Pomóżcie Drogie Panie, sytuacja patowa ;/

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Pomóżcie Drogie Panie, sytuacja patowa ;/

Postprzez SilentBob » 11 lut 2012, o 15:30

Witam, bo dzisiaj dopiero się zarejestrowałem.
Moja sytuacja wygląda następująco: poznałem dziewczynę. Dzieliło nas prawie 70 kilometrów. Przez prawie pół roku jeździłem do niej, było super. Jej sytuacja w domu nie była najlepsza; nigdy nie była na ten temat zbyt rozmowna, ale wywnioskowałem jednoznacznie, że nie układało jej się z matką. Mieszkała tylko z nią i bratem. Pewnego dnia napisała mi, że kolejne z naszych spotkań się nie odbędzie bo jest zbyt roztrzęsiona i postanawia uciekać z domu... z namiotem. Oczywiście rozumiałem ją i nie chcąc do tego dopuścić szybko znalazłem niedaleko mnie mieszkanie. Wprowadziliśmy się natychmiast.
I tak mieszkamy już blisko rok ze sobą.
Problem zaczął się jakieś dwa-trzy miesiące temu, kiedy zrozumiałem, że nasz związek się zwyczajnie wypalił. Po prostu już mi nie zależy, może to zabrzmi okrutnie, ale wydaje mi się, że jestem z nią, bo ona nie ma sie gdzie podziać ;/
Jakiś czas temu powiedziałem jej o swoich uczuciach, na co reakcja była... chyba nie musze pisac jaka. Lecz ona nie ma dokąd pójść, a ja nie mam sumienia tak po prostu jej zostawić.
Kiedy zapytałem dokąd pójdzie odpowiada, że to nie moja sprawa, i że najwyżej zostanie bezdomną, albo odwiedzi jakieś schronisko dla kobiet... od razu zaznaczam, że ona NA PEWNO nie mówi tego po to, żebym z nią był (już raz sie pakowała). Pogodziliśmy się więc, tylko czy ma sens być z drugą osobą jeśli nie jestem pewien swoich uczuć? Co mam z nią zrobić, ona nie ma pracy a do domu z pewnością nie wróci... Doradzcie coś, proszę!
SilentBob
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 11 lut 2012, o 15:13

Re: Pomóżcie Drogie Panie, sytuacja patowa ;/

Postprzez dzo » 11 lut 2012, o 16:13

widocznie nie jest Ci zupełnie obojętna i kochasz ją skoro tak się przejmujesz co się z nią stanie.
W każdym związku są kryzysy i chwile zwątpienia.
Może musicie to przeczekać i oboje postarać się wszystko naprawić ?

Bo jeśli nie to nie ma co siedzieć z litości z nią tylko trzeba się rozejść ;)
dzo
 

Re: Pomóżcie Drogie Panie, sytuacja patowa ;/

Postprzez SilentBob » 11 lut 2012, o 16:49

To nie jest już miłość, to jest troska. Taka zwyczajna troska o drugiego człowieka.

Proszę sobie wyobrazić taką sytuację: ona nie ma gdzie iść, podczas kiedy ja zabieram swoje rzeczy i wyprowadzam się. To mieszkanie trzeba opłacać. Dziewczyna nie ma pracy, a szuka jej odkad tam mieszkamy... Na dworze jest 20 stopni poniżej zera. Ona naprawdę ma taką mentalność, że pakuje się i wychodzi bez planu na jutro co bedzie jeść i gdzie będzie spać.

Chcę jej pomóc w tym rozstaniu, pożyczyć pieniądze, cokolwiek. Ona odpowiada, że to tylko jej problem, i że jeśli chcę się rozstać, to ona odchodzi z dnia na dzień. Nie chce słyszeć o pomocy z mojej strony...
Chcę żeby zapomniała o mnie, zebyśmy oboje znaleźli kogoś przy kim będziemy szczęśliwsi. To raczej nie jest kobieta z którą chciałbym spędzić resztę życia.
SilentBob
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 11 lut 2012, o 15:13

Re: Pomóżcie Drogie Panie, sytuacja patowa ;/

Postprzez Nala » 11 lut 2012, o 17:29

Witaj!

Chciałabym powiedzieć, że Cię rozumiem, ale... Jestem kobietą i stawiam się w sytuacji Twojej kobiety. I wiesz co? Wydaje mi się, że postąpiłabym zupełnie tak samo jak ona. Dlaczego? Dlatego, że dla mnie było by to po prostu poniżające, aby pożyczać pieniądze od swojego eks. Albo co gorsza, żeby ten eks zastanawiał się co ja będę jeść. Mówisz że to nie jest kobieta z którą chciałbyś spędzić życie. Rozumiem, takie sytuacje mogą się zdarzyć. Ale moim zdaniem zwyczajnie dałeś jej nadzieje, że to będzie na resztę życia. Wyprowadziła się ze znienawidzonego domu do mężczyzny którego kocha. Wspólne mieszkanie, pomoc, wsparcie, wspólnie spędzony czas... Kobieta zwyczajnie czuje się oszukana i na pewno nie jest jej łatwo. Nie wiem co mam Ci doradzić... Może zwyczajnie daj jej odejść? Jest dorosłą kobietą, musi dać sobie jakoś radę. Nie możesz pomagać jej na siłę skoro ona tą pomoc zwyczajnie odrzuca.
Nala
 

Re: Pomóżcie Drogie Panie, sytuacja patowa ;/

Postprzez dzo » 11 lut 2012, o 19:31

ale Ty widzisz sam jakieś inne wyjście z tej sytuacji ???

dziewczyna sobie poradzi ;) daj jej spokój
dzo
 

Re: Pomóżcie Drogie Panie, sytuacja patowa ;/

Postprzez sylwia1991 » 11 lut 2012, o 19:50

To już sobie sam odpowiedziałeś na pytanie skoro mówisz ze to nie miłość. Ja tez myślałam kiedyś ze mój związek się wypalił bo mój facet jest za granicą ale przeczekaliśmy to. Jeśli jesteś pewien na 100% ze nie chcesz z nią być to porostu musisz się rozstać z nią. Prędzej czy później będzie się musiała wyprowadzić i sobie poradzić jakoś. A jeśli myślisz ze jest cień szansy na uratowanie związku porozmawiaj z nią i powiedz żebyście się postarali o ten związek.

Morze na randki się umawiajcie :)
Avatar użytkownika
sylwia1991
Fajna Kobietka
 
Posty: 193
Dołączył(a): 26 sty 2012, o 20:16
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]