Witajcie, chciałam wam przedstawić coś, co mnie zszokowało. Nie wiedziałam, że takie rzeczy mogą się dziać...
"Andrzej Taler tuż przed pogrzebem ojca, który zginął tragicznie w Nowy Rok, dowiedział się, że w grobie w którym ma zostać pochowany, nie ma trumny z ciałem matki. Według informacji, jakie uzyskał trumna mogła znajdować się w kwaterze obok, na której od 2009 roku stoi już inny pomnik. Kilka dni później, kiedy wraz z panem Andrzejem zjawiliśmy się na koneckim cmentarzu. Ku wielkiemu zaskoczeniu grób, w którym miała znajdować się trumna z matką był pusty. Mężczyzna o podejrzeniu nielegalnej ekshumacji powiadomił policję. W minionym tygodniu po naszej publikacji sprawą zainteresowały się ogólnopolskie telewizje. W Końskich reportaż przygotowała TVP Kielce, który ma trafić na antenę ogólnopolskiej TVP Info. W tym tygodniu na cmentarzu nad swoim reportażem do programu "Interwencja" pracować ma ekipa Polsatu. - Zrobię wszystko, by dowiedzieć się, gdzie jest trumna z moją matką. Nie odpuszczę. Dostałem w tym tygodniu duże wsparcie nie tylko od rodziny, ale również mieszkańców Starej Kuźnicy. Chcę dowiedzieć się, gdzie jest trumna z moją matką, ale tym niech zajmie się już policja - mówi Andrzej Teler.
Trwa postępowanie
Sprawdziliśmy, co wydarzyło się w sprawie tuż po naszej publikacji. Uzyskaliśmy komentarz ks. prałata Edwarda Poniewierskiego, kanclerza kurii biskupiej w Radomiu. - Rodzina zmarłego powinna dążyć do wyjaśnienia tej sytuacji z pracownikami cmentarza. Jeśli jednak posiada informacje o nielegalnej ekshumacji, w takim przypadku może wystąpić na drogę prawną - mówi ks. Poniewierski.
- Prowadzimy postępowanie wstępnie w sprawie zbezczeszczenia zwłok z paragrafu 262 kodeksu karnego. Wszystko zmierza ku temu, że sprawa będzie traktowana jako wykroczenie z ustawy o cmentarzach z paragrafu 18 - Kto narusza przepisy niniejszej ustawy lub rozporządzeń wydanych na jej podstawie, podlega karze aresztu lub grzywny - informuje aspirant Krzysztof Gaca - oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Końskich. Sprawą zajmuje się również konecka Prokuratura Rejonowa. - Jest jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek móc powiedzieć w tej sprawie, bo została nam zgłoszona kilka dni temu. Większą wiedzą będziemy dysponować pod koniec przyszłego tygodnia - mówi Piotr Gładysiewicz - prokurator rejonowy. Do tematu będziemy wracać. "
I co sądzicie?
Ja jestem w totalnym szoku, że w tak małym miasteczku jak moje mogą się odgrywać takie incydenty. To znaczy, że teraz trzeba być wyczulonym i systematycznie sprawdzać nagrobki a czasem i wnętrza trumien swoich bliskich, by sprawdzić czy przypadkiem nikt ich się "nie pozbył".
To jest tak straszne, że aż po prostu zapiera dech w piersiach. Zastanawia mnie co oni zrobili z tym ciałem? Bo myślę, że oni mogli kręcić dobry interes i sprzedali jedną trumnę np. z 5 razy. Ale co z ciałami?? Ciekawa jestem czy wyniknął jeden taki przypadek czy jest tego całe mnóstwo? Co ędzie kiedy ludzie dowiedzą się, że spora część ludzi posiada puste nagrobki, bez ciał swoich bliskich. I przez kilka-kilkanaście czy kilkadziesiąt lat chodzili się modlić do pustego nagrobka? Gdzie są granice człowieczeństwa? Czasy wojny już minęły, jak można tak potraktować ciało człowieka? To przecież jest zbezczeszczenie! I ciekawe jest, że ksiądz nie chce o tym rozmawiać, może ma coś wspólnego z tą sprawą?
Dodam tylko, że w poniedziałek (tj.10.02.2014) będzie transmisja ws. tego incydentu na Polsacie w programie Interwencja. Zapraszam do obejrzenia i zobaczenia skąd pochodzę