przez BlackWolf » 22 kwi 2015, o 01:53
Ależ nic, nic Żniwiarzu Ponury...
*macha przed oczami butelką*
Jednak trzeba się napić.
Tak a propos - uwielbiałam tą bajkę...
*Mamrocze bardziej do siebie* ''Ponury żniwiarz''.
*Odkłada szkło i chwyta za kosę*
*Przez moment wbija w nią wzrok*
Co za ostrze...
*Unosi jedną brewkę*
Im bardziej tępe tym bardziej...
*Przenosi wzrok na Ponurego i Had, uśmiecha lekko na prawą stronę*
Mam ochotę kogoś dzisiaj ''wykosić'' a wy...?
Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...
-
- BlackWolf
- Moderatorka
-
- Posty: 2891
- Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52