przez Marishka » 23 lut 2010, o 15:51
A ja nie używam podkładów. Mimo wszystko uważam, że pełny makijaż czyli pokład i puder i w międzyczasie pewnie jeszcze jakaś baza to morderstwo dla porów skóry. Tak więc, zatuszowuję niedoskonałości mojej skóry jedynie pudrem i delikatnym korektorem. Korektor dorwałam z (o dziwo) jakiejś bazarowej firmy, ale kryje bardzo ładnie, natomiast, podkład i puder zastąpiłam sypkim podkładem z wygładzającymi minerałami, bodajże z Avonu. Jest ok, skóra jest gładsza, ale przede wszystkim nie czuję się, jakbym miała na buzi maskę.