Może kiedyś trafię na tą właściwą... Na chwilę obecną nie chcę żadnych związków. Gdy się rozchodziliśmy życzyłem jej szczęścia i prosiłem aby mi obiecała że będzie szczęśliwa. Nic już nie odpowiedziała. Szczerze gdzieś w głębi dalej mam nadzieję że jeżeli minie trochę czasu i ona sobie to wszystko poukłada to uświadomi sobie że jej na mnie zależy to znowu kiedyś będziemy razem. Choć pewnie nie będzie już to samo ponieważ gdzieś we mnie będzie siedziała ta obawa że taka sytuacja będzie mogła się powtórzyć. Lecz czas pokaże może zostaniemy przyjaciółmi, chociaż wiem że, aby było to możliwe musi minąć trochę więcej czasu...
Zrozumiałem ostatnio jedno Kochać to nie tylko być ze sobą za wszelką cenę lecz Kochać to również pozwolić odejść oraz pozwolić być szczęśliwym
Dziękuję wam wszystkim za wsparcie oraz rady