ORGAZM

Rozmowy o seksie i seksualności,o naszych pragnieniach, fantazjach erotycznych. Jak zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą? Te i inne tematy związane z seksem i antykoncepcją poruszamy tutaj.

Re: ORGAZM

Postprzez janet.szanel19 » 25 lip 2013, o 18:44

hot.n.cold napisał(a):Ja mam orgazm prawie za kazdym razem. A udaje sie to dzieki.. praktyce ;) Moj mezczyzna wie jak musi sie poruszac abym miala orgazm. Jedynym problemem jest to ze orgazm mam tylko na samym poczatku stosunku, jezeli nie dojde na samym poczatku, pozniej juz nici z orgazmu. tylko jak wszystko jest "swierze". I nigdy nie mialam wielokrotnego orgazmu. Jestem troche jak facet.. po szczytowaniu niestety trace zainteresowanie i nie mam za bardzo ochoty na wiecej... :/


Jak to, dochodzisz na samym początku? Czyli ile Ci trzeba czasu?

Ja zawsze miałam tylko łechtaczkowy, ale to chyba typowe dla kobiet, więc się nie martwię.
janet.szanel19
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 25 lip 2013, o 18:37

Re: ORGAZM

Postprzez ankakopiec » 26 lip 2013, o 06:33

Ja mam problem z mezem, ma naprawde duzego i grubego, wiec jesli wprowadzi glowke tylko zdarzalo mi sie cala drzec, 2 razy w zyciu przezylam z Nim wielokrotny orgazm ale.. rozpisywac sie nie bede :)

ankakopiec
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 lip 2013, o 06:30

Re: ORGAZM

Postprzez Fox » 26 lip 2013, o 06:47

jestem sobie lisiczka i mam zawsze 2 razyD: :diabel
Fox
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 lip 2013, o 06:47

Re: ORGAZM

Postprzez 456 » 26 lip 2013, o 11:01

Fox napisał(a):jestem sobie lisiczka i mam zawsze 2 razyD: :diabel

No, no... :roll:


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: ORGAZM

Postprzez hot.n.cold » 28 lip 2013, o 08:23

Jak to, dochodzisz na samym początku? Czyli ile Ci trzeba czasu?

Ja zawsze miałam tylko łechtaczkowy, ale to chyba typowe dla kobiet, więc się nie martwię.[/quote]

Ja lechtaczkowy mialam pare razy w zyciu. Zawsze mam pochwowy czy jak to nazwac. I tak, dochodze na samym poczatku stosunku. Ale poczatek od penetracji a nie od gry wstepnej. Dochodzi do penetracji, jedna minuta i jestem zaspokojona :D Poprostu wyczulismy swoj rytm, on wie jak ma sie poruszac i bam :D haha :P a potem najgorsze jest to ze spada mi libido momentalnie i dla mnie moglby juz byc koniec :P Tak jak u faceta troche. Nie lubie tego. Czasem specjalnie zaczynamy od innej pozycji (dochodze TYLKO przy klasycznej) abym nie doszla i miala przyjemnosc dluzej, bez orgazmu ale mimo wszystko dluzej :P
hot.n.cold
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 20
Dołączył(a): 25 maja 2013, o 10:26

Re: ORGAZM

Postprzez golden_eye » 12 wrz 2013, o 12:29

Orgazm łechtaczkowy jest dosyć szybki i łatwy do osiągnięcia przez kobietę i większość kobiet nie ma z nim większego problemu. Sztuką natomiast jest doprowadzić kobietę do orgazmu pochwowego, którego istotą jest odpowiednia stymulacja punktu G. Problem polega na tym, ze wielu mężczyzn nie wie, gdzie on sie znajduje i w jaki sposób należy go stymulować. Dla zainteresowanych wklejam fajny film instruktażowy:
http://www.youtube.com/watch?v=6sLRRSsqb5M
golden_eye
 

Re: ORGAZM

Postprzez rozoowa » 12 wrz 2013, o 13:15

Aż musiałam to wygooglować:

Orgazm łechtaczkowy
Najpopularniejszy, najczęstszy i najłatwiejszy do osiągnięcia typ orgazmu kobiecego, powstaje wskutek stymulacji łechtaczki. Stwierdzono jednak, że łatwość osiągania przez kobietę orgazmu łechtaczkowego wynika z doskonałego unerwienia łechtaczki.

Orgazm pochwowy
Teoria mówiąca o możliwości doświadczania przez kobiety dwóch rodzajów orgazmów (łechtaczkowego i pochwowego) była wielokrotnie krytykowana przez przedstawicielki ruchu feministycznego: Ellen Ross i Ryanę Rapp, jako „czysto męski punkt widzenia kobiecego ciała”. Terminu „orgazm pochwowy” po raz pierwszy użył Sigmund Freud. W 1905 Freud wysunął hipotezę, że orgazm łechtaczkowy towarzyszy niejako okresowi dojrzewania kobiet, u których – po osiągnięciu dojrzałości – przeistacza się w orgazm pochwowy. Chociaż Freud nie poparł swego stanowiska żadnymi naukowymi dowodami, jego teoria wzbudziła wiele kontrowersji, częściowo dlatego, że wiele kobiet czuło się mocno zakłopotanych niemożliwością osiągnięcia orgazmu podczas stosunku „pochwowego” – bez stymulacji łechtaczki. W miarę rozwoju nauki udowodniono, że stanowisko Freuda w tej i w wielu innych kwestiach biologicznych było często nieprawdziwe albo oparte na domysłach i przypuszczeniach.
W 1966 Masters i Johnson przeprowadzili badania na temat faz stymulacji seksualnej. W badaniu wzięli udział zarówno mężczyźni, jak i kobiety. W przeciwieństwie do badań Alfreda Kinseya (przeprowadzonych w 1948 i 1953) Masters i Johnson próbowali określić stadia fizjologiczne badanych przed i po orgazmie. Wyniki badań pozwoliły stwierdzić, że orgazm łechtaczkowy i pochwowy następują po tych samych fizycznych etapach pobudzenia seksualnego. Według Mastersa i Johnsona to właśnie stymulacja łechtaczki jest głównym czynnikiem wyzwalającym orgazm.
Ostatnie odkrycia naukowe co do wielkości łechtaczki (której tkanki rozciągają się w środku ciała wokół pochwy) komplikują lub nawet uniemożliwiają próby rozróżnienia orgazmu łechtaczkowego od pochwowego. Najnowsze badania fizjologii kobiecego narządu rodnego dowodzą, że istnieją nerwy łączące tkanki wewnątrzpochwowe z łechtaczką. Okazuje się także, że część łechtaczki, położona wewnątrz ciała, jest znacznie większa, niż do tej pory sądzono. Te dwa wnioski wydają się trafnie wyjaśniać doniesienia o doświadczaniu orgazmów przez kobiety poddane wcześniej klitoridektomii (wycięciu całości lub części łechtaczki). Połączenie łechtaczki z pochwą jest dowodem na to, że odgrywa ona rolę swoistego „wyzwalacza” żeńskiego orgazmu i jest organem dużo rozleglejszym, niż jej część widoczna na zewnątrz, z którą kojarzy ją większość ludzi. Oczywiście stopień unerwienia łechtaczki jest różny u każdej kobiety. Możliwa jest także sytuacja, w której kobieta jest w stanie osiągnąć orgazm tylko poprzez stymulację zewnętrznej części łechtaczki.

Orgazm punktu G
Orgazm osiąga się poprzez odpowiednie stymulowanie punktu G, co sprawia, że jest najtrudniejszy do osiągnięcia wśród wszystkich typów orgazmów, ponieważ znaczna część kobiet w ogóle nie posiada punktu G, poza tym niektóre kobiety odczuwają pocieranie tego miejsca jako nieprzyjemne.
Ponieważ palce kobiety przeważnie nie są na tyle długie, by sięgnąć do odpowiedniego miejsca oraz wywrzeć na nie odpowiedni nacisk, zwykle to mężczyźnie łatwiej jest stymulować punkt G u partnerki. Pod wpływem stymulacji może dojść do jego powiększenia. Różne kultury różnie nazywają punkt G. Chińczycy nazywają go „czarną perłą”, zaś Japończycy „skórą dżdżownicy”. Ogromna wrażliwość erotyczna tego punktu prowadzi do orgazmu, który niektóre kobiety przeżywają niczym mężczyźni ejakulację. Nie dzieje się tak jednak u wszystkich kobiet mających to miejsce, a wiele z nich, które przeżywają podobne doznania, twierdzi, że tylko raz na pięć orgazmów towarzyszy im wytrysk.

Orgazm cewki moczowej
Jest częścią orgazmu strefowego, inaczej zwany orgazmem punktu U. Stymulacja cewki moczowej niektórym kobietom sprawia dużą przyjemność. Można pobudzić ją palcami lub językiem, wykonując rozmaite ruchy. Wielu naukowców wątpi jednak w jego istnienie, uzasadniając to tym, iż pobudzanie cewki jest tylko jedną z metod dojścia do orgazmu.

Orgazm sutkowy
Jest on stosunkowo łatwy do osiągnięcia, gdyż polega na umiejętnym pieszczeniu kobiecych sutków. Był on popularniejszy w dawnych czasach, kiedy kobiety bały się penetracji. Wtedy bardziej rozbudowane były techniki pettingu. Orgazmowi sutkowemu towarzyszą skurcze pochwy i macicy.

Orgazm wielokrotny
Kobiety są w stanie przeżyć w czasie jednego stosunku kilka orgazmów, pod warunkiem, że pomiędzy nimi napięcie seksualne nie spadnie poniżej fazy plateau. W przypadkach wystąpienia dwóch czy więcej orgazmów u kobiety nie trwa to zwykle dłużej niż około 60 sekund. Zwielokrotniony orgazm zachodzi o wiele częściej podczas masturbacji oraz seksu oralnego, co oznacza, że bezpośrednia stymulacja łechtaczki może zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zjawiska. Chociaż wszystkie zdrowe kobiety są zdolne do osiągania takiego orgazmu, to znani seksuolodzy William Masters i Virginia Eshelman Johnson udowodnili, że doznania tego doświadcza tylko jedna trzecia spółkujących kobiet[potrzebne źródło].

Orgazm strefowy
Tego typu orgazm dotyczy różnych rejonów ciała. Niektóre kobiety mogą doświadczyć orgazmu podczas tylko lizania karku, szyi, małżowiny usznej, palca, uda, czy pachwiny.

Orgazm jednoogniskowy
Do orgazmu dochodzi, gdy podczas stosunku, pobudzamy jedynie jeden narząd płciowy, np. łechtaczkę lub pochwę. Występuje on u około 40% kobiet przeżywających orgazm.

Orgazm wieloogniskowy
Ten typ orgazmu, w przeciwieństwie do orgazmu jednoogniskowego, osiąga kobieta, gdy stymuluje się dwie lub więcej stref erogennych naraz, takich jak. sutki, łechtaczkę i pochwę. Natężenie i intensywność takiego orgazmu jest o wiele większe niż przy pojedynczym orgazmie. Występuje on u około 60% kobiet przeżywających orgazm.

Orgazm częściowy
Orgazm ten jest spowodowany tym, że mężczyzna przedwcześnie kończy pobudzać kobietę lub ogranicza się tylko do stymulacji okolic genitalnych. Dochodzi w ten sposób tylko do reakcji narządów płciowych.

Orgazm totalny
Osiągany jest podczas pobudzania całego ciała, a nie jedynie okolicy genitalnej jak w przypadku orgazmu częściowego. Obfitujący w różnorodne reakcje psychofizyczne.

Orgazm analny
Okolice odbytu są niezwykle wrażliwe i silnie unerwione, ponieważ znajdują się tam zakończenia takich narządów jak prostata (u mężczyzn) czy końcówki pochwy (u kobiet).

Orgazm bolesny
Orgazm połączony z odczuwaniem bólu ograniczonego do miejsc genitalnych lub miednicy. Występuje głównie u kobiet, jako skutek np. zmian pozapalnych, pooperacyjnych lub poporodowych bądź po przerwaniu ciąży, założeniu wkładki wewnątrzmacicznej lub w okresie przekwitania. U mężczyzn zwykle wynika z zaburzeń prostaty, zmian w cewce moczowej np. w przypadku grzybic, infekcji. Wyjątkowo może mieć tło psychogenne.

Orgazm równoczesny
Orgazm osiągany jednocześnie przez oboje partnerów.

Orgazm warg
Niekiedy, dość rzadko, można dojść do orgazmu podczas stymulacji tylko i wyłącznie warg. Doprowadzić może do tego namiętny pocałunek połączony z zabawą wargami oraz ich ssaniem.

Orgazm bez stosunku
Istnieje mnóstwo form seksu różnych od stosunku. Najprostszą jest głaskanie i pieszczenie się, by poznać nawzajem swe strefy erogenne i odkryć nowe przyjemności. Można masturbować się na oczach partnera, opisując mu swe fantazje seksualne, albo ocierać się o siebie, naśladując ruchy wykonywane podczas stosunku. Alternatywą mogą być wibratory, którymi można stymulować siebie lub partnera.

Orgazm farmakogenny
Należy do typów orgazmów bez stosunku, ponieważ wywołany jest sztucznie. Może wystąpić poprzez działanie niektórych substancji narkotycznych przy czym następuje ejakulacja, z erekcją lub bez niej.

Orgazm wyobrażeniowy
Orgazm osiągany zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Jak sama nazwa mówi osiąga się go tylko na podstawie wyobrażeń i fantazji, bez jakiejkolwiek stymulacji ciała, dlatego należy do grupy orgazmów bezstosunkowych. Nie każdy potrafi dojść do tego typu orgazmu, ale doznania, do jakich dochodzi podczas niego są takie same, jak przy orgazmie wywołanym stymulacją ciała.

Orgazm nocny
Również należy do orgazmów bez stosunku, gdyż dochodzi do niego w nocy, w trakcie snu. Jest zjawiskiem normalnym u niezaspokojonych seksualnie kobiet lub o wysokim poziomie libido.




Aż zakręciło mi się w głowie od tych wszystkich orgazmów.. Ja do tej pory przeżyłam i przeżywam przy każdym stosunku orgazm łechtaczkowy, a ponieważ odczuwam go mocniej i lepiej w połączeniu z penetracją mój partner nie stara się tylko podczas gry wstępnej :)
Avatar użytkownika
rozoowa
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 22 sie 2013, o 16:43

Re: ORGAZM

Postprzez paulinawelc » 16 wrz 2013, o 11:54

A co myślicie o udawaniu orgazmu? SPAM Orgazm wydaje mi się czymś intymnym, ale ostatnio moje koleżanki rozmawiały na ten temat i wszystkie przyznały się do udawania (że kiedyś im się zdarzyło)! Czy to nie jest oszustwo? Nie chcą zawieść partnera, ale dla mnie to bez sensu.

Ostatnio edytowano 16 wrz 2013, o 11:58 przez Hadassa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: SPAM
paulinawelc
 

Re: ORGAZM

Postprzez Diabliczka666 » 12 sty 2014, o 20:12

Witam
Ja mam problem z orgazmem pochwowym:( czytałam o tym ze to jest tzw. punkt G on sie znajduje mniej wiecej do połowy wskazującego palca kierując sie do brzucha. To taki chropowaty punkt. Ja z partnerem juz drugi raz próbowałam dojść w taki sposób ale no nie moge:( czuje podniecenie ale nie na tyle zeby dojść:( Ale za to mam bardzo fajny orgazm łechtaczkowy. Warto o tym poczytać. Bardzo lubie sex oralny. Pomaga to dojść. ALE DZIWECZYNY NIE MARTWCIE SIE NIE KAZDA Z WAS BEDZIE MIALA ORGAZM. SA RÓŻNE METODY NA UDANY SEX. pozdrawiam
Diabliczka666
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 12 sty 2014, o 19:00

Re: ORGAZM

Postprzez karolinq12 » 6 lut 2014, o 18:59

tak, podczas jednego stosunku mam 3-4 orgazmy :)

Myślałam, że do końca życia nie będzie stać mnie nawet na głupie waciki, ale czuję, że dzięki tv.sexbook.com.pl niedługo wszystko się odmieni!:)
karolinq12
Miła Kobietka
 
Posty: 50
Dołączył(a): 6 lut 2014, o 18:12

Re: ORGAZM

Postprzez Aniaaaaa » 23 lut 2014, o 08:29

Ja mam i łechtaczkowy i pochwowy :) Kwestia poruszania się członkiem przez partnera , trzeba wyczuć swój rytm i wyczaić sobie swoją tehnike penetracji żeby zadowolić partnerkę ) Puki co mój Ł opanował to perfekcyjnie :)
Aniaaaaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 557
Dołączył(a): 23 cze 2013, o 15:14

Re: ORGAZM

Postprzez golden_eye » 16 mar 2014, o 22:55

Ja polecam świetny internetowy darmowy kurs Mistrza Seksu, na którym dowiecie sie wielu ciekawych rzeczy na temat kobiecego orgazmu, punktu G, najlepszych pozycji seksualnych, erekcji a także o tym, jak skutecznie przyciągać kobiety.
golden_eye
 

Re: ORGAZM

Postprzez Aniaaaaa » 22 cze 2014, o 08:57

poganka napisał(a):No dobra, to was trochę zagnę, ale też poproszę o radę.
Ja mam problem w drugą stronę - czasem potrafię mieć nawet do 4/5 razy w przeciągu kilku godzin naszej "zabawy", w tym samym czasie, co mój partner maksymalnie raz, sporadycznie dwa. Wydaje mi się, że moje ciało jest niezwykle wrażliwe na wszystko co robi i chciałabym jakoś nauczyć się to opanowywać. Zauważyłam, że kiedy się nie kontroluję, jest jakby "mniejszy", a kiedy uda mi się przeciągnąć to trochę (albo trochę hamuję partnera albo po prostu zmuszam się "siłą woli"), to orgazm jest "mocniejszy". Co więcej, jest jedna pozycja której się trochę boję, bo w tedy jest jeszcze "lepiej". To wygląda mniej więcej tak, jakbym zaraz miała naprawdę zemdleć, robi mi się czarno przed oczami i jest chol***** przyjemnie, więc nie pozwalam na nią zbyt długo, bo po prostu się boję, że stracę kontakt z rzeczywistością. Dodam, być może z innej beczki, że współżyjemy od niedawna i mnie naprawdę pociąga, chyba w każdym możliwym aspekcie, jest moim pierwszym mężczyzną, ale sam ma już doświadczenie.
Co o tym myślicie? Powinnam coś z tym zrobić, czy po prostu dać spokój i się cieszyć?




Dziś nad ranem jak kochaliśmy się z mężem doznałam właśnie tak mocnego orgazmu że zrobiło mi się ciemno przed oczami aż myślałam że zemdleję,moje ciało w momencie zrobiło się jak by z gumy , zawsze u mnie te orgazmy były mniej intensywne jak ten dzisiejszy więc mnie to naprawdę zdziwiło. Chwila była bezcenna i nie do opisania , oby jak najwięcej takich orgazmów bywało u Nas :)
Aniaaaaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 557
Dołączył(a): 23 cze 2013, o 15:14

Re: ORGAZM

Postprzez rema » 30 wrz 2018, o 12:21

Znacie jakies sposoby na osiągnięcie orgazmu pochwowego?
Avatar użytkownika
rema
Miła Kobietka
 
Posty: 70
Dołączył(a): 3 kwi 2018, o 08:35

Re: ORGAZM

Postprzez monika_lzy » 30 wrz 2018, o 13:10

Rozmawiaj ze swoim partnerem, razem do tego dojdziecie :)

monika_lzy
Miła Kobietka
 
Posty: 39
Dołączył(a): 13 kwi 2018, o 13:32
Pani Reklama

Poprzednia strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]