Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez gemma » 5 wrz 2012, o 02:11

Hej, mam nowy problem i proszę o radę.. Dosyć regularnie jeżdżę do Anglii ze względu na to, że mam tam całą najbliższą rodzinę. Jestem studentką, mam 20 lat. W grudniu ubiegłego roku, mój brat znalazł sobie pracę przy wykończeniówce sklepu i jego szef poprosił go, że jeśli miałby dodatkową osobę do umycia półek i towaru, to żeby mu ją podesłał. Brat pomyślał o mnie. Następnego dnia zaczęłam pracę. Był to nowo otwierający się sklep także pracy było na kilka dni. Nasze relacje były czysto "służbowe": szef- pracownik. Przyjechałam na wakacje na kilka miesięcy, chciałam zobaczyć jak wygląda ten sklep po ponad połowie roku, bo podobno sie zmienił, o czym powiedziała mi siostra. Akurat on był na serwisie. Kiedy mnie zobaczył, uśmiechnął się i beż żadnego zastanowienia, dał mi butelkę johniego walkera, jako prezent na przywitanie, ok.. Można taki podarunek zaakceptować tak po prostu jako od znajomego... Spytał się mnie, czy szukam nowej pracy, powiedziałam, że tak i w efekcie baaaaardzo mi pomógł, bo dzięki niemu pracuję teraz na pełen etat. Ze względu na spotkania z innymi biznesmenami zaczęliśmy się spotykać coraz częściej, naturalnie wymieniliśmy się numerami telefonów itp. Do czego zmierzam?
Nasza znajomość zaczęła się robić bardziej koleżeńska, niż "biznesowa", coraz więcej czasu zaczęliśmy ze sobą spędzać, potrafimy rozmawiać nawet i po 7h bez przerwy i dzięki temu nasz status zmienił się na przyjaźń... Kiedy były moje urodziny, zadzwonił do mnie, żebym przyjechała do jego sklepu, bo coś zostawił. Dostałam od niego prezent i bardzo się z tego powodu cieszyłam, bo na prawdę niczego się nie spodziewałam... Od jakiegoś tygodnia, nasze relacje baaaardzo się zmieniły... Non stop piszemy sms-y do siebie, jak bardzo za sobą tęsknimy, jak bardzo się kochamy, aż wczoraj mnie przytulił i pocałował przy swoich pracownikach. Każdy był w szoku, a ja czułam się na prawdę z tym dobrze... Problem jest tylko w tym, że nasze relacje są czysto- przyjacielskie. Nasza "miłość" jest czysto- przyjacielska, bo ona ma żonę i dzieci, których kocha bardzo mocno. Ale mam czasem wrażenie, że nie do końca to wszystko jest fair... Jego wiadomości nie są o treści "przyjacielskiej":, np. "Kochanie, jestem teraz strasznie zmęczony i kładę się spać. Wiesz o tym, że chciałbym spędzić całą noc z tobą... Cieszę się, że byłaś wczoraj ze mną całą noc w sklepie, nie czułem wtedy nawet zmęczenia..To jest dziwne.. Także życzę ci dobrej nocy i szczęśliwych, słodkich snów. Kocham Cię" i mnóstwo buziaków, bo ok 30 w tej wiadomości... Cały czas mi mówi, że on nie wie co się z nim dzieje, któregoś dnia jak przyszłam do jego sklepu, to wyglądał jakby miał zejść na zawał normalnie, a póniej mi powiedział, że nie wie co się stało, ale jak mnie zobaczył, to strasznie mocno mu serce zaczęło bić... Kiedy mu pomagam w sklepie i obsługuję klientów np. jak jakiś facet jest mną zainteresowany, to od razu go odsyła z kwitkiem... TAK JAKBYM MIAŁA BYĆ TYLKO DLA NIEGO... Dziwne jest to wszystko i nie wiem co mam myśleć, bo widzę, że z jego strony to nie jest coś zwykłego... Oboje za sobą tęsknimy, po 2 minutach nie widzenia się... Chcemy spędzać 24h na dobę ze sobą... I każda chwila z nim, jak wychodzimy gdzieś razem do centrum, to jest na prawdę cudownie i tak się właśnie przy nim czuję... W przyszłym roku przyjeżdża do Polski w biznesach i powiedział, że na pewno się zobaczymy, a poza tym boi się, że mnie straci... Wiem, rozpisałam się strasznie, wiec żeby już nie przedłużać, to proszę o wasze opinie, co myślicie, czy jest tu coś więcej niż przyjaźń? :fallinlove
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez gemma » 5 wrz 2012, o 02:19

Dodam tylko, że nie jest Polakiem, i treści jego smsów, są na prawdę dwuznaczne.. Pocałował mnie w skroń, ale kiedy ja mu chciałam "oddać" buziaka w policzek, on przekręcił głowę i pocałowałam go w usta... i później mnie przytulił... Nie takie miałam do tej pory relacje z facetami- przyjacielami... Tu są kompletnie inne emocje, on codziennie mnie upewnia w swoich uczuciach, ja jego tak samo.. Wczoraj chciał usłyszeć wszystko to, co mu pisałam w smsach, więc powiedziałam mu na głos, że go kocham, był bardzo szczęśliwy... Twierdzi, że jestem prześliczna, bla, bla, bla... Dziwne to wszystko jest troszkę, ale wydaje mi się, że to wszystko jest obustronne...
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez Tinuviel » 5 wrz 2012, o 13:56

Hm, a ile ma lat? Bo myślę, że to ważna kwestia... ;-)

Chociaż, w sumie bez znaczenia. I tak ma rodzinę. Dla mnie to dziwna sytuacja. Nie wiem, co mam za bardzo myśleć na ten temat. Ale raczej nie jest to w porządku. Gdybym była na miejscu jego żony, to na pewno bym nie zaakceptowała takiej "przyjaźni". To zdecydowanie wychodzi poza granice normalnej znajomości... Jego żona wie o tej Waszej relacji?

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez whitequeen » 5 wrz 2012, o 15:35

To nie jest zwykła przyjaźń. Z przyjacielem nie utrzymuje się, aż tak bliskich relacji. Przepraszam bo nie chcę Cię obrażać, ale lepiej to zakończ. Pomyśl co się stanie, jak on będzie chciał być z Tobą, zastanów się jak będzie się czuła się jego żona, jego dzieci.. Rozwalisz rodzinę, a przede wszystkim zniszczysz jej życie.
whitequeen
Miła Kobietka
 
Posty: 41
Dołączył(a): 18 sie 2012, o 18:29

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez gemma » 5 wrz 2012, o 23:31

do Tinuviel: On ma 32 lata, ja 20. Ale w naszych rozmowach nie wyczuwa się żadnej różnicy wieku i nikomu to nie przeszkadza... Jego żona nie wie, że aż tak blisko ze sobą trzymamy... Poznałam ją, ona tylko myśli, że on mi załatwił pracę, nic więcej.. :) I wiem, że to wszystko nie jest normalne... Ale nie ja to zaczęłam, tylko on... Nie chcę rozwalić mu życia, ale jakoś nie umiem się z tego wycofać, a raczej w sumie nie chcę...

do Whitequeen: Wiem, że to wszystko jest jakieś dziwne... Dziś napisał, że kiedy mnie widzi, to czuje się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. No i oczywiście, że kocha i tęskni..

Widzicie, problem jest w tym, że ja nie starałam się robić kompletnie nic i to wszystko jakoś tak samo wyszło... Z jego inicjatywy... Do tego on potrafi mi powiedzieć, że śpi z żoną w jednym łóżku, a śni o mnie... Wiem, że to nie są przyjacielskie teksty... Wiem, że nie powinnam w to brnąć... I bardziej nie zamierzam... Za 3 tygodnie i tak to się skończy, bo wracam do Polski... W sumie to tylko się spotykamy... Nie sypiamy ze sobą, więc jakoby jej nie zdradza, ale wiem, że robi to w myślach... Widzę to...
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez Tinuviel » 5 wrz 2012, o 23:42

gemma napisał(a):W sumie to tylko się spotykamy... Nie sypiamy ze sobą, więc jakoby jej nie zdradza, ale wiem, że robi to w myślach... Widzę to...


No tak, ale jest też zdrada emocjonalna. Może do seksu nie doszło, ale do kontaktu fizycznego już tak... Także dla mnie to już zdrada.
Wiesz, to że nie chcesz tego przerwać to niezbyt dobrze świadczy o Tobie. Nie przemawiają do mnie tłumaczenia, że to nie Ty zaczęłaś. Gdybyś nie dała mu jasnego przyzwolenia to by tego nie robił.
Moim zdaniem powinnaś to zakończyć, uciąć z nim wszystkie kontakty poza pracą. Nie tylko zranisz jego żonę, a też dzieci. Postaraj się chwilę pomyśleć i postawić w sytuacji jego żony, albo dziecka. Na pewno nie chciałabyś czegoś takiego przeżywać. Wiesz, czasem warto zapomnieć o sobie, odstawić swoje potrzeby na bok. Skoro i tak to się skończy to po co chcesz zniszczyć komuś życie? Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania. Dla jakiegoś zauroczenia aż tyle chcesz zniszczyć...

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez gemma » 6 wrz 2012, o 07:38

Tinuviel: czy ja cokolwiek chcę zniszczyć? Nie wydaje mi się... Miałam teraz 2 dni przerwy od niego na zastanowienie się co dalej, bo miał 2 dni wolne w pracy... Podjęłam decyzję, że będę się z nim dalej spotykać, ale nie dopuszczę do takiej sytuacji po raz drugi... I trochę zmienię swoje podejście do niego, bardziej jak do kumpla, niż mężczyzny.. Ciekawa jestem tylko jak on na to zareaguje.. raczej mu się to nie spodoba, no ale cóż... najwyżej będzie mnie czekać poważna rozmowa z nim i tyle.. :) bo to się trochę na prawdę zrobiło chore...
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez brunecia » 16 wrz 2012, o 10:25

Zakończ to jak najszybciej. Szkoda Twojej młodości dla kochasia...znajdz sobie normalnego wolnego faceta :)
brunecia
Extra Kobietka
 
Posty: 404
Dołączył(a): 16 wrz 2012, o 09:25

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez bazia » 16 wrz 2012, o 13:06

Ciekwe jakbyś się czuła na miejscu żony. Wyobraź sobie że jesteś żoną a mąż ma takie przyjaciółki..... Kiedyś pożałujesz tych spotkanek i przyjaźni... mówię z własnego doświadczenia
bazia
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 29 lip 2012, o 21:21

Re: Odnowiona relacja z poprzednim szefem

Postprzez karolcia23 » 17 wrz 2012, o 11:41

Koleżanki mają rację... Nie warto być tą druga szkoda na to czasu i nerwów :)

feromony - Coś co działa na każdego
karolcia23
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19 lip 2012, o 19:28
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]