Prawie dwa miesiące temu przez pewien portal randkowy poznałam bardzo fajnego chłopaka wiek 30l,umięśniona sylwetka ze swoim samochodem,bez pracy,singiel bez dzieci.Spotkaliśmy się cztery razy,on mnie nawet nie pocałował,tylko parę razy przytulił.Ostatni raz widzieliśmy się w Boże ciało,po spotkaniu troszkę dyskutowaliśmy na gg,można powiedzieć że się pokłóciliśmy,potem była cisza.On niedawno się odezwał,potem ja parę razy do niego napisałam,że chciałabym być tylko jego przyjaciółką bo on twierdzi ze nie jest gotowy,widzę że on trzyma dystans,że nie zależy mu na naszej znajomości tak jak na początku,ja chyba sie zakochałam,ciągle o nim myślę,nie potrafię się skupić w pracy.Zależy mi na nim i na naszej znajomości.Proszę Was powiedzcie co mogę zrobić a czego nie powinnam aby nie strzelić gafy.Staram się być taktowna i ostrożniej dobieram słowa,podczas rozmowy z nim,a mimo to boję się że znowu zrobię coś nie tak.Liczę na wasze rady