Problem z zaufaniem na nowo...

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Problem z zaufaniem na nowo...

Postprzez kitsune » 11 wrz 2011, o 00:58

Witam moje drogie Panie, czasami jest nam trudno odpowiedzieć na pytania postawione same sobie. Tak jest też w moim przypadku.
Może zacznę od początku.
Pół roku temu zakończyłam 5 letni związek, mam teraz nowego partnera i mimo iż zapewnia mnie, że jestem kobietą, z którą chce spędzić życie, założyć rodzinę, nie potrafię mu do końca w to uwierzyć.. Wiem, że to, co było kiedyś nie powinno mieć wpływu na mój obecny związek, ale niestety, nie da się ukryć, że ma, kocham go bardzo, ale boję się mu zaufać, by nie zostać skrzywdzoną po raz kolejny. Chciałabym, aby któraś z Was, spróbowała mi zwyczajnie pomóc odpowiedzieć na pytanie DLACZEGO NIE POTRAFIĘ MU ZAUFAĆ, JAK TO ZMIENIĆ, JAK NIE BAĆ SIĘ O TO, ŻE POTRAKTUJE MNIE TAK SAMO JAK POPRZEDNI MĘŻCZYZNA.
kitsune
 

Re: Problem z zaufaniem na nowo...

Postprzez oOosylwiaoOo » 11 wrz 2011, o 21:03

Powiem Ci, że nie jesteś sama. Mam podobnie... zakończyłam związek, ale mimo wszystko powracają te wspomnienia i ten nieszczęsny strach, że obecny parter zrobi to samo, zada ból i zostawi:(
Jeżeli chodzi o Twoją sytuację, to całkowicie Cię rozumiem.
Jak tylko jestem z obecnym facetem, to myślę o nim, bo widzę, że naprawdę mu na mnie zależy. Najlepiej nie myśleć o tym co było... przecież nie każdy chłopak jest zły:) Są wyjątki. Zapewne większość sytuacji pokazuje, czy tak naprawdę możesz mu zaufać.
Pamiętam jak byłam z moim ukochanym na weselu, to wybawił się na nim wyłącznie ze mną. Towarzyszył mi cały czas i powtarzał, że on mnie nigdy nie zrani.
Czasami Kochana warto zaufać.
Skoro Ci zależy na obecnej miłości, to zajmij się nią;) Nie myśl o tym złym...:)
Są na pewno takie sytuacje, które tak naprawdę pokazują, że obecnemu parterowi tylko na Tobie zależy:)
Głowa do góry:)
Będzie dobrze:)
oOosylwiaoOo
 

Re: Problem z zaufaniem na nowo...

Postprzez kitsune » 16 wrz 2011, o 00:18

Tak, wiem. Na szczęście są wyjątki. Staram się ufać. Staram się wierzyć, że nie skrzywdzi. I oby tak też było. :) Dzięki za odpowiedź. :)
kitsune
 

Re: Problem z zaufaniem na nowo...

Postprzez oOosylwiaoOo » 16 wrz 2011, o 20:54

kitsune napisał(a):Tak, wiem. Na szczęście są wyjątki. Staram się ufać. Staram się wierzyć, że nie skrzywdzi. I oby tak też było. :) Dzięki za odpowiedź. :)


Spokojnie:) Dasz sobie radę:) Ja w to wierzę :) Wiadomo potrzeba czasu by do końca zaufać, ale serce mi podpowiada i intuicja, że Wy dacie sobie radę:)
Nie ma za co dziękować:)
Polecam się na przyszłość :):D
oOosylwiaoOo
 
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Google [Bot]