Tylko że faceci chyba nie do końca interesują się typowo "babskimi" tematami. W tych gazetach nie tylko poruszany jest temat ćwiczeń, diet itp., ale też roi się tam od ckliwych romantycznych historii, listów pełnych żalu i lamentu, plotek i ploteczek, szeroko pojętej mody, dyskusji na temat kosmetyków, kobiecych dolegliwości i tak dalej i tak dalej.
Jeśli odnosisz się tylko do magazynów dot. bycia 'fit', to ciekawy pomysł. Aczkolwiek feministki na to nie pozwolą, bo przecież żaden facet nie ma prawa mówić, jak kobieta ma wyglądać