przez niezapominajka6 » 16 mar 2014, o 14:47
No tak każdy ma inny pogląd na te sprawy, ehh a przecież najważniejsze to dawać komuś szczęście i być szczęśliwym. Co do ślubu, to u mnie też jest duży nacisk ze strony moich rodziców, ale sama też tego chce, do czego z kolei mój luby nigdy się nie palił, ale dla mnie jednak nie wiedzieć czemu ten ślub jest ważny, kurcze powoli gubię się w tym wszystkim, czuję tak jakbyśmy szli w innym kierunku, ja marze o rodzinie, dzieciach, a on ciągle chciałyby jeszcze być wolnym, coraz częściej myślę, że jakaś siła chcę nas rozdzielić, bo do siebie nie pasujemy, ale my ciągle w to brniemy, bo boimy się zostać sami.
-
- niezapominajka6
- Miła Kobietka
-
- Posty: 45
- Dołączył(a): 17 lip 2013, o 20:37