Co z nim zrobić...

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Co z nim zrobić...

Postprzez wiewiora8811 » 23 kwi 2012, o 00:47

Słuchajcie... jestem z facetem koło 2 lat.. do tej pory nie znam nikogo z jego najbliżej rodziny. nigdzie razem nie jeździmy, nie wychodzimy, nie spedzamy weekendów, świąt itp... Kiedy mówię że coś jest nie tak burzy się i mówi że przesadzam... kiedy mówię mu że mam sie spotkac z kolegą celem napisania jakiegos projektu na uczelnie... żadnej reakcji tylko- "No dobrze, tylko grzecznie tam" zero zazdrości... nie mowie aby śledził non stop trzymał na smyczy ale chciałabym poczuc ze mu na mnie zalezy... kiedy tak mu mowie to odpowiada ze mi ufa... jak dla mnie to ufanie to olewanie nic wiecej... nic do niego nie trafia...
Jestem od dwóch lat sama gdyż mama mi umarła w 2010 roku tata jeszcze wczesniej. jestem jedynaczka... i sądziłam że skoro mnie kocha to moglibyśmy spedzic choć boże narodzenie razem... a tu nic.... dobry kolega zabrał mnie do siebie na święta żebym nie siedziala sama... a ten nic... jak mówię mu ze naprawde to jest nie normalne. ze po dwoch latach formalnosci takie typu przedstawienia mnie rodzinie dawno powinnismy miec za soba... to kwituje tekstem ze cos w tym jest co mowie...ale on wie ze jeszcze bedzie dobrze... będzie.?? tylko kiedy za kolejne dwa lata???
Dziś napisalam mu ze nie chce byc traktowana dłużej jak natręt, że traktuje mnie tak jakbym sie mu znudziła i że jeśli mu zależy to bedzie wiedzial co zrobić.... Powiedzcie co o tym sadzicie... co robic...
wiewiora8811
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 23 kwi 2012, o 00:39

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez Baśka1971 » 23 kwi 2012, o 09:00

Może jest po prostu zamknięty w sobie? A może nie jest gotowy na poważny związek. Zamiast rzucać fochy, lepiej z nim porozmawiaj szczerze i poważnie. Opowiedz mu o tym jak się czujesz i czego Ci brakuje w waszym związku.
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez Masjaa » 23 kwi 2012, o 09:38

Dal mnie to nie do przyjęcia takie zachowanie! To jest TWÓJ facet ?? wybacz ale dla mnie to jakiś dziwny, nieodpowiedzialny typ.... jak można być razem 2 lata i nie poznać jego najbliższych... i jeszcze Ty masz taką sytuację rodzinną a on na święta Cię nie zabiera, tylko jedziesz do kolegi ? no normalnie szok dla mnie.... nie rozumiem takich zachowań.... ok niech ma jakieś powody ale na miłość boską czemu Ty o tym nie wiesz?? nie pozwól się tak dalej traktować.... nie chodzi o to żebyś coś wymuszała na nim, szantażowała go- albo mnie przedstawisz albo koniec.... niech on zacznie traktować Ciebie jak kogoś ważnego w swoim życiu.... powiedz mu jak się z tym czujesz, jak to odbierasz .... to nie jest normalna sytuacja!
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez ame-pot » 23 kwi 2012, o 14:19

Szczerze, to na prawde dziwne. Wy aby na pewno jesteście razem? On wie, ze jestescie razem? Bo chyba jeśli ktoś kocha kogoś to chce spędzać z nim jak najwięcej czasu, kontaktować się jak najczęsciej. Powinnas z nim porozmawiać powaznie i powiedzieć czego oczekujesz od stałego związku.
ame-pot
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 23 kwi 2012, o 14:07

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez babeczka » 24 kwi 2012, o 11:59

Wiewióreczko - jesteście ze sobą już dwa lata,to pewnie wiesz coś niecoś o nim,np.kiedy kłamie. Skoro mówi,że Tobie ufa,to znaczy,że tak jest.Ale jeśli chcesz być pewniejsza jego uczuć,postaraj się z nim pogadać szczerze i uczciwie,bo Twoje domysły do niczego Ciebie nie zaprowadzą,a jedynie bardziej zestresują. No chyba,że Ciebie okłamuje w jakimś jego wiadomym celu,bo to że nie spędziliście razem świąt faktycznie wydaje się być dziwne.A może czegoś się wstydzi? pewnie jest tego jakieś logiczniejsze wytłumaczenie,ale nie dowiesz się tego,jeśli z nim nie przeprowadzisz rozmowy takiej od serca. Życzę powodzenia. :fallinlove
Avatar użytkownika
babeczka
Extra Kobietka
 
Posty: 362
Dołączył(a): 5 lut 2012, o 12:47

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez mycha25 » 24 kwi 2012, o 17:25

To rzeczywiście niezbyt fajne.Jesteście ze sobą tyle czasu a on Cię tak "ukrywa"przed najbliższymi.Może faktycznie ma jakiś problem z tym,może się ich wstydzi,może jego rodzina wcale nie jest taka fajna?Wie to tylko on.Mimo wszystko bardzo nieładnie się zachował podczas Świąt.Zna Twoją sytuację,wie że praktycznie masz tylko jego a tak naprawdę Cię olał.Tak nie zachowuje się ktoś kto kocha.Powinien być dla Ciebie oparciem,kimś na kogo możesz zawsze liczyć a jednak się tak nie zachowuje.pogadaj z nim,powiedz co czujesz i zażądaj odpowiedzi bo to naprawdę dziwne.Pozdrawiam

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez No Spinster » 24 kwi 2012, o 19:13

Słoneczko, niezmiernie przykro mi to mówić, ale ja nie mam tendencji do owijania spraw w bawełnę - Twoja sytuacja wygląda okropnie. Natychmiast się wycofaj z relacji (nie dzwoń do niego, nie namawiaj na spotkania, w żaden sposób sama z nim się nie kontaktuj) i zobacz, co On będzie robił. Jego zachowanie w tej sytuacji może dużo Tobie wyjaśnić. Jeżeli się opamięta i zacznie od nowa o Cibie się starać - będziesz wiedziała, że w pewnym momencie Waszych relacji po-prostu przesadziłaś i go "zmięczyłaś sobą" i dalej będziesz od czasu do czasu dawać mu chwilę "oddechu".
Ale jeżeli się nie odeżwie i nie zauważy Twojego milczenia - do widzenia. Nie trać na niego swego bezcennego czasu i emocji - wydałaś już znacznie więcej, niż to, na co On zasłiguje - 2 lata! Wiem, że może to być dla Ciebie trudne, ale niestety w takim wypadku ten facet nie szanuje Ciebie i Twoich uczuć. Nie wiem, z jakiego powodu jest z Tobą, ale ten powód nie ma nic wspólnego z miłością, w każdym razie z tą miłością, na którą Ty zasługujesz i której pragniesz.
No Spinster
 

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez kamajana » 24 kwi 2012, o 21:43

Przykre... ale to nie jest normalne, nie macie wspólnych zainteresowań ? kino, teatr, góry, spacery, sport ??? Pierwsze lata związku są zazwyczaj najpiękniejsze, partnerzy o siebie zabiegają, chcą jak najwięcej czasu spędzać razem, ale też poznają sie i uczą siebie.
Powiem szczerze, bez ogródek... nie widzę tego .

http://www.stonoga.na.allegro.pl
Wyprzedaż obuwia dziecięcego, suuuper ceny :)
Avatar użytkownika
kamajana
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 8
Dołączył(a): 24 kwi 2012, o 19:55

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez gusia12344 » 25 kwi 2012, o 08:17

hej.zgadzam sie z czescia poprzedniczek co do tego ze to troche dziwne..piszezsz ze jestescie razem a wyglada ze odzielnie tak naprawde.skoro nic nie robicie razem?sorry ze sie zapytam -a jak strona intymna..czy tez jak w zyciu?ja na poczatku swego zwiazku staralam sie byc z nim jak najwiecej zreszta on tez,jestesmy juz 4 lata i teraz troszke sie ochlodzilo,ale nadal wychodzimy na spacery itp.a swieta..to jest dla mnie nie dopomyslenia ze tak potrafi cie zostawic skoro cie kocha a nie liczy sie z tym co czujesz...zgadzam sie ze moze sie wstydzi czegos ale moze jest tez niestety inny powod.powinnas z nim naprawde porozmawiac o tym co on czuje naprawde i dlaczego tak jest.pozdrawiam
gusia12344
Miła Kobietka
 
Posty: 52
Dołączył(a): 29 lut 2012, o 01:27

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez Baśka1971 » 25 kwi 2012, o 11:28

Szkoda że koleżanka, która założyła temat nie zdała nam relacji, czy była rozmowa i co z tego wynikło.
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez Lily of the Valley » 26 kwi 2012, o 22:47

Kochana Wiewiórko, bardzo Ci współczuję tego, że straciłaś rodziców, zapewne przedwcześnie. To musiało być potworne uczucie, świadomość, że spędzi się Święta samotnie, bo ukochany nie ruszył nawet palcem, by Ci ten czas umilić. Powiem wprost, bez kokieterii- Twój związek nie istnieje. Przykro mi to mówić, ale do związku trzeba czegoś więcej, niż słów. Wg mnie, jeśli nie znasz jego rodziny, nie spędzacie razem Świąt, to oficjalnie parą nie jesteście. Ukrywacie się i w ogóle wszystko jest wywrócone do góry nogami. Tego partnerstwem nazwać się nie da, bo argumenty, które mają go nakierować, zupełnie do niego nie trafiają. Powiem tak, nie masz na co czekać, sama widzisz, że sytuacja ani trochę się nie zmienia, ewentualnie na gorsze. Żadna z tych rozmów nic nie wskórała, nie osiągnęłaś więc zamierzonego celu... Śmiem nieśmiało spytać, co w takim razie jeszcze przy nim robisz? I dlaczego takie fajne kobietki, jak Ty tracą czas na nieodpowiednich ludzi? Apeluję o włączenie myślenia oraz chłodnej kalkulacji tego, co Ty dla niego zrobiłaś do tej pory, a co on uczynił, żeby było Wam jak najlepiej. Proponuję również o przyjrzeniu się temu koledze, który zaprosił Cię na Święta. Wydaje mi się, że byłby w stanie zaoferować Ci coś dużo fajniejszego, niż Twój obecny, tak zwany facet. W końcu zaopiekował się Tobą i był przy Tobie, kiedy tego potrzebowałaś. Wiem, że wtedy byłaś smutna, bo Twojego ukochanego nie było przy Tobie, ale był tamten kolega. Może to sygnał, że coś do Ciebie czuje?
Pozdrawiam.
Lily of the Valley
 

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez mycha25 » 27 kwi 2012, o 17:39

Lily ma rację.Jeżeli nie macie wspólnych spraw,nic razem nie robicie i on się praktycznie o Ciebie nie martwi to tak jakby tego związku nie było,jakby był platoniczny.On nie pokazuje że mu zależy na Tobie,nie okazuje Ci uczuć.Dlaczego tylko Ty masz coś wkładać w ten związek?Przecież związek tworzą dwie osoby i każda powinna się tak samo w niego zaangażować.Nie masz w nim oparcia i to jest smutne.Zastanów się nad tym związkiem bo przecież zasługujesz na na dużo więcej.

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: Co z nim zrobić...

Postprzez babeczka » 10 cze 2012, o 13:14

Pewnie wszystko jest w porządku i ze szczęścia zapomniała nas o tym poinformować.Pewnie się jeszcze kiedyś odezwie..Was też pozdrawiam. :rower
Avatar użytkownika
babeczka
Extra Kobietka
 
Posty: 362
Dołączył(a): 5 lut 2012, o 12:47
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google Adsense [Bot]