Rozmowy o urodzie, pielęgnacji twarzy,ciała, włosów, o zabiegach upiększających. Jeżeli nie wiesz jaki kosmetyk wybrać lub zastanawiasz się jak się umalować na kolację z mężczyzną swoich marzeń - to pisz w tym dziale. Na pewno Ci pomożemy.
Ja od lat jestem wierna żółtemu tuszowi Lovely z podkręconą, silikonową szczoteczką. Kosztuje zaledwie dyszkę w Rossmannie, ale pięknie rozprowadza się na rzęsach, podkręca je i jej trwały
Jeśli lubisz testować nowości i otrzymywać darmowe produkty, rodzina Myszy ser-decznie zaprasza na gryzoniowy blog - http://www.mysia-familia.blogspot.com
Od dłuższego czasu wierna jestem MySecret, a konkretnie Volume Plus. Ma idealną szczoteczkę, która dokładnie rozdziela i wyciąga rzęsy, dodając im objętości. Bardzo przyjemny tusz za przysłowiowe grosze, w Naturze.
Całe lata stosowałam tusz wodoodporny, bo obawiałam się, że rozmaże mi się w deszczu czy jak potrę oko. NIc bardziej mylnego, teraz używam niewodoodpornego i nie muszę się starać przy zmywaniu makijażu wieczorem. Nic też strasznego się nie dzieje gdy jest wilgotno. Także różnorodność jest dobra
Loreal False lash effect w czarnych opakowaniu! jak dla mnie bezkonkurencyjny. Chociaż latem skusiłam się na rimmel volume colorist (ten co ma przyciemniać stopniowo rzęsy) i też dawał radę. Na lato jak znalazł.
Bardzo polecam tusze do rzęs z Eveline, złoty albo srebrny Bardzo dobrze wydłużają rzęsy i nie sklejają i są mega tanie- jakieś 14-17zł
Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na bilion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na bilion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć. więcej Terry Pratchett – Mort
Ja przeważnie używam tuszu z Eveline, ma bardzo wygodną szczoteczkę, nie skleja rzęs i daje bardzo naturalny wygląd. Do tego cena jest bardzo przystępna.