Witam ponownie
Jestem w związku od kilku miesięcy, czuję że kocham mojego partnera, ale coś jednak mnie ciągnie do innych....
On chce znać mój plan dnia, w porządku mówię co i jak Żaden problem przecież
Ale teraz znowu zaczynają się studia
Nie zamierzam podać mu swojego planu, a jeśli by naciskał to podam zły...
Przykład : we wtorek kończę o 15, on będzie myślał ze o 19 nie będzie wydzwaniał a ja będę miała czas dla siebie...kogoś.
Już o to pytał i mam wrażenie że jest jakiś podejrzliwy, jakby przestał mi ufać... ale w sumie wygląda to jakbym była nieszczera, czy też coś ukrywała... przecież to tylko harmonogram zajęć ...
BYŁYŚCIE/JESTEŚCIE w podobnej sytuacji? Jak to rozgrywacie?
opiszcie jak u was wygląda SZCZEROŚĆ wobec partnera