec wciagnal sie w wir pracy po czym zapomnial o sytuacjach intymnych. W liscie uwzglednil jak bardzo mnie kocha i jak wazna jestem osobą w jego zyciu i wręcz przysiągl ze sie zmieni :) Wiecej szczegolow nie zdradze bo to kwesia intymna:) Nie wymagam od niego natychmiastowych rezultatow, ale na pewno doczekam sie w koncu tej cudownej i namietnej nocy z moim mężem :) Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wszystkie wasze poracy ;)
Ania1991
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 9
Dołączył(a): 13 lip 2014, o 12:00

Re: Mąż nie ma ochoty się ze mna kochać

Postprzez vaniliiia » 17 lip 2014, o 10:05

Gratulacje, ciesze sie bardzo :) i powodzenia...;)

Obrazek


♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Vice Miss Babskich Spraw 2013
vaniliiia
Kobietka Expert
 
Posty: 2934
Dołączył(a): 26 lut 2013, o 19:58
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Google [Bot]