mam dokładnie takie samo podejście. jesli ktos czuje potrzebe i stac go to niech powieksza. jesli ma mu to sprawic przyjemnosc. kto wie... moze ma kompleksy, moze przezywa jakas traume na tym punkcie... opcji jest wiele a liczy sie tak naprawde komfort zycia
kolezanka z pracy ostatnio wrcila z urlopu - powiekszala sobie usta w klinice beauty skin. ma takie w tej chwli bardzo delikatne, zgrabne i takie smooth. rzeczywiscie widze roznice. wczesniej gdy malowala usta na czerwono to praktycznie ich nie bylo widac. a teraz efekt jest super i widac ze nabrala przez to nawet pewnosci siebie