Coś chyba jest nie tak..

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Coś chyba jest nie tak..

Postprzez Aleksandra0823 » 5 lis 2020, o 11:34

Hejka dziewczyny piszę aby, ktoś spojrzał na moją sytuacje z drugiej strony i udzielił mi porady. Więc tak jestem w związku 2,5 lat wiadomo jak to początki sielanka itd.. każdy to zna więc się nie rozwijam ale chce odnieść się do ostatniej sytuacji ponieważ czuje,że oddalamy się od siebie. Mój facet od jakiegoś czasu zrobił się oschły .. nie ma ochoty na seks na czułość pocałunki itd.. tłumaczy się, ze jest zmęczony praca (pracuje na kopalni) ma teraz zmiany ranne których nienawidzi i wiem, że może faktycznie jest nie do życia przez te godziny tylko jedno mi nie pasuje on nigdy nie miał pod rząd 4 tyg na rano ale może tak jest teraz nie wiem już sama może panikuje ?. Po pewnym czasie przyznał mi się ze bolą go jądra wiec pojechaliśmy do prywatnego lekarza ale lekarz uznał, że wszystko jest w porządku (kiedyś miał operacje na to ) i że nie mogą mu drugi raz wykonać operacji, że będzie to go czasami boleć. Zrozumiałam go, fakt może przez to nie ma ochotę na seks jednak przyzwyczaiłam się że potrafiło być to u nas codziennie nagle nie ma i się martwię. Zadaje mu pytanie czy lubi jeszcze kochać czy nie chce coś zmienić powiedział że nie. Mój facet jest z tych facetów który kochał bliskość rozumiem ma problemy ale żeby nie przytulić się nie pocałować ?. Doszło do tego ze przestał się do mnie odzywać nie pisze czasem zadzwoni .. Zadając mu już pytanie (podejmuje próbę rozmowy) czy coś się dzieje, czy przestaje mnie kochać nie wiem zależeć mu? że widzę ze nie chce spędzać ze mną czasu .. On nie widzi problemu mówi że jestem jakaś dziwna że jest okej i robię problem tam gdzie go nie ma .. ALE JA PRZECIEŻ ŚLEPA NIE JESTEM! :evil: Wczoraj była sytuacja która nie daje mi spokoju, nie odzywał się do mnie miałam rozmowę o prace a on zadzwonił na 5 min jak poszło po czym powiedział że nie przyjedzie do mnie bo mu się nie chce .. (nigdy tak nie robił) mówię no okej , nie odzywał się do mnie po czym zadzwoniłam już zapłakana i pytam co się dzieje? On ze chce mieć czas dla siebie czemu nie potrafię tego zrozumieć że chce sobie poćwiczyć pooglądać tv .. a ja mówię : gdzie ja w tym wszystkim? A on ty będziesz innego dnia .. pytam : nie masz 5 min dla mnie żeby ze mną pogadać ? on ze nie wieczorem coś tam napisał bo się nie odzywałam po czym widział że nie odpisuje to napisał o godzinie 20:00 gdzie on nie chodzi tak wcześnie spać cytuje : Nie wiem co robisz, że mi nie odpisujesz w takim razie idę spać Dobranoc hmm , Rano pojechał (chyba do pracy nie wiem bo nie mieszkamy razem) zawsze rano pisał mi coś w stylu Dzień dobry kochanie życzę ci miłego dnia.. od kilku dni tego nie pisze (fakt może to śmieszne ale miło mi było gdy widziałam takie coś ) teraz tego nie ma.. Nie wiem czy ja już wariuje ale czuje że coś jest nie tak .. Najgorsze jest to że on nie widzi problemu nie chce gadać na ten temat, albo nie chce go widzieć .. Co mam robić ? .. Bo nie daje mi to spokoju To już podchodzi pod to ze ja się go proszę o kontakt i spotkanie .. a jemu to wisi czy się zobaczymy czy nie , a zapomniałam dodać że w tym wszystkim jest strasznie dla mnie nie miły jak nie on.. :cry:
Aleksandra0823
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 5 lis 2020, o 11:31
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]