gogagoga napisał(a):Witam mam na imię Gosia i mam 32 lata męża 3 dzieci w wieku 13.10.8.Mieszkam w domku jednorodzinnym lecz mój mąż wyjeżdża za granice pracować a ja z dziećmi siedzę w domku mam już tego pomału dość. Chciałabym iść do pracy lecz przy trójce dzieci jest to po prostu nie możliwe siedzę całymi dniami sama ile można sprzątać gotować itp. Najgorsze jest to że jak mój mąż wraca to ja jestem trochę nie szczęśliwa ponieważ nie mamy wspólnych pasji ani zainteresowań każdy ku sobie zastanawiam się ostatnio czy nie lepiej nam by było osobno ale ja się boje sama nie wiem czy sobie sama poradzę z trójką dzieci gdzie nigdy nie pracowałam.Ja wiem że ten problem co ja mam ma wiele kobiet i tak sama jak ja się boją kobiety pomóżcie ja już pomału zaczynam się motać w jedną stronę ciągnie do rozwodu a drugą do zostania i klepania samotności wiedząc że mam tylko zabezpieczenie finansowe ale czy to nazywa się miłość czy tylko przezwyczajenie do drugiego człowieka może wy macie lub mieliście taką sytuację w domu lub u znajomych co one zrobiły dzieci są jeszcze małe zawsze chciało im się stworzyć szczęśliwy dom rodzinę ale co dalej pozdrawiam....
A ja powiem tak - Twój mąż jedzie do pracy za granicę nie dla swojego widzimisię, ale aby Tobie i dzieciom zapewnić lepszy byt, piszesz że masz dosyć prania, sprzątania i tego wszystkiego co się wiąże z prowadzeniem domu i w dodatku, że całymi dniami siedzisz sama w domu - nie jesteś sama ponieważ masz trójkę dzieci, a przy nich zawsze jest co robić ,myślisz nawet o rozwodzie, ale boisz się co dalej, bo nigdy nie pracowałaś i tutaj masz rację - nie poradzisz sobie kiedy zostaniesz SAMA i tylko z dziećmi. Wiele rodzin tak żyje, mężowie pracują na Zachodzie żony są w domu z dziećmi i są zadowoleni, bo mąż robi wszystko, aby jego najbliższym żyło się wygodnie. Uważam, że takim podejściem krzywdzisz swojego męża, on zawsze może zrezygnować z wyjazdu, ale wtedy będziesz miała pretensje o coś innego i też nie będziesz z takiego obrotu sprawy zadowolona. Aby stworzyć dzieciom ten szczęśliwy dom kiedy Ty nie pracujesz, mąż musi o tym myśleć i za siebie i za Ciebie, uważam, że powinnaś być zadowolona, że mąż dba o dobro swojej rodziny, a to ,że go nie będzie na co dzień w domu - takie życie ,bo aby żyć muszą być pieniądze, a nie będzie ich kiedy mąż będzie siedział razem z Wami w domu za parę groszy, bo w Polsce niestety wiemy jak jest na rynku pracy i też wg Ciebie byłoby żle. Uważam , że nie powinnaś mieć do swojego męża pretensji i raczej powinnaś go wspierać, a nie krytykować.