Ale wiesz, Kochana, orgazm pochwowy osiąga się w czasie stosunku, a Ty jeszcze nie podjęłaś tego kroku. Ale możesz liczyć przy pieszczotach oralnych na orgazm łechtaczkowy. Jest dużo łatwiejszy do osiągnięcia. Nie przejmuj się tym, że go jeszcze nie miałaś, musisz się najpierw z tym wszystkim oswoić. Jak już będziesz bardziej śmiała, wyluzowana, i nie będziesz się skupiała na osiągnięciu orgazmu, tylko oddasz się przyjemności, to go dostaniesz
Mężczyznom jest zawsze o wiele łatwiej, więc nie porównuj się do swojego partnera. Wszystko przyjdzie z czasem
Nie przejmuj się, wszystko jest z Tobą w porządku
Jak ja zaczynałam współżycie to też nie od razu miałam orgazm łechtaczkowy...
Co do prezerwatyw i tabletek. Hm, ja bym na Twoim miejscu chyba tak od razu nie sięgała po tabletki... Dopiero jakbym już się z tym całkowicie zaznała i jakbym czerpała całkowitą rozkosz z seksu. Wiadomo, że każda kobieta ma trochę inaczej, ale te kilka pierwszych razów nie jest dla kobiety jeszcze ogromną przyjemnością
A czemu nie chcesz w prezerwatywie? Boisz się, że nie są skuteczne i możesz zajść w ciążę? Czy bardziej chodzi o to, że chcesz by była większa przyjemność dla partnera? Ja od zawsze używałam prezerwatyw, i nigdy jeszcze tabletek. W ciąży jakoś nie jestem
Nie ukrywam, że kiedyś na pewno sięgnę po tabletki, z wygody. Ale póki co trochę obawiam się zbyt dużej ingerencji tabletek hormonalnych na zdrowie. Dodatkowo mam chore serce i jeden lekarz mi mówił, że nie mogę, a inny że bez problemów
Dlatego też trzeba znaleźć dobrego lekarza, który dopasuje tabletki do kobiety, a nie przepisze coś na odwal
Z prezerwatywami jest mi bardzo dobrze. Są bardzo skuteczne, ale wiadomo - wtedy gdy się je dobrze używa
"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"