Odkąd zaczęłam miesiączkować miałam nieregularny okres. Za względu na to, że jesteś dość duża, były podejrzenia problemów z tarczycą i przeszłam na dietę. Było to trzy-cztery lata temu. Od tego czasu moja miesiączka zniknęła. Pojawiały się plamienia, które trwały cały czas. Nie raz w miesiącu. I tak przez trzy, może więcej lat. Dojrzałam w końcu do tego żeby udać się do lekarza. Wizyta nie była przyjemna ze względu na panią doktor. Alw wytrwałam do końca, wysłuchałam się o mnie itd. Pani doktor przepisała mi hormony i jakieś inne tabletki na zatrzymanie krwawienia. Bardzo źle się czułam po tych lekach więc je odstawiłam. Okres mi się w miarę unormował więc stwierdziłam, że wszystko jest okey. Chciałam iść do tej pani jeszcze raz, ale mnie nie przyjęła. Po dziewięciu miesiącach mój okres zniknął i już nie wrócił. Robiłam trzy testy i wyszły negatywnie. Od jakiegoś czasu mam strasznie bóle głowy, nudności i ciągle jestem zmęczona. Najchętniej cały dzień bym spała. Jestem umówiona już na wizytę, ale chciałabym być przygotowana na... Kurczę sama nie wiem na co. Mam 18 lat i boje się, że to może być zespół jajników policystycznych lub niepłodność... Sama nie wiem... Jestem zagubiona i przestraszona... Mogę tutaj liczyć na jakąś radę lub... coś?
Dziękuje.