O, jaki sentymentalny wątek. Kiedy ja miałam studniówkę modne były krótkie sukienki, absolutnie nie długie, nie balowe, żadne suknie z kołem. Z perspektywy czasu, to był pierwszy i ostatni bal na jakim byłam i w sumie poszłabym w tiul. Spódnica tiulowa midi, do tego jakaś super bluzka, bez rękawów, np z cekinami lub w brokatem. Nie bałabym się czerni czy granatu. Ma być Ci wygodnie, to pierwszy dorosły bal, ale nie zapominaj, że nadal jesteś w szkole. Załóż wygodne trampki i baw się doskonale. No i nie zapomnij o ozdobach-
bransoletkalub ozdoby do włosów?