teściowie, rodzina narzeczonego i święta

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

teściowie, rodzina narzeczonego i święta

Postprzez zielonooka szatynka » 9 lis 2012, o 15:29

Witam ;-) to mój 1 post ale podczytuję Was regularnie.
Zastanawiam się jak to jest/ było u Was ze świętami, to znaczy czy wasi przyszli teściowie zapraszali Was na "wspólne" święta??
Ja jestem ze swoim narzeczonym już prawie 9 lat z tego 5 lat jako narzeczeństwo ( czemu tak długo?? ;-) jakoś nie przywiązuje wagi do formalizacji związku... może za parę lat ;-) ) mieszkamy razem, nie jesteśmy nastolatkami, nie jesteśmy też "starzy" .
I mam takie przemyślenia że przyszli teściowie nigdy nie zapraszali NAS czy mnie na wigilię, mówili tylko żebyśmy razem wpadli w 2 dzień świąt. Dodam że nie są to ludzie "starej daty" gdyż święta wyglądają u nich tak że wpada jeszcze w wigilię do nich jeden wuj ze swoją partnerką jego córka ze swoim narzeczonym i do tego ich dzieci, a na następny dzień albo jeszcze nawet w wigilię ciotka ze swoją córką jej mężem ( a kiedyś nawet jak był chłopakiem tylko to przyjeżdżał ) i do tego dzieciaki, do tego jest rodzeństwo mojego narzeczonego ( bez partnerów gdyż ich nie mają na razie) i on.
I co ja powinnam myśleć o takim zachowaniu?
Nie jest tak że oni mnie nie lubią czy nie akceptują, znam prawie wszystkich (poza partnerką wuja), co prawda widujemy się dość rzadko no ale jednak od paru ładnych lat, jestem chwalona za pomoc mojemu narzeczonemu w dalszym kształceniu itp. są "dumni" ze ich syn ma narzeczoną po jak to sierdzili " bardzo ciężkich studiach i że fajnie mieć inżyniera w rodzinie" mam bardzo dobry kontakt z dziadkami narzeczonego z obu stron, więc tak się zastanawiam czy ich zachowanie w stosunku do mojej osoby jest odpowiednie. Mój narzeczony stwierdza chcesz to jedz ze mną ale ja bez "oficjalnego" zaproszenia nie pojadę bo to moim zdaniem nie wypada i to takie wpraszanie się.Dodam że mój narzeczony od momentu zaręczyn zapraszany jest na święta czy to wielkanocne czy też bożonarodzeniowe, a różnica w wieku naszych rodziców to niespełna 5 lat.

Jak wy się na to zapatrujecie? mam nadzieję że ktoś mi odpowie i może wskaże jakąś drogę lub powód którego sama nie jestem w stanie znaleźć ;-) Z góry dziękuję i pozdrawiam ;-)
zielonooka szatynka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 15:28

Re: teściowie, rodzina narzeczonego i święta

Postprzez oppsboo » 10 lis 2012, o 16:44

Ja uwazam, ze tu twoje zachowanie jest troche nie odpowiednie,bo tesciowie zostawili dla Ciebie drzwi.otwarte - czyli,ze zawsze mozesz do nich wpasc. Dlatego tez nie czuja jakiejs wielkiej potrzeby wysylania Ci osobnego zaproszenia, zwlaszcza ze juz tyle lat sie znacie. Moze czas zebys ruszyla tylek w najblizsze Swieta to sama sie przekonasz, ze jestes tam jak najbardziej oczekiwanym gosciem.
oppsboo
Miła Kobietka
 
Posty: 39
Dołączył(a): 1 kwi 2012, o 16:36

Re: teściowie, rodzina narzeczonego i święta

Postprzez elzbieta45 » 10 lis 2012, o 17:59

swieta to rodzinne swieta i nie uwazam zeby było trzeba specjalne zaproszenie mieszkasz razem z synem tesciow traktuja cie jaj członka rodziny a ty chcesz specjalnego zaproszenia
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: teściowie, rodzina narzeczonego i święta

Postprzez zielonooka szatynka » 12 lis 2012, o 09:53

Właśnie rodzinne święta, a ja ich rodziną nie jestem ( patrząc na to formalnie ). Zostałam wychowana w taki sposób że na tak ważne uroczystości powinno być "zaproszenie" nie chodzi mi przecież o oficjalne zaproszenie na piśmie czy coś tylko zwykłe " rozumiem że wpadniecie ?" takie "zaproszenia dostajemy na imieniny czy urodziny ale nigdy nie na święta. Stąd moje pytanie i naprawdę stwierdzenie powyżej że mam sobie po prostu przyjść jest dla mnie stanowczo nie na miejscu, ja osobiście nie chciała bym żeby ktoś do mnie na święta tak sobie po prostu przyszedł. Moi rodzice na święta mojego narzeczonego zapraszają zawsze na zasadzie "przyjdziesz o 17 czy pasuje ci jakoś później "?? zobaczę jak to rozegrają w tym roku...
zielonooka szatynka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 15:28

Re: teściowie, rodzina narzeczonego i święta

Postprzez zielonooka szatynka » 12 lis 2012, o 09:57

oppsboo napisał(a):Ja uwazam, ze tu twoje zachowanie jest troche nie odpowiednie,bo tesciowie zostawili dla Ciebie drzwi.otwarte - czyli,ze zawsze mozesz do nich wpasc. Dlatego tez nie czuja jakiejs wielkiej potrzeby wysylania Ci osobnego zaproszenia, zwlaszcza ze juz tyle lat sie znacie. Moze czas zebys ruszyla tylek w najblizsze Swieta to sama sie przekonasz, ze jestes tam jak najbardziej oczekiwanym gosciem.

Tak jak napisałam w 1 poście chodzi tu o to że oni owszem zapraszają ale na np. 2 dzień świąt a nie na Wigilię a co za tym idzie jest to dla mnie jasny przekaz że na wigilię mam nie przychodzić .
zielonooka szatynka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 15:28
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]