Szczerze, nie miałam pojęcia gdzie ten post napisać. Jednak wydaje mi się że to jest dobre miejsce. Możecie uznać mnie za głupią i pewnie nie jedna z was uzna mnie za głupią, ale dzięki waszym radą podejmę właściwą decyzję i nie po pełnie błędu. Mam 19 lat jednak od zawsze mam słabość do tych małych szkrabów.
Zaczęłam właśnie studia, dość wymagające bo ciężki kierunek(prawo), jednak jak idę ulicą i patrze na kobiety w ciąży i na te malutkie dzieciaczki w wózku to po prostu nie mogę poradzić sobie z myślami że ja też tak chce! Mam partnera i to już spory okres czasu jednak on nie chce się spieszyć a ja za to mam z tygodnia na tydzień coraz większą ochotę na to by zajść w ciąże. Ale też mam dni kiedy powiem sobie ''masz jeszcze czas nie musisz się spieszyć skończ studia i potem będziesz myśleć." Ale to takie kłócenie się z samą sobą. Dla tego zwracam się do was po pomoc. Poczekać? Czy może nie?