Witajcie!
Głównie z tego powodu znalazłam się na tym forum, a mianowicie jestem z moim chłopakiem od 3 lat. Oboje jesteśmy siebie pewni, nie jedno przetrwaliśmy. I ostatnio (tzn. wcześniej też o tym myśleliśmy) zaczęliśmy się poważnie nad tym zastanawiać. Nie raz już próbowaliśmy, przechodziliśmy od zwykłych pieszczot do seksu i nic... W chwili kiedy on próbuje we mnie wejść włącza się jakaś blokada, głownie dotycząca bólu, i za nic nie mogę tego ciągnąć dalej. On ciągle zapewnia mnie o miłości, że może poczekać, że jestem najważniejsza i z pokorą znosi wszystko. Ale widzę, że bardzo go to męczy. Chciałabym mu to ofiarować, bo jestem pewna, że to ten jedyny, ale zupełnie nie wiem skąd się biorą moje lęki.
Dodam też, że sama w taki sposób też się nie zaspokajałam, także to byłby pierwszy raz...
Oboje mamy po 18 lat.
Joanna