Miałam taki sam problem. Byłam z chłopakiem rok czasu i podczas seksu nie czułam, że był w środku.
Próbowaliśmy nawet podwójnej penetracji dildem i jego penisem i też nic. Nie czułam przyjemności nawet podczas oralnego seksu jego penis po prostu był mały.
Ogólnie mam problem z dojściem dopochwowym i szybciej dojdę łechtaczkowo zwłaszcza jak robię to sama, bo znam swoje cialo i wiem co lubię.
Mój chłopak też miał małego i to był główny powód naszego nieudanego sexu. Musiałam udawać, że było mi przyjemnie, bo nie mogłam mu powiedzieć, że przyczyną jest rozmiar jego członka.
Jedną z moich ulubionych pozycji jest pozycja na jeźdźca, jego też ale unikałam jej, bo przy każdym ruchu ze mnie wypadał.
Przez to słyszałam od niego, że jestem nudna w łóżku a ja lubię seks i wcześniej nie miałam takiego problemu. Przez to wychodziłam na sztywną kłodę, bo nawet pozycja na pieska była do bani. Nie mogłam mu powiedzieć prawdy a czasem miałam ochotę mu to wyrzucić jak mówił o nudzie w łóżku i że jestem sztywna.
Gdybym nie miała porównania w seksie to też bym myślała, że ze mną jest nie tak.
Miałam przed nim partnera i takiego problemu nie było w łóżku, bo różnił się rozmiarem. Czułam go w środku i każdy bodziec, który kobiete podnieca a z nim nic.
Teraz też mam innego faceta i problemy łóżkowe zniknęły. Albo próbuj penetracji dildem i penisem albo zmień partnera.