Ja pracowałam i studiowalam zaocznie, ale praca była od poniedziałku do piątku, więc problemu nie było. Wiem, że dużo osób godzi pracę i studia dzienne. Tylko wtedy trzeba mieć farta do pracodawcy, który pod Ciebie ułoży grafik, albo mieć luźne studia, gdzie też nie bedzie problemu z przenoszeniem zajęć. Moja praca nie nadawała sie do łączenia jej ze studiami dziennymi. Za to siostra pracuje na pełen etat i studiuje dziennie. Ma kilka krokow do uczelni, ma luźne godziny pracy i może odrobić, pracuje w zawodzie i nawet przełożona ją namawiala do takiego rozwiązania. Także da sie.