Ten wątek zrobił się dla dwóch osób ale tak się wtrącę.
Mam wyrobione pół zdania o was wszystkich, bo czytam co piszecie. Te pół to nic, bo was nie znam osobiście.
Uważam, że możecie irytować, tworzyć jakiś stereotyp samego siebie ale i tak w życiu osobistym jesteście innymi ludźmi. Nawet całkiem fajnymi.