przez Ewelina09 » 10 lis 2012, o 22:53
Zacznę od tego, że prawie pół roku temu rozstałam się z chłopakiem, 3,5 miesiąca ze sobą nie rozmawialiśmy. Ja nadal go kocham, czym dłużej od rozstania tym jest mi gorzej. Walczyłam o niego wcześniej, ale się poddałam. Teraz znów dopuszczam do siebie taką myśl. Nie chciałam już z nim być, ale teraz kiedy znów nadchodzą wspomnienia, wiem, że przy nim czułam się szczęśliwa i bezpieczna i chciałabym by znów tak było. Nie jest idealny, ale gdyby choć trochę się postarał byłoby inaczej. Dziś z nim rozmawiałam, on twierdzi, że jego uczucie było prawdziwe, ale gdyby było to dlaczego nie walczy? Nie zrobił nic, powiedział,że czasem jeszcze coś do mnie czuje, ale nie jest to tak silne jak wcześniej. Ja rozumiem, że jest to trudne, ale jeśli się kogoś prawdziwie kocha to tak szybko nie przechodzi. Czego słuchać serca czy rozumu?
-
- Ewelina09
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 23
- Dołączył(a): 25 maja 2012, o 13:40