Martlajtis napisał(a):Dziękuję wam za rady macie racje ja popadam w paranoję... staram sie waczyc z tymi myslami tym bardziej wczoraj mielismy rozmowe mówił mi ze mnie bardzo kocha i jestem jego spełnieniem i prosił mnie by troche własnie odpuscic, my sie nigdy nie kłucimy mamy tylko wymiany zdan dlatego niewiem też dlaczego popadłam w takie cos... bo on jest naprawde dobry dla mnie... bede walczyc z tym musze to zrobic bo kochamy sie i nie wyobrazam sobie zycia bez niego... i sprobuje wywalic te mysli ze na kazdym kroku moge go stracic...
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]