BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

przez **Julia32** » 21 lut 2012, o 16:34

Od dwóch lat mieszkam z moim chłopakiem , świetnie się dogadujemy , kocham go strasznie mocno nie byłabym w stanie zrezygnować z Niego.. Poza nim nie widzę świata.! lecz od samego początku adorował mnie jego ojciec! wciąż dzwonił i zapraszał nas na obiad na weekend... ale gdy zostałam sama z jego ojcem on wciąż mnie podrywał ! Oskar ma 32 lata jego ojciec 61 , powiedziałam kiedyś Oskarowi ,że myślę iż jego ojciec mnie podrywa , wyśmiał mnie i mówił ,że bardzo lubi i mam nie przesadzać. ale od 4 miesięcy zbliżyłam się do jego ojca tak bardzo ,że wylądowałam z nim w łóżku .Oskar nic nie zauważył ,ojciec jego się wkręcił strasznie a ja mam wstyd przed jego żoną i dziećmi , nie chcę tam jeździć boję się spojrzeć im w oczy... Boję się reakcji jego ojca kocham Oskara , nie wiem co się stało,że skusiłam się na jego ojca! teraz mam ochote powiedzieć Oskarowi o wszytskim lecz boję się ,że go stracę , w sumię na pewno Go stracę........

przez **Masjaa** » 21 lut 2012, o 17:12

Hmmmm.... faktycznie nie zazdroszczę sytuacji , nie oceniam... co teraz ? zastanów się dlaczego to zrobiłaś, dlaczego uległaś znacznie starszemu facetowi i to na dodatek ojcu faceta którego jak piszesz kochasz ?? pisałaś że poza swoim facetem świata nie widzisz a jednak.... nie wiem czy ja bym miała odwagę powiedzieć, prawda z jednej strony da Ci spokój psychiczny...a będziesz umiała żyć w kłamstwie, potem spotykać ojca i jak będziesz się czuła ? sama zastanów się co czujesz, czy faktycznie tak kochasz faceta, a moze to pokazało że szukasz czegoś innego ? życzę trafnych decyzji,... podobno nic nie dzieje się bez przyczyny....

przez **dzo** » 21 lut 2012, o 19:15

stracisz go i wcale mi Ciebie nie żal.... zrobiłaś facetowi okropne świństwo

nienawidzę takich kobiet ;/ które wskakują facetom do łóżka a potem mówią: "Co ja najlepszego zrobiłam ?"

Trzeba się było wcześniej zastanowić....

przez **Pani_F** » 22 lut 2012, o 01:01

Nooooo to jest baaardzo ciężka sprawa. Niektórzy potrafią zdradę wybaczyc, ale z jego ojcem.... Szczerze mówiąc myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybys się ze swoim lubym rozstała,ale nie ujawniała mu tej historii z jego tatusiem. No bo co byś nie zrobiła i tak będzie źle. Jeśli będziesz udawała jakby nigdy nic zeżrą cie wyrzuty sumienia. Będziesz potrafiła udawac przed twoją "teściową", twoim ukochanym i jego rodzeństwem że wszystko jest ok? Na kłamstwie budowac zwiazek? Natomiast jeśli powiesz Twojemu chłopakowi prawdę nie dośc że Wasz związek się rozpadnie, to rozpadnie się także związek między nim a jego ojcem, a byc może nawet między ojcem i matka twojego chłopaka.
Przykro mi to mówic, ale porządnie nabroiłaś :/ Z tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia...

przez **Baśka1971** » 22 lut 2012, o 09:05

"Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem" - jak przeczytałam tytuł wątku, to myślałam że to żart. Też nie rozumiem ludzi, którzy po zdradzie wołają" co ja najlepszego zrobiłam?" Ciężko przewidzieć dorosłemu człowiekowi konsekwencje takich czynów? Twojemu facetowi współczuję, bo to co zrobiłaś jest chore i skrajnie patologiczne. A on jeszcze bezgranicznie ufa Tobie i ojcu (który notabene też musi być niezłym gnojem).
Jedyne co możesz teraz zrobić, jeśli masz w sobie odrobinę przyzwoitości, to odejść od niego bez słowa. Człowiek, który jest pełen ufności zasługuje na kogoś lepszego i na lepszą kobietę i na lepszego ojca, choć tego ostatniego niestety nie zmieni już.
Przepraszam za ostry ton - napisałam co myślę.

przez **Julia32** » 22 lut 2012, o 09:25

Gdybym chciała odejść nie pytałabym się co w takiej sytuacji mogę zrobić , naprawdę nie chciałam tej sytuacji : seks z jego ojcem nie był dla mnie żadną przyjemnością , nawet nie trwał długo , ale tylko dlatego że ocknęłam się w trakcie, gdy popełniłam tak straszny karygodny czyn. Boję się ,że któregoś dnia prawda wyjdzie na jaw jeśli sama mu tego nie powiem... jestem świadoma swoich czynów ,jestem zdesperowana i całkowicie załamana , brzydzę się sama sobą.... faktycznie wyrzuty sumienia od środka mnie zjadają , a ja więcej nie chcę widzieć jego ojca , ale tak się nie da....

Zepsułam coś pięknego te uczucie ,które było bezgraniczne, które unosiło się w powietrzu bez żadnych obaw... Mam ochotę umrzeć, skrzywdziłam tyle ludzi po drodze, skrzywdziłam OSKARA.....i nie tylko...

przez **no.nie.wiem** » 22 lut 2012, o 09:31

uuuuuuu...
Przesraniutko

przez **no.nie.wiem** » 22 lut 2012, o 09:46

Ktoś Cię walnął młotem w głowę, że zgodziłaś się na seks z 60-cio letnim facetem? OJCEM SWOJEGO mężczyzny przede wszystkim?!!!!!

Nie zazdroszczę Ci, jesteś w beznadziejnej sytuacji z której nie ma wyjścia korzystnego dla Ciebie... i chyba dla pozostałych osób z kręgu tej sytuacji także.

Se narobiłaś

Sumienie by mnie wpierdzieliło od środka!

Powinnaś powiedzieć swojemu facetowi i spieprzać gdzie pieprz rośnie żeby Cię nie zabił na miejscu. Ale pomyśl co potem, co gdy się dowie!? Oskar znienawidzi swojego ojca, dowie sie o tym matka Oskara, która nie daj Boże się z mężem rozejdzie. Jeszcze jest siostra tak? Siostra też nie będzie zbyt szczęśliwa.
Reasumując.
Rozwaliłaś dwa związki i spieprzyłaś życie (łącznie z sobą) pięciu osobom.

przez **sipi** » 22 lut 2012, o 10:03

Na dobrą sprawę jesteś w stanie rozbić rodzinę i chłopakowi zrobić krzywdę której nic nie naprawi w sumie już to zrobiłaś. Ja nie rozumiem jak można najpierw coś zrobić a później myśleć i nie szukaj dla siebie usprawiedliwień bo zjebałaś na całej linii i radze Ci się konkretnie zastanowić co dalej i jak masz zamiar to wszystko rozwiązać, rozumiem zdrada ale nie z ojcem.. Ręce mi odpadły sorry siarczysty policzek to mało :evil:

przez **smutny aniołek** » 22 lut 2012, o 10:13

dzo napisał(a):stracisz go i wcale mi Ciebie nie żal.... zrobiłaś facetowi okropne świństwo

nienawidzę takich kobiet ;/ które wskakują facetom do łóżka a potem mówią: "Co ja najlepszego zrobiłam ?"

Trzeba się było wcześniej zastanowić....

Zgadzam sie w 100%. Brak mi słów. Lepiej ty pierwsza od niego odejdź. Nie radziłabym w takim układzie nic zatajać przed chłopakiem, bo prawda i tak wyjdzie na jaw.

przez **Pani_F** » 22 lut 2012, o 10:39

Julia32 napisał(a):Gdybym chciała odejść nie pytałabym się co w takiej sytuacji mogę zrobić , naprawdę nie chciałam tej sytuacji : seks z jego ojcem nie był dla mnie żadną przyjemnością , nawet nie trwał długo , ale tylko dlatego że ocknęłam się w trakcie, gdy popełniłam tak straszny karygodny czyn. Boję się ,że któregoś dnia prawda wyjdzie na jaw jeśli sama mu tego nie powiem... jestem świadoma swoich czynów ,jestem zdesperowana i całkowicie załamana , brzydzę się sama sobą.... faktycznie wyrzuty sumienia od środka mnie zjadają , a ja więcej nie chcę widzieć jego ojca , ale tak się nie da....

Zepsułam coś pięknego te uczucie ,które było bezgraniczne, które unosiło się w powietrzu bez żadnych obaw... Mam ochotę umrzeć, skrzywdziłam tyle ludzi po drodze, skrzywdziłam OSKARA.....i nie tylko...

Może i nie wyjdzie na jaw,ale dasz rade życ z taką świadomością i udawac że wszystko jest super? Pewnie w przyszłości będziecie chcięli wziąc ślub i powiedz mi jak bedziesz ślubowac przed Bogiem po czymś takim? Tu nie ma rozwiązania które by cie uratowało. Jeśli prawda wyjdzie "kiedyś" na jaw, Twój chłopak znienawidzi cie jeszcze bardziej za to że go tyle czasu okłamywałaś,a jego rodzine tak czy inaczej JUŻ zniszczyłaś.

Nie rozumię dlaczego piszesz teraz że seks nie był przyjemnością, że nie chciałaś tego, "ocknęłaś" się w trakcie i zrozumiałaś że to złe.... No przepraszam jesteś dorosłą kobietą tak??!! Przecież jego ojciec cie chyba nie zgwałcił prawda? Sama się zgodziłaś. Tłumaczenie że to on cie uwiódł a ty tak bardzo nie chciałaś nic ci nie da, bo jesteś dorosłą kobietą i przecież musiałaś sobie zdawac sprawę z tego że to jest podłe i niewłaściwe. Skoro do sexu doszło to znaczy że chyba jednak tego chciałaś.... Więc związek z Twoim chłopakiem stracił w tym momencie cały sens.
Każda z nas mogłaby teraz zdradzac swojego faceta a potem się tłumaczyc że :"ja nie chciałam,ale on tak nalegał i mnie uwiódł"... :/

przez **no.nie.wiem** » 22 lut 2012, o 10:59

"Ocknęłaś się".
Czyli chwilowe zamroczenie, ok jestem w stanie to "łyknąć". Pod warunkiem, że z Twoim mężczyzna Ci się nie układa, czujesz się niekochana i zaniedbywana a na horyzoncie pojawia się ktoś kto, domniemasz, że jest w stanie Ci to wszystko zapewnić.
Ale Ty piszesz, że jest dobrze, że jesteś szczęśliwa, że się kochacie...
Jest jakieś logiczne wyjaśnienie Twojego zachowania?
Bo może my do końca nie rozumiemy, nie wiemy o czymś co Ci (być może) w sercu i głowie siedzi??

przez **Julia32** » 22 lut 2012, o 11:02

Ja nie twierdzę ,że jestem niewinna i że mnie zgwałcił , czy zmusił. Chciałam tego ale nie byłam świadoma konsekwencji dopiero gdy "weszłam mu do łóżka " pomyślałam co ja robie! jak mogłam dopuścić do takiej sytuacji !? sama nie wiem! nie jestem w stanie sobie poradzić z tą sytuacją każdy mnie krytykuję i obraża nie wiedząc jakie czuję rozdarcie! tak wiem sama sobie jestem sobie winna ale co to za ojciec ,który zwodzi swoją przyszłą synową jaka jest jego miłość i lojalność wobec ojca? ja go nie zwodziłam , mówiłam Oskarowi o swoich przeczuciach , mimo wszystko sama nie postawiłam sprawy jasno... załuję...
Bardzo kocham OSAKARA a on dla mnie zrobi wszystko jest tolerancyjny wierny i uczciwy , nie brakuje mi niczego , codziennie przypomina mi jak bardzo mnie kocha i ile dla niego znaczę, ale nie wiem co się stanie jak sie dowie prawdy....

przez **no.nie.wiem** » 22 lut 2012, o 11:28

Julia32 napisał(a): każdy mnie krytykuję i obraża nie wiedząc jakie czuję rozdarcie!.

Przykro mi Julia ale chyba nie liczyłaś na przychylne komentarze z naszej strony.
Oczywiście, żal mi Ciebie bo nie chciałabym czuć tego co teraz czujesz.
Nikt tutaj nie chce Cie obrazić, krytyka Twojego postępowania nie oznacza, że chcemy Ci "nawrzucać".
Tylko pomyśl! Jesteś dorosłą, podejmującą własne decyzje, świadomą swoich czynów kobietą.
Podejrzewam, że Twoje życie nie opiera się na tak bezmyślnych decyzjach a tu nagle bach! Stało się!
Dlaczego w końcu uległaś i dałaś mu się uwieść?
Wiadomo, facet nie jest święty, jest skończonym (przepraszam) chujem skoro potrafił zrobić takkie świństwo swojemu synowi i swojej żonie.
I w takim momencie to właśnie TY powinnaś mieć glowę na kręgosłupie i powiedzieć NIE.

Trochę w ciemnej dupie jesteś. Patowa sytuacja...
Przykro mi i współczuję z całego serca...

przez **Julia32** » 22 lut 2012, o 11:37

Zgadza się w tym momencie powinnam powiedzieć STOP! i uciec z płaczem do Oskara ,ale czy by mi uwierzył ?? czy znowu by powiedział ,że przesadzam , czy gdybym powiedziała ,że próbował mnie zaciągnąć do łożka nie rozleciałaby się wtedy ta rodzina? rozleciałaby.... ale może mój związek by przetrwał... Ja potrzebuję rozmowy , nie mówię nikomu z mojego otoczenia nie mówię mojej mamie , przyjaciołom bo boję się potępienia pogardy i braku zrozumienia , nie mogę normalnie funkcjonować , jeść spać.... Gdy Oskar leży koło mnie łzy same lecą mi po policzku a serce przyspiesza i strach ogarnia, głaszcząc go po twarzy i w głębi duszy szepcząc przepraszam ,On jest czujny widzi ,że coś ze mną nie tak powtarzam ,że się źle czuję ciężki dzień w pracy, a ponieważ o pracy nie rozmawiamy bo nie przynosimy służbowych problemów do domu to daje mi spokój ..ale zbliża się weekend czas na odwiedziny naszych rodziców.....;-(

przez **oOosylwiaoOo** » 22 lut 2012, o 11:56

Widzisz każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny... Popełniłaś mega głupotę i prawda jest taka, że nic Cię nie usprawiedliwi, bo wiedziałaś do czego może dojść. Wiadomo, że nikt Cię teraz nie poprze w tym co zrobiliście, ale... cóż, stało się i konsekwencje na pewno poniesiesz. Jeżeli się przyznasz, to rozbijesz całą jego rodzinę. Jeżeli Ci na nim zależy, to najlepszym rozwiązaniem jest odejście od niego. Jak powiesz co zrobiłaś, to on pokłóci się z ojcem... a jego rodzina po prostu się rozpadnie, a tego chyba nie chcesz? Owszem obydwoje powinniście ponieść konsekwencje...bo wina jest obustronna. Nie wiem jak mogłaś do tego dopuścić, skoro tak kochasz Oskara.

przez **Julia32** » 22 lut 2012, o 12:29

Postanowiłam ,że powiem Oskarowi co się wydarzyło chcę uspokoić siebie i nie chce go dalej oszukiwać... udawać ,że moje fatalne samopoczucie spowodowane jest ciężkimi dniami w pracy...
Powiem mu , że go zdradziłam i nie chcę żyć w kłamstwie i wiecznie żyć w obawie ,że prawda wyjdzie na jaw. Jednak oszczędzę mu prawdy o jego ojcu nie chcę popsuć jego relacji w rodzinie ... Boję się ,że jeśli Oskar powie w domu ,że go zostawiłam bo go zdradziłam to ojciec zwyczajnie albo się przyzna albo powie jaka jestem..(dwulicowa dziwka)
i prędzej czy później pogorszy się sytuacja...

ja tak żyć w kłamstwie nie mogę, nie potrafię spojrzeć mu prosto w oczy...
Brzydzę się sama siebie, brzydzę się jego ojca.... A oni zaczną brzydzić się mną...
czeka mnie ciężka noc.....

przez **sipi** » 22 lut 2012, o 12:34

Oby to była dla Ciebie nauczka... Po prostu nie mam słów i radzę Ci oszczędzić chłopakowi cierpień.. W sumie ojciec nie lepszy obu wam bym taki łomot spuścił że byście się nie pozbierali, chyba nie wiesz jak to jest gdy nagle dowiadujesz się o zdradzie kiedy myślisz że druga osoba ma problem. :patyk

przez **Julia32** » 22 lut 2012, o 12:40

tak nie wiem , bo nigdy też nikt mnie nie zdradził ,ale całe życie przede mną .
Zdaję sobie sprawę ,że wszystko wróci do mnie z podwojoną siłą...

Nie liczę na przebaczenie.... choć nie ukrywam ,że marze o drugiej szansie..

przez **Pani_F** » 22 lut 2012, o 13:10

Wybacz Julia32 ale ja w Twoich ostatnich wypowiedziach widze tylko że za wszelką cenę próbujesz zrzucic odpowiedzialnośc na Twojego "teścia" i na chłopaka?
Piszesz że co to za ojciec który synową uwodzi? A co to za dziewczyna która opowiada jakiego wspaniałego chłopaka ma a wskakuje jego ojcu do łóżka?!
Albo że chłopak by ci i tak nie uwierzył i że jakbyś powiedziała że cie podrywa to rodzina i tak by sie rozpadła... no ręce mi opadają.
To że się z twoim "teściem" przespałaś jest tylko i wyłącznie TWOJĄ winą. Bo to TY miałaś powiedziec NIE. Takie tłumaczenie że on cie uwodził i zwodził i podrywał i pieron wie co jeszcze nie ma nic do rzeczy. Mnie też nie raz ktoś podrywał ale nigdy bym nie zdradziła swojego ukochanego.

Dobrze chociaż że masz tyle odwagi żeby postawic teraz sprawę jasno.

przez **sipi** » 22 lut 2012, o 13:58

W sumie dziewczyna mogła udać że nic się nie stało, skoro już tu jest to trzeba znaleźć sensowne rozwiązanie dla tej sytuacji.
Moja propozycja to po prostu się wycofać i nie mówić mu nic.. Jak już chcesz mu złamać serce to powiedz że się w klubie ***** i po sprawie potem urywasz jakikolwiek kontakt wyciągasz wnioski i idziesz dalej. . .

przez **smutny aniołek** » 22 lut 2012, o 14:12

Do seksu trzeba dwojga, więc nie zrzucaj całej odpowiedzualności na ojca Oskara. Coś musialas jednak czuc, skoro do seksu w ogole doszło.
krytykujemy cie, to prawda, ale na tym chyba polega forum, zeby pisać szczere wypowiedzi. Ja bym chyba chłopakowi oszczedzila szczegółów zdrady, chociaż jego ojciec zasługuje na potępienie. W sumie na miejscu Oskara nie chcialabym mieć z wami nic wspólnego, to boli jak nie powiem, gdy dwie najbliższe osoby zdradzają..

przez **Julia32** » 22 lut 2012, o 14:25

a myślicie ,że jak ja się czuję?? ja nie nie osądzam jego ojca nie zrzucam całej winy na niego po prostu zastanawiałam się jakby to było gdybym faktycznie powiedziała NIE! i tak źle i tak nie dobrze.! a mnie najbardziej boli ,że Oskar facet rodzinny , który kocha mnie bezgranicznie ufa i pragnie bym została matką jego dzieci!! a ja być może mogę zostać matką ale dzieci jego ojca , jeśli poszło coś nie tak!!! strach ma wielkie oczy.... rozum dostałam po fakcie ...

przez **smutny aniołek** » 22 lut 2012, o 15:05

szkoda ze tak pozno...

przez **Pani_F** » 22 lut 2012, o 15:07

Jakbyś powiedziała NIE,to by do niczego nie doszło i nie byłoby sprawy. Skoro jak mówisz Twój Oskar ufa ci bezgranicznie to trzeba było od razu postawic sprawę jasno że jego ojciec to kawał gnoja i chce cie do łóżka zaciągnąc i kazac mu tą sprawę załatwic.
Sorry,wiem że tego nie chcesz,ale tak jak mówiłam na samym początku:trzymaj język za zębami i po prostu się wycofaj z tego związku i z tej rodziny. Owszem zerwaniem go zranisz,ale będzie to mniej bolesne niż wiadomośc że jego ojciec bzyknął jego dziewczynę.

BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Re: Jestem załamana przespałam sie z jego ojcem

Kto przegląda forum