Cześć dziewczęta.
Zabrałam się za luki.
Had jaki kolorek masz nowy? Pochwal się.
bac powiało ponurym nastrojem. Co u Ciebie kochana?
Saszka i tu nie doczytałam o co chodzi z badaniami... Ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Biedrona zmieniłam nazwę wątku. Jeśli masz wybrany dla niego tytuł, to podaj mi, poprawię.
I przykro mi z powodu psiny. Wiem co przeżywasz... Swoją pitbullkę pochowałam ponad rok temu, może więcej... Byłyśmy strasznie zżyte. W ogóle dziwny tamten dzień był. Wybraliśmy autem na Monte Vergine. Taki rodzinny, chyba niedzielny piknik miał być. Psinka chorowała mi na nowotwór, czekała ją ostatnia chemia. Nie uśpiłam jej, bo Doktor Weterynarii powiedział, że może to zrobić, ale widzi, że ona chce żyć, jej organizm walczy. Miała coraz lepsze wyniki, dzień po chemii była bez sił, ale na drugi znów była radosna. Nie było szansy na wyleczenie -raczej na zapewnienie jej komfortu do końca jej dni. Odjechaliśmy dosłownie kilka min od domu, chcieliśmy wybrać kasę z bankomatu. Objechaliśmy bankomaty i w żadnym nie mogliśmy wybrać kasy a kasa była na koncie. Wróciliśmy do domu i tyle co przekroczyliśmy próg psinka dostała ataku serduszka.
Odeszła na moich rękach. Nie sądzę żeby incydent z bankomatami był przypadkiem. Widocznie tak miało być. Do dzisiaj mi jej brakuje. Ale kiedyś w końcu czas się z tym pogodzić. Czas goi rany, u niektórych goi troszkę dłużej.
Chanel Twój połówek jest teraz w Niemczech? Mam tam siostry, ale nic mi o strzeleniu nie wspomniały... Głowa do góry, nic mu nie będzie. Kiedy wraca? I gratulacje dla Kubusia.
Kinguś druga praca to zawsze dodatkowa korzyść. Jeśli jesteś z niej zadowolona, to tym bardziej super.
Pytałyście co u mnie -ano wszystko wraca do normy. I w związku i ogółem. Szukam pracy online póki nie mogę wykonywać prac fizycznych. Y stara się w obecnej pracy, jakieś awansiki może mu się szykują. Ma także plan na zrobienie kursu żeby pójść dalej. Chce zostać kierowcą -tramwaje i pociągi. Praca na kolei bardzo mu się spodobała. Nie wspomnę o wypłacie. Kurcze... Sama bym na coś takiego poszła.
Poza tym mam małe problemy z pewną osobą, ale jakoś się to rozwiąże. I kilka spraw w Polsce, które powoli załatwiam na odległość. Jakoś leci.