BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Halinko, mało tego... teściowa jutro będzie piekła oponki bo w piątek była u jakiejś koleżanki i ona własnie je piekła i nam kilka dała to jak żeśmy z Marcelem się do nich dorwali to w mig nic nie było. I Marcel zapowiedział babci że ma upiec i jutro nie da jej spokoju póki ich nie upiecze.. Więc znowu będę jadla słodkości a to jeszcze pieczone na oleju więc matko ile kalorii... a ja niedługo będę grubsza jak dłuższa..
Muszę się faktycznie wziąć za siebie...

O te piątki to ja pytałam.... u nas i w ogóle na kaszubach to dalej piątki bezmięsne... tylko dzieci do I komunii i osoby starsze mogą jeść.

Wiecie co? Mam adoratora
I to z Egiptu
Na facebooku dostałam pw od jakiegoś Fuoada i napisał że jestem piękna i ekscytująca i on sobie życzy abym go zaprosiła do znajomych... Dobre, nie? Ja mu napisałam że go nie znam a nieznajomych nie zapraszam. To mi napisał że jest z Egiptu, ma 25 lat i jest prawnikiem i sobie życzy abyśmy byli przyjaciółmi
Ze zdjęcia to fajny facet, przystojny ale nic mu nie odpisałam, mam nadzieję że sobie daruje... Dość się naczytałam książek o muzułmanach, nie chcę mieć do czynienia z żadnym, nawet wirtualnie. A bo to wiadomo co sobie ubzdura?
Zastanawiałam się skąd on wpadł na mój trop a okazało się że mamy wspólną znajomą i musiał widzieć jak komentowałam jej zdjęcie czy post... No to powinien wiedzieć że mam męża... Ciekawe czy jeszcze napisze, ale ja chyba nie będę mu odpisywać to sobie odpuści...

Witam . Spać nie mogę , ten czas mnie roztroił wewnętrznie , od rana niezbyt dobre wiadomości w TVN , Mazowiecki nie żyje , jakoś mi go żal ,to był taki ciepły człowiek , no cóż taki kolej życia .Zmarł w dniu swoich imienin . Ja już po śniadanku , pogoda za oknem nawet bardzo dobra ,nieśmiało przebija się słoneczko ,
Agnieszko , oponki są bardzo dobre ,więc twój Marcelek namawia babcię na te łakocie , fakt to tuczące ale smaczne NA tego Muzułmana uważaj , to straszny naród , oni chyba nigdy się nie zmienią , dla nich kobieta to coś gorszego , oj naczytałam się dużo o ich kulturze
Tak jak pisałam, piątki mam bezmięsne ,ja jestem staroświecka .

Hej dziewczynki ja już po kawusi za raz uciekam do miasta muszę załatwić pare spraw na mieście

Hejka,
co za wichura u nas, głowę chce urwać. Dobrze że dziś nie chciało mi się myć głowy i włosy upięłam bo jak wychodziłam przed kwiaciarnię to bym miała fryzurę
Już zapomniałam co to znaczy mieć ruch w kwiaciarni
I jak fajnie się liczyło przybywającą kasę
Jutro jadę na giełdę, muszę kupić cięte chryzantemy i umówiłam się z babką która kupuje ode mnie materiały, wstążki, rózne te gówienka i kartki.
Mieliśmy dziś jechać po resztę kwiatów ale mąż stwierdził że pojedzie rano bo zanim byśmy dojechali to już ciemno i jeszcze wciśnie mi jakieś brzydkie, już za bardzo rozwinięte....

Halinko, ja na tego faceta właśnie uważam, nie odpisałam mu nic i zapytałam koleżankę skąd ona go zna to powiedziała że właśnie jej przypomniałam że miała go wykasować bo ją tak samo zaczepił jak mnie... Ja się naczytałam książek o muzułmanach, jak to z początku kobietę uwielbiają a potem jak tylko wyjedzie z nim do jego kraju to pokazują jacy są naprawdę. Ja oczywiście ani bym nie pojechała do niego ani nic z tego ale lepiej trzymać się od niego z daleka.
No, chociaż moja kuzynka wyszla za Syryjczyka ale mieszkali w Polsce, wszyscy jej odradzali to małżeństwo ale on naprawdę jak nie muzułmanin, jakiś wyjątek. Tylko że on pływał i bardzo rzadko bywał w domu i ona sobie znalazła innego. I tylko wtedy ją uderzył jak się dowiedział o zdradzie. A teraz już dawno są po rozwodzie, on płaci alimenty, kupił jej mieszkanie....
Oponki zrobione ale jakoś te co przyniosła od koleżanki były smaczniejsze.... te bardzo czuć tłuszczem, a tamte były chrupiące... zjadłam dwie i już mi było tlusto..

No kurcze , znowu moje wypociny które do was pisałam poszły w kosmos , ja się zarejestruję , później pisze i jak chce wysłać to wyskakuje mi żeby znowu się zarejestrować i wtedy idzie mi gdzieś i to nie zawsze ,

Jakiś dla mnie dzisiaj dzień jest ciężki , brak mi skupienia , co wezmę książkę do ręki i parę stron przeczytam to odkładam , u nas też trochę wieje wiatr , chyba będzie zmiana pogody , oby tylko na WŚ było bez deszczu . Od środy będę miała gości , więc i upiec trzeba będzie .Dzisiaj na obiad zrobiłam łazanki , ale mi smakowały , dawno ich nie robiłam objadłam się strasznie .
Agnieszko a na czym smażyliście te oponki , może to od tłuszczu były inne ,
Myszko , już pozałatwiane twoje sprawy w mieście ??

O mi się nigdy tak nie zdarzyło a umiesz sobie skopiować to co napisałaś?????
BO ja czasem kopiuję i jak mi zniknie to wklejam i już nie muszę pisać raz jeszcze.
U mnie też dziś wieje,jak jutro będzie taka pogoda to robię pranie .
Halinko te kwiatki były ładne nie umiem Ci ich opisać coś jakby aksamitno -czarne a środek bordo ale trzeba się było przyjrzeć,zresztą było parę ciekawostek na tym weselu.
Ja się czułam fatalnie bo dostałam @ i wiadomo jak to jest.
Aguś masz rację nie znoszę zdjęć i nigdy nie lubiłam ale powiem Ci,że to samo ma mój syn a na fotkach wychodzi w/g mnie super.
A suknia była coś takiego

http://www.google.com/imgres?imgurl=htt ... CD0Q9QEwAg
Co ja czytam jakiś egipski adorator dawaj linka obejrzę sobie
Ta dziewczyna się znalazła,mąż ją pobił i ona uciekła do jakiejś cioci
Jak znajdziecie w necie to obejrzyjcie sobie ten odcinek kuchennych rewolucji teściowa z piekła rodem
Najzabawniejszy komentarz jaki przeczytałam to taki,że kaszubi są tacy zawzięci bo to są górale tylko się spóźnili na pociąg do Ameryki
A drugi wpis dotyczył tego że każda kaszubka jest chytra i zawzięta .
Ale jak się obejrzy ten odcinek to powiem wam wymiękam,takiej baby nie znam nawet z opowieści.
A i się wkurzyłam bo kupiłam sobie kurtkę zamówiłam a dziś mi piszą,że nie ma takiego koloru,kurcze to dlaczego na aukcji jest i nie ma wzmianki,że brak????
Mało tego panie w przedszkolu rano poinformowały,że dziś popołudniu jest zebranie.
Nie wiem czy im się zdaje,że nic innego się nie ma w planach
No to się wyżaliłam

Kasiu , ja umiem wklejać ale się nie spodziewałam tego ,ale ta suknia super , oj napatrzyłam się na nią , pomarzyłam sobie , Dobrze że ta kobieta się znalazła , a tego wariata to podać do sądu , damski bokser , czy nie ma kogoś żeby mu ktoś cokolwiek powiedział , przecież ona ma rodzinę , powinna zrobić obdukcję , ja tego nie rozumiem jak można kobietę uderzyć ,
Uśmiałam się z tego określenia Kaszubów dla mnie to dziwne z tym allegro , bo nie spotkałam się z tym .
Musicie zwrócić uwagę w tym przedszkolu , przecież powinno być zawiadomienie z wyprzedzeniem o zebraniach a co tak często wam robią takie spotkania .

Suknie prześliczna, cudowna, ach i och, brak mi komplementów.... jakbym miała brać ślub drugi raz to chcę taką suknię.... Tylko mi tu ten bialy welon nie pasuje... faktycznie musiałby być czerwony...
O kaszubach to się uśmiałam że nie zdążyli na pociąg do Ameryki.... Tylko się zastanawiam jak do Ameryki można dojechać pociągiem?
Kaszubi są chytrzy i zawzięci... ja też jestem chytra i zawzięta....
Dobrze że ta dziewczyna się znalazła.. kurcze co za drań ją pobił.....
A jaką kurtkę zamówiłaś? Ja też bym chciała sobie kupić, daj linka do niej..

Halinko pamiętasz o tej pani co była pod wpływem????to chyba o to chodzi teraz.
W pt Julię odbierał mój tata i pytałam czy w szafce coś było jakaś kartka mówi że nie bo brali rysunki i banana i by widział jakby coś było tak,że kartki włożono dziś ewentualnie w pt,ale później.
Miały pasowanie na przedszkolaka to były zalatane.
Ale na maxa jest to wkurzające.
A może się czepiam
Nie byłam głowa mi pęĸa,miał przyjechać pan po część do takiej maszyny ktoś musiał być w domu.
Muszę dopytać czy ona ma rodziców,ma trójkę dzieci nie wiem jak dużych i niby wszyscy wiedzą,że ma z nim krzyż i mękę
Jemu powinni wlać żeby poczuł jak to jest
Kurcze widzicie miało byc na statek,ale tak mnie głowa boli że pomyliłam
Aga pisałam żebyś się nie obraziła co nie?????
To takie obiegowe opinie
Ale zawzięci są na pewno,mój tata był we wojsku na pomorzu i służył z kaszubami matko ile on się naopowiada o nich.

Kasiu a o czy było w tym odcinku z Geslerową ???bo nie wiem który odtworzyć .

Wysyłałam mojego posta zaraz po Halince i gdybym nie uważała to znowu by poszło w kosmos....
Sama bym wlała temu facetowi.

Zostalam ciocią ALe taką daleką bo on kuzyna, nasze babcie były siostrami. Jego siostra to ta co miała męża Syryjczyka, a jego mama jest moją chrzestną.
Ale ja tego kuzyna nie widziałam chyba ze 20 lat bo wyjechał do Włoch i tam pływa na promach pasażerskich jako szef kelnerów. Ciotka kiedyś była z nim na wycieczce bo mógł zaprosić kogoś... I dopiero na fb go odnalazłam, kurcze, żonę to ma taką sobie, raczej śmiesznie wygląda bo ma takie sztuczne brwi, jakoś tak wygląda jakby je miała tylko narysowane i dużo wyżej ponad naturalne więc wygląda na lekko zdziwioną
Ale mają jeszcze córeczkę, śliczna dziewczynka.

Kościerzyna o takiej knajpce Parada głównie kurczaki tam smażyli
Dziewczynki idę małą kłaść spać niestety pa poczytam później
To jest chyba 8 odcinek 8 sezonu

Halinko, co do tych oponek to nie mam pojęcia na jakim tłuszczu były smażone bo jak wróciłam z pracy to już dawno były upieczone. Ale były oponki i jeszcze jakie małe paczuszki, chyba z tych kółeczek ze środka i te nie są aż tak tłuste...
Ja zaraz idę spać, mnie też coś nie służy ta zmiana czasu, myślalam że rano obudzę się o 6 czyli według starego czasu o 7 a tu spałam godzinę dłużej i obudziłam się o 7. No ale jutro jadę na giełdę więc muszę szybciej wstać. Obejrzę jeszcze M jak miłość i do spania.

Witam . Kawkę już wypiłam i tak dumam co mam dzisiaj zrobić . Trochę przeglądnęłam forum , zaraz ruszam się z fotela i muszę wziąć się za sprzątanie . Mąż umył już okna więc i ja nie mogę być gorsza bo mi wstyd , więc ruszę się i umyję podłogę w zakamarkach , a później ugotuję obiadek .

Hej
Matko drugi dzień z rzędu boli mnie głowa i nawet wiem dlaczego.
Nie jestem nauczona do bólu głowy,ale cóż życie ostatnio jak się zdenerwuję to tak mam.
U mnie wczoraj trochę wiało,ale u Agi mocniej mam nadzieję,że u nie wszystko ok.
Dziś wyprałam kolory i nawet ładnie przeschły.
Właśnie wróciłam z mamą z cmentarza porobiłyśmy ostatnie porządki pozabierały wazony do domu.
Jutro pojadę do drugich dziadków umyć pomnik ale on z marmuru i malutki to mam nadzieję raz dwa się uwinę.
Popołudniu kosmetyczka i z Julią na tańce.
Chaotyczna jestem dziś
Halinko znalazłaś ten odcinek rewolucji ja go mam ale ale u mnie nie idzie obejrzeć.
Myszka coś się zaniedbuje a może mocno zajęta malowaniem płotu
Ciekawe jak Tomuś
Halinko coś Ty tego męża wykorzystujesz.

No już jestem , Natalka pobiegła teraz do domu , czyli mieliśmy gościa
Kasiu , niekiedy ból głowy jest związany z silnymi wiatrami , nie wiem ile w tym prawdy ale moja teściowa zawsze tak mawiała , no i też nerwy mają na to wpływ .
Kasiu , ja swojego męża nie wykorzystuję , mycie okien to jego sprawa , pamiętasz jak kiedyś pisałam , to on mi nie pozwala , bo to trzeba siły , za to dostał dobry obiadek z deserem , Ja oglądnęłam ten odcinek z Geslerową , no faktycznie , straszna ta kobieta nawet jej mąż był przerażony jej postępowaniem , od początku zachowywała się tragicznie , bardzo niesympatyczna , współczuję tej synowej , ona jak caryca na tronie
Myślę że u Agnieszki wszystko w porządku , chociaż na wybrzeży wieje bardzo . Jutro masz dzień zagoniony , ja zaplanowałam też pójście na cmentarz zrobić przy grobie , w czwartek przyjeżdża mój brat z bratową z Ostrowa bo we WŚ musi tam być na miejscu na grobach . Rano idę do kościoła na msze św za rodziców , już rano u mnie będzie moja kuzynka ,przyjeżdża na mszę więc i śniadanie będę jadła w jej towarzystwie .

To Ci się rodzinne kawkowanie szykuje Halinko???
U mnie w tym roku bez gości na WS,byli we wrześniu i już żadnych przyjezdnych nie ma,sami miejscowi.
U Agi ok,sms a resztę niech sama opowie bo znów mi głowę zmyje:)))))
Halinko wiem,że ci mąż nie pozwala okien myć.
Złoto nie facet,chuchać i dmuchać na niego powinnaś i
A ta kobieta to normalnie jak z dowcipów o teściowej,wielce antypatyczna osoba.

Cześć,
dzięki za troskę, owszem wialo u nas, nawet na chwilę prąd wyłączyli, akurat jak się M miało zacząć ale za chwilę włączyli. A dziś jechaliśmy na giełdę i w aucie grało radio to na Radio Plus mówili w jakich powiatach było najgorzej to się okazało że wśród 3 najgorszych był nasz. A ja nic nie wiem jakoby aż tak wiało, w domu jakoś tego nie było tak słychać.
A dziś też wiało, aż mi kwiaty przewracało i to te największe!!!!
Ale w sloneczku było tak cieplutko...
Mąż mi dowiózł następną partię kwiatów, aż się zgrzałam jak je wystawialiśmy z auta i przyczepki.
Byłam dziś w pracy do prawie 17 bo na 17 było zebranie w sprawie piłki, mąż przywiózl Marcela i poszliśmy... Wszyscy chłopcy otrzymali dyplomy a potem była ogromna niespodzianka bo podziękowania dostali również rodzice, którzy aktywnie pomagali przy turniejach i my z mężem też dostaliśmy!!!! Byłam w szoku. Ale jak tak później sobie myślalam to faktycznie tylko kilka rodzin się udzielało. Mój mąż woził chłopaków autem na turnieje gdy nie udało się załatwić autokaru ani busa gminnego, piekł kiełbaski na naszym turnieju, ja jechałam jako druga opiekunka na badania do Pucka (jakoś nie było chetnej mamy, tylko ja z koleżanką...), z każdego turnieju dostarczałam trenerowi zdjęcia, przy grillu też z mężem i koleżanką staliśmy... A reszta ma to gdzieś, najwyżej przyjdą i pokibicują.... ale żeby coś pomóc to tylko zawsze ci sami.... Ale w życiu bym się nie spodziewała pisemnego podziękowania za to... nic wielkiego nie robiliśmy, to dla mnie było oczywiste....
Co innego inna koleżanka która ma 9-osobowego busa i też woziła chłopaków, ma swoją firmę cateringową więc na wyjazdy fundowała drożdżówki, termosy z kawą i herbatą a co najważniejsze to ufundowała naszym chłopakom stroje za 1,5tys. Jej to się nie dziwię że dostała nie tylko takie podziękowanie ale również coś na styl pucharu tylko z piłką na górze.

No i jak wstałam o 5.20 to po zebraniu lekcje, kolacja Marcelowi, kąpanie i dopiero teraz o 19.30 położyłam się do łóżka padnięta...
Ruch dziś bardzo duży Kwiaty schodziły normalnie w oczach...

Kasiu, oj zmyłabym Ci głowę gdybyś się wygadała
facet co umyje okna to lepszy niż skarb... mój teść twierdzi że dla faceta mycie okien to jest poniżenie jego ego.... normalnie nie mogę tego słuchać..

Ty byś miała sumienie mnie lać????to taka z Ciebie siostra???pewnie ta z kopciuszka,nic tylko byś i do goniła.
Gratulacje dyplomów,no no działacze jesteście,ale powiem Ci wszędzie tak jest,dwie trzy osoby się udzielają a reszta ma to w nosie.
U nas bardzo gorąco po zebraniu.
Ale to się nie nadaje na publiczne pisanie zbiorę się to wam opisze na pw.
U mojej cioci też wujek myje okna,bo jak to mówi ciocia to męskie zajęcie a Twój teśc to sam się poniża takimi tekstami
Mój mąż okien nie myje bo go nie ma ale ja mam małe okna ale np lodówka to jego działka ja nie znoszę jej myć.
No i w skrytce robi porządki,a ja np kocham malować a to niby męska praca i co poniża mnie to
Szowinista z tego Twojego teścia
Uffff pianę załapałam
Stęskniłam się za Mazikiem

Oj Agnieszko twój teść to zacofany facet , jak ze średniowiecza , czasy się zmieniły , kiedyś kobiety tylko były w domu i nie pracowały , teraz jest inaczej jest równouprawnienie , kobieta ma być jak piękny kwiat . oj musiał by dostać taką kobietę jaka była w programie Geslerowej , tą Kaszubkę . dla mnie to poniżenie jak facet siedzi i patrzy się na pracującą żonę , no dobrze już powiedziałam co wiedziałam ,
Agnieszko ale was spotkała miła niespodzianka , zostaliście wynagrodzeni za trud , bo jakby nie patrzeć czasu musieliście poświęcić przy małych piłkarzach ,bardzo ładnie z ich strony .

Halinko, jak ja słucham teścia jak mowi o roli kobiet to normalnie wychodzę żeby się nie denerwować.... bo mnie zaraz szlag trafia.
No, niespodzianka bardzo miła, jakoś do tej pory się dziwię

Kasiu, nie zauważyłam twojego posta.. "poszłam" na fb i jak tu zajrzałam to był już post Halinki i na niego odpowiedziałam a potem coś mnie tknęło żeby zajrzeć wyżej...
Oj kochana, pewnie że bym Cię nie biła
Ja też łapię pianę jak słucham teścia... skro taki staroświecki to ok, niech facet jako glowa rodziny zarobi tyle alby kobieta nie musiała pracować... A tu kobieta wraca z pracy i do garów.... Już mój mąż jest inny, co prawda okien nie umyje ale odkurzy, pomyje, ugotuje...

Oj wyszkól tego swojego teścia , tak dyplomatycznie , u nas też widać jak mężczyźni myją więc to nie jest nic dziwnego , współczuję twojej teściowej .
No dobrze bo będzie się mu czkało ,

Moja teściowa żyje już tak ponad 40 lat więc się przyzwyczaiła..... Ja bym mojego zaraz pogoniła.... poczekam jak pójdziemy na swoje, wtedy go dopiero wyszkolę.

Kasia pisałaś o Maziku a ja ją spotkałam na fb i trochę pogadałyśmy, pytała czy forum hula a ja jej powiedziałam że umarło... powiedziałam jej o nas. Powiedziała że jak za 100 lat będzie miała czas to poczyta a ja jej na to że będzie potrzebowała kolejnych 100 na czytanie

Lecę do spania, dobranoc