przez Nerissa » 6 lis 2013, o 11:42
Obyś miała rację, Kayira. Długo to trwało, zanim przekonałam samą siebie, że życie z tym człowiekiem nie ma żadnej przyszłości, bo uzależnił się od oszustwa.
Kiedy wyprowadził się z domu i związał się z tamtą, to po jakimś czasie zaczął wydzwaniać do mnie i wyznawać mi miłosć przez telefon, przyjeżdzał niby do dzieci, a siedział w pokoju ze mną i zachowywał się jak nastolatek... brakowało mu widocznie tego " dreszczyku emocji", który się skończył, kiedy się okazało, że została mu już tylko Ona.
-
- Nerissa
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 23
- Dołączył(a): 5 lis 2013, o 11:00