Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez malwina126c » 27 mar 2011, o 12:11

Dzieki. Tak też zrobię postaram sie spokojnie porozmawiać z nim i uspokajać go jak będzie zdenerwowany. Zobaczymy zo z tego wyniknie. :)
malwina126c
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez promieniotwórcza » 6 kwi 2011, o 18:09

malwina126c napisał(a):Mam Problem. Mój związek ogólnie polega na tym ze nigdzie bez siebie nie wychodzimy, chodzi mi o imprezy i wyjścia ze znajomymi. Mój chłopak jest za granica i go rozumiem bo tez nie chciała bym zeby gdzies chodził jak mnie nie ma. Niedawno bardzo sie pokłóciliśmy. Było dużo niemiłych słów i krzyki. Powiedział mi ze pie...doli go to ze siedze w domu. I bardzo mnie to uraziło. W ten sam dzien kolezanka chciała zebym poszła z nia na dyskoteke i ja poszłam. Nastepnego dnia gdy mój chłopak dzwonił powiedziałam mu ze byłam na imprezie i okazało sie ze strasznie go tym uraziłam. Mówił ze jak mogłam sie bawić z innymi itp. Nie dzwonił do mnie przez kilka dni i ciagle mówił jak go zawiodłam i co sobie myslałam. Teraz gdy zawsze zwracam mu o cos uwage krzyczy i wraca do tej całej sytuacji związanej z imprezą. A mnie to strasznie denerwóje i nieraz nie moge sie opanowac gdy krzyczy bez powodu. Mówi ze wiedząc ze zrobiłam mu taka przykrość powinnam siedziec cicho i przeczekac to darcie a za trzy cztery tygonie juz by było normalnie. Po ostatniej kłutni gdy znowu wracał do tej imprezy stwierdzilismy ze robimy przerwe. Powiedziałam ze odezwe sie do niego. nie odzywamy się juz 2 dzień. DZIEWCZYNY DORADŹCIE MI CO MAM ROBIĆ. CZY NAPRAWDĘ POWINNAM SIEDZIEC JAK CICHA MYSZKA I PRZECZEKAĆ JEGO DARCIE SIĘ?? I NIE CZEPIAĆ SIE ZE NIE DZWONI DO MNIE KIEDY MÓWI DZIEŃ WCZEŚNIEJ ZE ZADZWONI. I ILE MAM SIE DO NIEGO NIE ODZYWAĆ???

masakra, życie jak w klatce, ja często wychodzę sama na piwo z kumplami, na trening, pobiegać, na rowery. Przecież nie moge non toper tylko z nim gadać, a jak go nie ma to mam siedzieć w domu? hahaha... uwielbiam podrywać innych facetów i zawsze sobie jaja robimy z tego z moim.
wymień tego faceta na nowszy model...
promieniotwórcza
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez Depresja40 » 17 maja 2011, o 11:56

po 20 latach małzenstwa zaczynam być nieszczęsliwa. Nie podoba mi się jak mąz traktuje swoje koleżanki a mnie. Jeden z przykładów: bylismy w klubie, on byl z kolegą ja dołączyłam później z koleżanką (byłysmy w pracy). Ok północy koleżanka chciała iść do domu i co mój mąż zrobił ? pomachał nam na dowidzenia. Musiałam sama wracać do domu. A innym razem kiedy on był na zakładowej imprezie (tylko dla pracowników) oczywiscie odprowadził koleżankę pod same drzwi do domu. Ciekawe czemu nie mogła sama wrocic :( Nie rozumiem tego,
Depresja40
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez dzo » 18 maja 2011, o 09:03

Depresja40 napisał(a):po 20 latach małzenstwa zaczynam być nieszczęsliwa. Nie podoba mi się jak mąz traktuje swoje koleżanki a mnie. Jeden z przykładów: bylismy w klubie, on byl z kolegą ja dołączyłam później z koleżanką (byłysmy w pracy). Ok północy koleżanka chciała iść do domu i co mój mąż zrobił ? pomachał nam na dowidzenia. Musiałam sama wracać do domu. A innym razem kiedy on był na zakładowej imprezie (tylko dla pracowników) oczywiscie odprowadził koleżankę pod same drzwi do domu. Ciekawe czemu nie mogła sama wrocic :( Nie rozumiem tego,


a tak poza tym to wszystko dobrze między wami ?? bo jak by było to by się tak nie zachowywał ;) faceta nie trudno rozgryźć ;)
dzo
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez swallow » 18 maja 2011, o 09:38

Ja bardzo, ale czasem mam dosc jego humorków... jednak to chwilowe bo ogolnie jest nam ze sobą bardzo dobrze i niech tak zostanie, a małe kutnie oczyszczają atmosferę i potem sie godzimy ;) :P
swallow
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez polianna » 20 maja 2011, o 22:27

generalnie szczescie to takie ulotne chwile dla mnie. A zycie z facetem u boku to druga sprawa.
Ze swoim chlopcem jestem chyba jakies 3 lata. Generalnie nie wyobrazam sobie malzenstwa z nim, nawet narzeczenstwa nie bardzo. ma jeszcze kilka wad, czy tez przyzwyczajen, ktore ciezko jest mi wykorzenic - zasluga mamusi i babciusi. zmienia swoje nastawienie, co prawda, ale to jeszcze jest za malo, zebym mogla mu na tyle zaufac.
takze czesto sie klocimy i w dodatku jestesmy o siebie cholernie zazdrosni.
polianna
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez dzo » 21 maja 2011, o 08:02

polianna napisał(a):takze czesto sie klocimy i w dodatku jestesmy o siebie cholernie zazdrosni.


a to wbrew pozorom dobry znak ;) ;)
dzo
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez ABCbielizny » 24 maja 2011, o 21:45

No jeżeli w ogóle byście się nie kłócili to znak,że coś jest nie tak. W każdym związku kłótnia oznacza jakieś emocje i napięcie. Pracuj nad swoim mężczyzną,tak aby był w 100% gotowy do przyszłych wyzwań.
ABCbielizny
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez orenko » 13 lip 2011, o 10:28

ja jestem bardzo szczesliwa zrobiła bym wszystko dla mojego faceta a on dla mnie
orenko
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez paralotnia » 14 lip 2011, o 02:39

Dziewczyny, ja Wam coś opisze, a wy powiedzcie co byście zrobiły i jak z tego wybrnęły. Żeby była jasność: opisywać będę losy bohaterki pewnej powieści / Dobry człowiek, Andrew Nicoll/, ale podobne historie sie zdarzają wcale nierzadko.
Ona- po 30 ce, sekretarka burmistrza. Po śmierci dziecka jej mąż sie od niej odsunął, zaniechał kontaktów seksualnych, zaczął pić. Próbowała z nim i rozmawiać i go uwodzić- nic nie pomogło. W końcu nawiązała romans z kuzynem męża. Był to wybuch wielkiej namiętności, ale mężczyzna okazał sie damskim bokserem, nałogowym hazardzistą, babiarzem i notorycznym bezrobotnym...
Jak sądzicie, co nasza bohaterka powinna zrobić bo wg mnie ma skłonności do niewłaściwych związków z niewłaściwymi facetami.
paralotnia
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez dzo » 14 lip 2011, o 08:32

paralotnia napisał(a):Dziewczyny, ja Wam coś opisze, a wy powiedzcie co byście zrobiły i jak z tego wybrnęły. Żeby była jasność: opisywać będę losy bohaterki pewnej powieści / Dobry człowiek, Andrew Nicoll/, ale podobne historie sie zdarzają wcale nierzadko.
Ona- po 30 ce, sekretarka burmistrza. Po śmierci dziecka jej mąż sie od niej odsunął, zaniechał kontaktów seksualnych, zaczął pić. Próbowała z nim i rozmawiać i go uwodzić- nic nie pomogło. W końcu nawiązała romans z kuzynem męża. Był to wybuch wielkiej namiętności, ale mężczyzna okazał sie damskim bokserem, nałogowym hazardzistą, babiarzem i notorycznym bezrobotnym...
Jak sądzicie, co nasza bohaterka powinna zrobić bo wg mnie ma skłonności do niewłaściwych związków z niewłaściwymi facetami.



powinna zostać lesbijką :lol: :lol:
dzo
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez Dżoanna » 29 lip 2011, o 11:09

Justyna, ze swoim jestem już jakieś 5 lat. Jakieś 2 lata temu zamieszkaliśmy razem. Też jest fajnie, ale już codzienne obowiązki, zmęczenie itd. itp. nie pozwalają na to, by każdego dnia móc poświęcić sobie wystarczającą ilość czasu. Do tego każdy ma jakieś nawyki. Docieramy się. To też jest ciekawe doświadczenie :)
Dżoanna
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez CandyBitch » 3 sie 2011, o 20:05

Wiecie, zazdroszczę Wam... Ja jestem ze swoim już trzy lata. I mam coraz mniej siły by walczyć o to wszystko co nas łączy. Weekendy są cudowne, ale jak tylko przychodzi poniedziałek zaczynają się jazdy, ciągłe pretensje nie wiadomo o co, zazdrość, robienie sobie na złość... Ale niestety nie będę szarą myszą i nie pozwolę sobie. Czasem nawet dochodzi przez to wszystko do rękoczynów. Może przez to jest tak napięta sytuacja, że zebrało się sporo problemów, które ciągną się od dawna. Za każdym razem obiecuję sobie, że go zostawię, tak powinnam zrobić. Ale co z tego skoro wiem, że nikt inny go nie zastąpi? Najgorsze, że wiem, że to toksyczny związek, a nie umiem się wyrwać...
Dlatego doceniajcie kobietki swoich facetów.
Odpowiadając na pytanie: częściej płaczę niż się śmieję.
CandyBitch
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez blondyna » 21 sie 2011, o 12:40

oczywiście :)
kocham mojego mężczyznę, akceptuję w nim wszystko, mam w nim oparcie, daje mi poczucie bezpieczeństwa i tą pewność, że jestem jedyna
blondyna
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez dione » 24 sie 2011, o 16:07

Jasne, że jestem szczęśliwa. Gdybym nie była, to raczej ten związek nie miałby sensu. Oczywiście są lepsze i gorsze chwile, ale nie wyobrażam sobie życia z kimś innym :)
dione
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez hoppipola » 24 sie 2011, o 23:29

Coz, ja poki co czekam na swojego mezczyzne...:) ale milo poczytac o Waszych doswiadczeniach!
hoppipola
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez Gochta » 26 sie 2011, o 19:20

Ja jestem bardzo szczęśliwa. Oczywiście nie zawsze było różowo ale staramy sie pokonywać wszystkie przeciwności.
A jaki jest? Przedewszystkim kochany :)
Gochta
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez poziomkaa » 1 wrz 2011, o 12:48

Ja jestem bardzo szczęśliwa :) I nie zamieniłabym go na innego!! :D:D W końcu jest tak jak bym chciała :)
poziomkaa
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez aga4421 » 7 wrz 2011, o 14:17

Witam,
Jestem z moim obecnym mężem około 15 lat (w listopadzie będzie rok od slubu). Mamy wspaniałego synka (Mateusz 8 miesięcy) i z kolejnym dzieckiem jestem w ciąży. Gdzies tak od 2 tygodni nie możemy się dogadać, ciągłe kłótnie z byle jakiego powodu, pretensje że nic nie robię a siedzę na zwolnieniu, że mogło by mi się cos więcej chcieć po prostu chcieć żyć. Ja żyję i jestem zadowolona z takiego życia codzienne domowe obowiązki (własny duży dom), opieka nad moim kochanym syneczkiem.
Proszę Was o jakies rady jak mam sobie poradzić z tymi codziennymi pretensjami.
aga4421
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez Lily of the Valley » 9 kwi 2012, o 12:23

Ja jestem strasznie szczęśliwa :serca ... Wiadomo, to tylko 2 miesiące z kawałkiem, ale jest po prostu cudownie.
Lily of the Valley
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez mycha25 » 9 kwi 2012, o 12:32

Ja też jestem z moim szczęśliwa choć czasem dopada nas rutyna bo to już 5 lat i znamy się jak łyse konie. Nie brakuje też różnych problemów ale przecież w związku chodzi o to żeby je przezwyciężać a nie zaraz zmieniać partnera na lepszy model ;) . Mój Michu jest kochany choć ma swoje wady,które niekiedy doprowadzają mnie do szału ale tak to już jest :) . Nie wyobrażam już sobie życia z kimś innym :D

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez Klaudia » 13 kwi 2012, o 09:30

Ja jestem ze swoim narzeczonym już 2 lata, poznałam go w dość fajnych okolicznościach, po prostu poczuliśmy że to jest właśnie "to" i oświadczył mi się po 3 miesiącach :)) No i jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi a za 5 miesięcy bierzemy ślub. Takiego faceta mieć to skarb. :kiss2
Klaudia
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 17
Dołączył(a): 12 kwi 2012, o 22:59

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez blondyneczka92 » 14 kwi 2012, o 19:29

hm.. To zależy.. Bywa że z Moim chłopakiem (4 lata) jestem szczęśliwa ale są często chwile kiedy żałuję ze go poznałam.. niestety! tak jest.. wydaje mi się że związki psują się gdy facet myśli że kobieta jest już jego i i tak go nie zostawi! jestem atrakcyjną osobą i mam powodzenie ale jestem zamknięta w sobie i to jest złe.. tak myśle! :angrywife
blondyneczka92
 

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez mycha25 » 15 kwi 2012, o 10:59

blondyneczka92 napisał(a):hm.. To zależy.. Bywa że z Moim chłopakiem (4 lata) jestem szczęśliwa ale są często chwile kiedy żałuję ze go poznałam.. niestety! tak jest.. wydaje mi się że związki psują się gdy facet myśli że kobieta jest już jego i i tak go nie zostawi! jestem atrakcyjną osobą i mam powodzenie ale jestem zamknięta w sobie i to jest złe.. tak myśle! :angrywife


No właśnie! Faceci zazwyczaj myślą że jak już mają kobietę to jest jego na wieki i nie musi się więcej o nią starać.A to właśnie największy ich błąd bo kobieta potrzebuje ciągłej adoracji.Już nie mówię tu o tym żeby obsypywał nas drogimi prezentami ale od czasu do czasu głupi kwiatek,codziennie miłe słowo,czasem żeby zaplanował jakieś wyjście niespodziankę. Niby nic wielkiego ale dla facetów to chyba jednak za wiele :?

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami ?

Postprzez nightlife » 17 kwi 2012, o 07:30

Z aktualnym chłopakiem jestem mega szczęśliwa, zdarzają się jakieś tam sprzeczki na 10minut, ale ogólnie jest ok. Wcześniej byłam z chłopakiem prawie 2 lata, ale traktował mnie bardzo źle, zresztą jak wszystkie inne dziewczyny, taki typ. Żałuje, że sie z nim związałam bo wiele złego przez ten okres się zdarzyło. Przez dłuższy czas byłam zrażona do facetów i nagle pojawił się M:* z którym w zasadzie znałam się dobre pare lat tylko nigdy nie utrzymywaliśmy kontaktu(:

Obrazek
Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie.
Avatar użytkownika
nightlife
Miła Kobietka
 
Posty: 51
Dołączył(a): 1 kwi 2012, o 09:53
Lokalizacja: Łódzkie
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]