Pomocy nie wiem co robić! doradźcie!
Mam problem. Byłam z chłopakiem 2 lata. Pół roku już minęło od naszego rozstania. Przez ten czas się nie odzywaliśmy. Byliśmy skłóceni, jak to często bywa po rozstaniu. Parę dni temu on się odezwał i napisał mi, że szczerze mnie przeprasza za te kłótnie. Prosił, abym mu wybaczyła te rozstanie. Zaproponował zgodę czysto koleżeńską. Za miesiąc mam studniówkę lecz nie mam partnera. A raczej nie chce mieć, bo zawsze marzyłam, żeby na nią iść z moim byłym. Chciałabym aby ze mną poszedł. To byłoby spełnienie moich marzeń, tylko że od pół roku jeden raz ze sobą rozmawialiśmy. A teraz jesteśmy przecież tylko znajomymi. Nie głupio będzie jak go zaproszę? Tak po koleżeńsku? W końcu tyle nas kiedyś łączyło... ale obawiam się, że mi odmówi... w końcu on chce być tylko moim kolegą... Czy prosząc go nie zrobię z siebie idiotki?
dodam ze on już wogóle mnie nie kocha