ella551 napisał(a):Może jestem zeschizowana i sama sobie wmawiam ale nie umiem sobie z tym poradzić. Mam 175 cm wzrostu, czuję się wielka jak żyrafa, nie mogę nosić obcasów i przez to czuję się nieatrakcyjna, nieseksowna, niekobieca. Ciągle wmawiam swojemu facetowi że powinien znależć sobie niską dziewczynę, która będzie mogła założyć szpilki. On uważa że schizuję, bo podobam mu się taka jaka jestem (sam ma 180cm). Ale dla mnie mój wzrost był zaswze kompleksem, nie daję sobie z tym rady mimo że jestem szczupła, mam świetną talię, podobno jestem ładna, ale wiem że facetom podobają się dziewczyny w szpilkach, dla nich to symbol kobiecości, seksapilu. A ja w balerinach seksowna na pewno nie jestem. Myślałam o terapii bo już nie daję psychicznie rady...
Zidentyfikowani użytkownicy: Google [Bot]